Amiszom rolnik ekologiczny grozi wysoka grzywna i kara więzienia za zwykłe przestępstwo produkcji czystego mięsa.
Amos Miller prowadzi holistycznie zarządzaną farmę w Bird-in-Hand w Pensylwanii, gdzie hoduje krowy, kury i świnie. Zwierzęta w jego stuletniej farmie są hodowane bez użycia chemikaliów i leków wymaganych przez Departament Rolnictwa USA (USDA). Według Millera wychowuje swoje zwierzęta w sposób, w jaki wierzy, że Bóg zamierzył je wychować – zgodnie z naturą.
Jednak sędzia federalny nakazał rolnikowi Amiszów zaprzestanie sprzedaży jego ekologicznego mięsa. Ten sam sędzia nakazał również Millerowi zapłacić 250 000 dolarów za "pogardę dla sądu" zeszłego lata. Dodał, że rolnik musi zapłacić początkowe 50 000 USD jako płatność "w dobrej wierze", aby uniknąć więzienia.
Co gorsza, uzbrojeni amerykańscy marszałkowie dokonali nalotu na jego posiadłość, sklep rolniczy i zamrażarki na polecenie sędziego federalnego. Zrobili inwentaryzację całego jego mięsa, aby upewnić się, że nie będzie już mógł sprzedawać ani zabijać więcej zwierząt. (Powiązane: Właściciel firmy w małym miasteczku spędził 7 lat budując firmę produkującą ekologiczne mięso, tylko po to, aby zostać zamkniętym przez zarząd wioski.)
Miller, który prowadzi prywatną sieć dystrybucji żywności tylko dla członków, twierdził, że rząd federalny ściga go za praktykowanie wolności religijnej w sposób, w jaki podnosi i przygotowuje jedzenie. "Nasi członkowie nie chcą niczego takiego. Chcą świeżego, surowego mięsa bez dodatków. Nasi członkowie chcą go prosto z gospodarstwa, bez konserwantów. "
Członkowie prywatnego klubu spożywczego Millera zgadzają się, mówiąc, że nie lubią ich mięsa karmionego trawą z chemicznymi konserwantami nakazanymi przez USDA. Licząc około 400 osób, podpisali również umowy, które stwierdzają, że ich świadomość nie jest przetwarzana w zakładach kontrolowanych przez USDA ani traktowana konserwantami.
USDA woli, aby ludzie jedli chemikalia zamiast czystej żywności
Według Millera wszystkie zakłady przetwórcze licencjonowane przez USDA są zobowiązane do traktowania całego mięsa - niezależnie od tego, czy są one organiczne, czy karmione trawą - syntetycznymi konserwantami.
"Często używają kwasu cytrynowego, który można by pomyśleć, że pochodzi z pomarańczy lub cytryn. Ale jest to zmodyfikowana substancja wytwarzana z kukurydzy i nie muszą nawet oznaczać jej na mięsie "- wyjaśnił.
Klient, który obsługuje stronę internetową rolnika Amiszów i inne nowoczesne komunikaty, zgodził się z nim, mówiąc: "Zakłady przetwórcze USDA wymagają, aby mięso było traktowane chemicznym koktajlem kwasu cytrynowego, kwasu mlekowego i kwasu nadoctowego. Kwas nadoctowy jest toksyczny, a kwas cytrynowy i mlekowy są GMO. "
Anke, inny klient Millera, zwrócił uwagę, że kwas mlekowy stosowany do konserwowania mięsa nie jest wersją naturalną. "To nie jest kwas mlekowy pochodzący z fermentacji kiszonej kapusty. Wszystko to jest tworzone w naczyniu w laboratorium "- powiedziała. "To syntetyczny sterylizator, który powoduje wiele problemów zdrowotnych."
Według Millera on i inni drobni rolnicy nadal byliby prawie niemożliwi do osiągnięcia zysku - dzięki gigantycznym firmom mięsnym działającym jako pośrednicy. Co więcej, wygórowane koszty uzyskania licencji na przetwórstwo mięsa USDA pogarszają sytuację.
Rolnik Amiszów lamentował: "Zasady i przepisy są takie, że musisz wpaść w dług w wysokości 100 000 USD, zanim kiedykolwiek sprzedasz swój pierwszy funt mięsa - a rynek nie jest gwarantowany. Nie ma opcji, aby rolnicy zaczynali od małych, a następnie dodawali i kupowali sprzęt, jak tylko mogą. "
"[Musimy] albo uzyskać licencję, albo wyjść z biznesu. Nasze stanowisko jest takie, że wolimy wyjść z biznesu, ponieważ ich zasady i przepisy są zbyt trudne do przestrzegania. Mamy wielu drobnych rolników w naszym regionie, którzy chcieliby być rolnikami, ale biznes stał się tak zmonopolizowany. "
Anke zgodził się z Millerem, mówiąc, że ostatecznie "chodzi o zysk i pieniądze". Dodała: "Chcą monopolu na wołowinę, wieprzowinę i drób. Zasadniczo mówią: "Jeśli nie przejdziesz przez inspekcję federalną, sprawisz, że ludzie będą chorzy".
CleanFoodWatch.com ma więcej historii o Millerze i innych drobnych rolnikach ściganych za oferowanie czystego, wolnego od chemikaliów mięsa.
Obejrzyj ten film wyjaśniający, co naprawdę oznacza etykieta "certyfikowanego ekologicznego" USDA.
Ten film pochodzi z kanału Corruption Exposure na Brighteon.com.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz