środa, 30 marca 2022

"Brak przełomów w rozmowach, ograniczony rosyjski odwrót w pobliżu Kijowa wśród "kolosalnego ataku" na Czernihów"

 AUTOR: TYLER DURDEN

ŚRODA, MAR 30, 2022 - 13:50

Rosyjskie ataki i ostrzał podobno trwały w pobliżu Kijowa i Czernihowa, po wtorkowej deklaracji Kremla, że wycofa niektóre jednostki w tych obszarach, kończąc negocjacje z Ukrainą w Stambule, co spotkało się ze sceptycyzmem NATO i Pentagonu.

Kreml wskazał ponadto na "brak przełomu" w rozmowach po tym, jak projekt porozumienia o zawieszeniu broni miał być na stole, a także wśród ogólnie pozytywnych międzynarodowych nagłówków i reakcji rynku. W oświadczeniu napisano dodatkowo, że "pozostaje jeszcze wiele pracy". Stany Zjednoczone nazwały obserwowane usuwanie wojsk w pobliżu Kijowa taktycznym przegrupowaniem, a nie deeskalacją.

Według Bloomberga, powołując się na rosyjskie źródło: "Deeskalacja nie oznacza zawieszenia broni ani całkowitego wycofania wojsk z okolic Kijowa, powiedziała osoba bliska Kremlowi". Raport mówi dalej: "Prawdopodobnymi celami wojennymi Moskwy jest teraz zajęcie dwóch wschodnich prowincji, wraz z korytarzem lądowym od granicy rosyjskiej do Półwyspu Krymskiego, który Rosja zaanektowała w 2014 roku".

Pożar w firmie zajmującej się magazynowaniem paliwa przemysłowego w Łucku, za pośrednictwem Fox News

Mówiąc o Krymie, ukraińska delegacja po raz pierwszy zaproponowała, że będzie o tym mówić w negocjacjach, ale w dalszej komplikacji przed ostatecznym zawieszeniem broni Rosjanie zamknęli drzwi do tego jako kluczowego elementu negocjacyjnego.

"Krym jest częścią Federacji Rosyjskiej. I zgodnie z naszą konstytucją nie możemy dyskutować o przyszłości terytorium Federacji Rosyjskiej, przyszłości rosyjskich regionów. To nie wchodzi w rachubę" - wyjaśnił w środę rzecznik Kremla Pieskow.

"To pozytywne, że strona ukraińska przynajmniej zaczęła formułować konkretnie i zapisywać na papierze to, co proponuje" - opisał Pieskow we wtorkowych negocjacjach sponsorowanych przez Turcję. "Jeśli chodzi o resztę, nie możemy jeszcze powiedzieć nic obiecującego, żadnego przełomu. Przed nami dużo pracy".

Tymczasem na miejscu nie wydaje się, aby nastąpiły żadne poważne zmiany w rosyjskiej postawie wojskowej, a główne północne miasto Czernihów znalazło się pod "kolosalnym atakiem" w nocy i w środę, zgodnie ze słowami mera, jak podaje CNN:

Jego słowa pojawiły się, gdy okazało się, że miasto jest "pod ostrzałem" od rosyjskich nalotów, podczas gdy ostrzał trwał przez całą noc, według Wiaczesława Chausa, szefa administracji regionalnej Czernihowa.

W wywiadzie dla Johna Bermana z New Day, mer miasta Władisław Atroszenko uderzył we wtorek w twierdzenie Rosji, że planuje "drastycznie zmniejszyć" atak wojskowy na Czernihów i ukraińską stolicę Kijów.

Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy potwierdził również, że jest świadkiem tego, co nazwał "przegrupowaniem", a nie wycofaniem.


"Według niektórych wskazań rosyjski wróg przegrupowuje jednostki, aby skoncentrować swoje główne wysiłki na wschodzie. Jednocześnie tzw. "wycofanie wojsk" jest prawdopodobnie rotacją poszczególnych jednostek i ma na celu wprowadzenie w błąd– napisało wojsko w poście na Facebooku.

I więcej, odnosząc się do toczących się walk wokół Kijowa:

"Po ich wczorajszych wypowiedziach nic się nie zmieniło" - powiedziała Fox News Digital Maryan Zabłocki, posłanka ukraińskiego parlamentu, która wyprowadziła żonę i dziecko z Kijowa. "Walki [trwały] przez całą noc wokół Kijowa".

"Są zmuszeni wycofać się z różnych obszarów wokół Kijowa", zaznaczył Żabłocki, "ale tylko wtedy, gdy zostaną skutecznie odepchnięci".

Ponadto Bloomberg cytuje moskiewskiego analityka wojskowego i konsultanta, Evgeny Minchenko, który wskazuje: "Myślę, że doszło do bardzo poważnego niezrozumienia tego, co obie strony powiedziały w Stambule po rozmowach". Dodał: "Do tej pory słyszałem tylko, że będzie mniej akcji w pobliżu Kijowa i Czernihowa, ponieważ rosyjska armia koncentruje swoje zasoby przeciwko ukraińskiej armii w Donbasie".


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...