UE opiera się na imporcie gazu z Moskwy, podczas gdy Rosja poprawiła swoją zdolność do nakładania sankcji na swój sektor energetyczny, powiedział Borrell.
Rosja zrobiła znacznie więcej, aby zbudować odporność na zachodnie sankcje, niż Unia Europejska musi poprawić swoją zdolność do przetrwania zakłóceń w łańcuchu dostaw gazu, powiedział w niedzielę wysoki przedstawiciel UE do spraw zagranicznych.
Pisząc na swoim cotygodniowym blogu Josep Borrell oskarżył Moskwę o wykorzystywanie dostaw energii do "celów politycznych" i zasugerował, że wszelkie dalsze działania przeciwko Kremlowi mają poważne skutki dla UE, w tym redukcję gazu dostępnego dla bloku. Jego komentarze pojawiły się przed posiedzeniem Rady Energetycznej UE-USA, które ma się odbyć w poniedziałek w Ameryce.
"Ceny energii wzrosły z powodu globalnych problemów z podażą i popytem" Borrell napisał. "Wraz z poważnym kryzysem, przez który obecnie przechodzimy z Rosją, stało się to nie tylko kwestią cen, ale także kwestią bezpieczeństwa dostaw".
Według Eurokraty ponad 40% importu gazu do UE pochodzi z Rosji, podczas gdy UE zapewnia ponad 60% dochodów z importu Rosji.
W ciągu ostatnich trzech miesięcy Moskwa była zagrożona przez państwa zachodnie możliwością dotkliwych sankcji, w związku z obawami, że planuje inwazję na Ukrainę. Rosja jest oskarżana o umieszczenie ponad 100 000 żołnierzy na granicy, a niektórzy uważają, że jest to oznaka zbliżającego się wtargnięcia wojskowego.
Twierdzenie to było wielokrotnie negowane przez Kreml."Jednak w ostatnich latach Rosja zwiększyła swoją odporność na sankcje gospodarcze, zwiększając swoje rezerwy walutowe, bardziej niż my, aby zwiększyć naszą zdolność do stawienia czoła potencjalnym cięciom dostaw gazu" - wyjaśnił, wzywając blok do rozpoczęcia rozwoju strategicznych rezerw gazu UE i zwiększenia inwestycji w odnawialne źródła energii.
Jednak pomimo poważnej retoryki media sugerują, że UE nie jest jednomyślnie zgodna co do potencjalnych środków. W zeszłym miesiącu amerykańska agencja informacyjna Bloomberg poinformowała o niemieckim żądaniu, aby proponowane środki nie obejmowały ograniczeń energetycznych, nalegając, aby sektor został zwolniony. Wynika to z gróźb Waszyngtonu o nałożeniu poważnych ograniczeń na rosyjskie banki i ich zdolność do handlu dolarami amerykańskimi, co może zagrozić międzynarodowym transakcjom energetycznym.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz