niedziela, 22 maja 2022

"Pięć znaków ostrzegawczych Koniec hegemonii dolara jest bliski... Oto, co dzieje się dalej"

 AUTOR: TYLER DURDEN

SOBOTA, MAJ 21, 2022 - 08:30 PM

Autor: Nick Giambruno via InternationalMan.com,

Nie jest tajemnicą, że Chiny i Rosja od wielu lat ukrywają jak najwięcej złota.

Chiny są największym na świecie producentem i nabywcą złota. Rosja jest numerem dwa. Większość tego złota trafia do skarbców rządów Rosji i Chin.

Rosja ma ponad 2 300 ton – czyli prawie 74 miliony uncji trojańskich – złota, jednego z największych magazynów na świecie. Nikt nie zna dokładnej ilości złota, jaką mają Chiny, ale większość obserwatorów uważa, że jest ona nawet większa niż zapas Rosji.

Złoto Rosji i Chin daje im dostęp do apolitycznej neutralnej formy pieniądza bez ryzyka kontrahenta.

Pamiętaj, że złoto jest najtrwalszą formą pieniądza ludzkości od ponad 2 500 lat ze względu na unikalne cechy, które sprawiają, że nadaje się do przechowywania i wymiany wartości.

Złoto jest trwałe, podzielne, spójne, wygodne, rzadkie, a co najważniejsze, "najtrudniejsze" ze wszystkich fizycznych towarów.

Innymi słowy, złoto jest jedynym fizycznym towarem, który jest "najtrudniejszy do wyprodukowania" (w stosunku do istniejących zapasów), a zatem najbardziej odporny na inflację. To właśnie nadaje złotu jego lepsze właściwości monetarne.

Rosja i Chiny mogą wykorzystać swoje złoto do zaangażowania się w handel międzynarodowy i być może do wspierania walut.

Dlatego złoto stanowi prawdziwą alternatywę monetarną dla dolara amerykańskiego, a Rosja i Chiny mają go dużo.

Dziś jest jasne, dlaczego Chiny i Rosja mają nienasycony popyt na złoto.

Czekali na odpowiedni moment, aby wyciągnąć dywan spod dolara amerykańskiego. A teraz jest ten moment...

Jest to duży problem dla rządu USA, który zbiera niezgłębioną ilość władzy, ponieważ dolar amerykański jest główną walutą rezerwową na świecie. Pozwala USA drukować fałszywe pieniądze z powietrza i eksportować je do reszty świata w celu uzyskania prawdziwych towarów i usług – uprzywilejowanej rakiety, której nie ma żaden inny kraj.

Złoto Rosji i Chin może stanowić podstawę nowego systemu monetarnego poza kontrolą USA. Takie ruchy byłyby ostatnim gwoździem do trumny dominacji dolara.

Pięć ostatnich wydarzeń to gigantyczny czerwony znak, że coś wielkiego może być nieuchronne.

Znak ostrzegawczy nr 1: Sankcje Rosji dowodzą, że rezerwy dolara "nie są tak naprawdę pieniędzmi".


W następstwie rosyjskiej inwazji na Ukrainę rząd USA rozpoczął najbardziej agresywną kampanię sankcji w historii.

Przekraczając nawet Iran i Koreę Północną, Rosja jest obecnie najbardziej usankcjonowanym krajem na świecie.

W ramach tego rząd USA przejął rezerwy dolara amerykańskiego rosyjskiego banku centralnego – zgromadzone oszczędności narodu.

Była to oszałamiająca ilustracja ryzyka politycznego dolara. Rząd USA może przejąć rezerwy dolarowe innego suwerennego kraju za jednym zamachem.

The Wall Street Journal, w artykule zatytułowanym "Jeśli rosyjskie rezerwy walutowe nie są naprawdę pieniędzmi, świat jest w szoku", zauważył:

"Sankcje pokazały, że rezerwy walutowe zgromadzone przez banki centralne mogą zostać odebrane. Biorąc pod uwagę Chiny, może to zmienić geopolitykę, zarządzanie gospodarką, a nawet międzynarodową rolę dolara amerykańskiego.

Prezydent Rosji Putin powiedział, że USA nie wywiązały się ze swoich zobowiązań i że dolar nie jest już wiarygodną walutą.

Incydent ten podważył zaufanie do dolara amerykańskiego jako globalnej waluty rezerwowej i katalizował znaczące kraje do korzystania z alternatyw w handlu i ich rezerwach.

Chiny, Indie, Iran i Turcja, między innymi, ogłosiły lub już prowadzą interesy z Rosją w swoich lokalnych walutach zamiast w dolarze amerykańskim. Kraje te reprezentują rynek ponad trzech miliardów ludzi, którzy nie muszą już używać dolara amerykańskiego do handlu między sobą.

Rząd USA zachęcił prawie połowę ludzkości do znalezienia alternatywy dla dolara, próbując odizolować Rosję.

Znak ostrzegawczy nr 2: Ruble, złoto i bitcoiny na gaz, ropę i inne towary

Rosja jest największym na świecie eksporterem gazu ziemnego, tarcicy, pszenicy, nawozów i palladu (kluczowego składnika samochodów).

Jest drugim co do wielkości eksporterem ropy naftowej i aluminium oraz trzecim co do wielkości eksporterem niklu i węgla.

Rosja jest głównym producentem i przetwórcą uranu dla elektrowni jądrowych. Wzbogacony uran z Rosji i jej sojuszników dostarcza energię elektryczną do 20% domów w USA.

Poza Chinami Rosja produkuje więcej złota niż jakikolwiek inny kraj, co stanowi ponad 10% światowej produkcji.

To tylko kilka przykładów. Istnieje wiele strategicznych towarów, które Rosja dominuje.

Krótko mówiąc, Rosja jest nie tylko potęgą naftową i gazową, ale supermocarstwem towarowym.

Po tym, jak rząd USA przejął rezerwy dolara amerykańskiego Rosji, Moskwa ma niewielki pożytek z dolara amerykańskiego. Moskwa nie chce wymieniać swoich rzadkich i cennych towarów na upolitycznione pieniądze, które jej rywale mogą zabrać dla kaprysu. Czy rząd USA kiedykolwiek tolerowałby sytuację, w której Departament Skarbu USA trzymał swoje rezerwy w rublach w Rosji?

Szef rosyjskiego parlamentu nazwał niedawno dolara amerykańskiego "opakowaniem po cukierkach", ale nie samym cukierkiem. Innymi słowy, dolar ma zewnętrzny wygląd pieniądza, ale nie jest prawdziwym pieniądzem.

Dlatego Rosja nie akceptuje już dolarów amerykańskich (lub euro) w zamian za swoją energię. Są one bezużyteczne dla Rosji. Zamiast tego Moskwa domaga się zapłaty w rublach.

To pilny problem dla Europy, która nie może przetrwać bez rosyjskich towarów. Europejczycy nie mają alternatywy dla rosyjskiej energii i nie mają innego wyjścia, jak tylko się do niej dostosować.

Europejscy nabywcy muszą teraz najpierw kupić ruble za swoje euro i wykorzystać je do płacenia za rosyjski gaz, ropę i inny eksport.

Jest to ważny powód, dla którego rubel odzyskał całą wartość, którą stracił w pierwszych dniach inwazji na Ukrainę, a następnie osiągnął dalsze zyski.

Oprócz rubli, najwyższy rosyjski urzędnik ds. Energii powiedział, że Moskwa zaakceptuje również złoto lub Bitcoin w zamian za swoje towary.

"Jeśli chcą kupić, niech zapłacą albo w twardej walucie - a to jest dla nas złoto... możesz także handlować Bitcoinami. "

Oto podsumowanie. Dolary amerykańskie nie są już potrzebne (ani chciane) do kupowania rosyjskich towarów.

Znak ostrzegawczy #3: System petrodolarowy flirtuje z upadkiem

Ropa naftowa jest zdecydowanie największym i najbardziej strategicznym rynkiem towarowym.

Przez ostatnie 50 lat praktycznie każdy, kto chciał importować ropę, potrzebował dolarów amerykańskich, aby za nią zapłacić.

To dlatego, że na początku lat 70. USA zawarły porozumienie w sprawie ochrony Arabii Saudyjskiej w zamian za zapewnienie, między innymi, że wszyscy producenci OPEC akceptują tylko dolary amerykańskie za swoją ropę.

Każdy kraj potrzebuje ropy. A jeśli zagraniczne kraje potrzebują dolarów amerykańskich na zakup ropy, mają ważny powód, aby trzymać duże rezerwy dolarowe.

Tworzy to ogromny sztuczny rynek dolarów amerykańskich i zmusza obcokrajowców do wchłaniania wielu nowych jednostek walutowych tworzonych przez Fed. Oczywiście daje to ogromny wzrost wartości dolara.

System pomógł stworzyć głębszy, bardziej płynny rynek dla dolara i amerykańskich obligacji skarbowych. Pozwala również rządowi USA na sztuczne utrzymywanie stóp procentowych na niskim poziomie, finansując w ten sposób ogromne deficyty, których w przeciwnym razie nie byłby w stanie zrobić.

Krótko mówiąc, system petrodolarowy był podstawą amerykańskiego systemu finansowego przez ostatnie 50 lat.

Ale to wszystko ma się zmienić... i wkrótce.

Po inwazji na Ukrainę rząd USA wyrzucił Rosję z systemu dolarowego i przejął setki miliardów dolarów rezerw rosyjskiego banku centralnego.

Waszyngton od lat grozi, że zrobi to samo z Chinami. Groźby te pomogły zapewnić, że Chiny rozprawią się z Koreą Północną, nie zaatakują Tajwanu i zrobią inne rzeczy, których chciały Stany Zjednoczone.

Te groźby wobec Chin mogą być blefem, ale gdyby rząd USA je zrealizował – tak jak ostatnio zrobił to przeciwko Rosji – byłoby to jak zrzucenie finansowej bomby nuklearnej na Pekin. Bez dostępu do dolarów Chiny miałyby trudności z importem ropy naftowej i zaangażowaniem się w handel międzynarodowy. W rezultacie jego gospodarka zostałaby zatrzymana, co byłoby nieznośnym zagrożeniem dla chińskiego rządu.

Chiny wolałyby nie polegać na takim przeciwniku. Jest to jeden z głównych powodów, dla których stworzono alternatywę dla systemu petrodolarowego.

Po latach przygotowań Międzynarodowa Giełda Energii w Szanghaju (INE) uruchomiła w 2017 r. kontrakt terminowy na ropę naftową denominowany w chińskim juanie. Od tego czasu każdy producent ropy naftowej może sprzedać swoją ropę za coś innego niż dolary amerykańskie... w tym przypadku chiński juan.

Jest jednak jeden duży problem. Większość producentów ropy nie chce gromadzić dużych rezerw juanów i Chiny o tym wiedzą.

Dlatego Chiny wyraźnie powiązały kontrakt terminowy na ropę naftową z możliwością konwersji juana na fizyczne złoto – bez dotykania oficjalnych rezerw Chin – poprzez giełdy złota w Szanghaju (największy na świecie rynek fizycznego złota) i Hongkongu.

PetroChina i Sinopec, dwie chińskie firmy naftowe, zapewniają płynność kontraktom terminowym na ropę juana, będąc dużymi nabywcami. Tak więc, jeśli jakikolwiek producent ropy chce sprzedać swoją ropę w juanach (i złoto pośrednio), zawsze będzie oferta.

Po latach wzrostu i wypracowywania załamań, kontrakt terminowy na ropę INE juana jest teraz gotowy na najlepszy czas.

A teraz, gdy USA zakazały Rosji dostępu do systemu dolarowego, istnieje pilna potrzeba wiarygodnego systemu zdolnego do obsługi sprzedaży ropy o wartości setek miliardów dolarów poza dolarem amerykańskim i systemem finansowym.

Międzynarodowa Giełda Energii w Szanghaju jest tym systemem.

Wróć do Saudi Arabia...

Przez prawie 50 lat Saudyjczycy zawsze nalegali, aby każdy, kto chce ich ropy, musiał zapłacić dolarami amerykańskimi, podtrzymując swój koniec systemu petrodolarowego.

Ale to wszystko może się wkrótce zmienić...

Pamiętajmy, że Chiny są już największym na świecie importerem ropy. Co więcej, ilość importowanej przez nią ropy naftowej nadal rośnie, ponieważ napędza gospodarkę liczącą ponad 1,4 miliarda ludzi (ponad 4 razy większą niż USA).

Chiny są głównym klientem Arabii Saudyjskiej. Pekin kupuje ponad 25% saudyjskiego eksportu ropy i chce kupować więcej.

Chińczycy woleliby nie musieć używać dolara amerykańskiego, waluty swojego przeciwnika, aby kupić niezbędny towar.

W tym kontekście The Wall Street Journal poinformował niedawno, że Chińczycy i Saudyjczycy rozpoczęli poważne rozmowy, aby zaakceptować juana jako zapłatę za saudyjski eksport ropy zamiast dolarów.

Artykuł WSJ twierdzi, że Saudyjczycy są źli na USA za to, że nie wspierają ich wystarczająco w wojnie z Jemenem. Byli dodatkowo przerażeni wycofaniem się USA z Afganistanu i negocjacjami nuklearnymi z Iranem.

Krótko mówiąc, Saudyjczycy nie uważają, że USA wstrzymują koniec umowy. Więc nie czują, że muszą podtrzymywać swoją część.

Nawet WSJ przyznaje, że taki ruch byłby katastrofalny dla dolara amerykańskiego.

"Saudyjski ruch może zniszczyć supremację dolara amerykańskiego w międzynarodowym systemie finansowym, na którym Waszyngton polegał przez dziesięciolecia, drukując bony skarbowe, których używa do finansowania deficytu budżetowego".

Oto podsumowanie.

Arabia Saudyjska – filar systemu petrodolarowego – flirtuje otwarcie z Chinami w sprawie sprzedaży ropy w juanach. Tak czy inaczej – i prawdopodobnie wkrótce – Chińczycy znajdą sposób, aby zmusić Saudyjczyków do zaakceptowania juana.

Sama wielkość chińskiego rynku uniemożliwia Arabii Saudyjskiej – i innym eksporterom ropy – ignorowanie żądań Chin, aby płacić w juanach w nieskończoność. Co więcej, wykorzystanie INE do wymiany ropy na złoto dodatkowo osładza transakcję dla eksporterów ropy.

Wkrótce pojawi się wiele dodatkowych dolarów, które nagle będą krążyć w poszukiwaniu domu, ponieważ nie są potrzebne do zakupu ropy.

Sygnalizuje to rychłą i ogromną zmianę dla każdego, kto posiada dolary amerykańskie. Byłoby niewiarygodnie głupio ignorować ten gigantyczny czerwony znak ostrzegawczy.

Znak ostrzegawczy nr 4: Wymykające się spod kontroli drukowanie pieniędzy i rekordowe wzrosty cen

W marcu 2020 r. przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell sprawował niezgłębioną władzę...

W tym czasie był to szczyt krachu na giełdzie w obliczu histerii COVID. Ludzie wpadli w panikę, gdy obserwowali, jak rynek spada, i zwrócili się do Fed, aby coś zrobić.

W ciągu kilku dni Fed stworzył więcej dolarów z powietrza niż przez prawie 250 lat istnienia USA. Była to bezprecedensowa ilość druku pieniędzy, która wyniosła ponad 4 biliony dolarów i prawie podwoiła podaż pieniądza w USA w mniej niż rok.

Bilion dolarów to prawie niezgłębiona ilość pieniędzy. Ludzki umysł ma problem z owinięciem się wokół takich postaci. Pozwólcie, że spróbuję spojrzeć na to z odpowiedniej perspektywy.

Milion sekund temu było około 11 dni temu.

Miliard sekund temu był rok 1988.

Bilion sekund temu było 30 000 lat p.n.e.

Dla dalszej perspektywy, dzienna produkcja ekonomiczna wszystkich 331 milionów ludzi w USA wynosi około 58 miliardów dolarów.

Za naciśnięciem jednego przycisku Fed tworzył więcej dolarów z powietrza niż produkcja gospodarcza całego kraju.

Działania Fedu podczas histerii Covid – które trwają – doprowadziły do największej eksplozji monetarnej, jaka kiedykolwiek miała miejsce w USA.

Kiedy Fed zainicjował ten program, zapewnił Amerykanów, że jego działania nie spowodują poważnego wzrostu cen. Ale niestety nie trzeba było długo czekać, aby udowodnić, że to absurdalne twierdzenie jest fałszywe.

Gdy tylko wzrost cen stał się widoczny, media głównego nurtu i Fed twierdziły, że inflacja jest tylko "przejściowa" i że nie ma się czym martwić.

Oczywiście, mylili się i wiedzieli o tym – gaslighting.

Prawda jest taka, że inflacja wymyka się spod kontroli i nic nie może jej powstrzymać.

Nawet według własnych rządowych krzywych statystyk CPI, które zaniżają rzeczywistość, inflacja rośnie. Oznacza to, że rzeczywista sytuacja jest znacznie gorsza.

Ostatnio CPI osiągnął najwyższy poziom od 40 lat i wykazuje niewielkie oznaki spowolnienia.

Nie zdziwiłbym się, gdyby CPI przekroczył swoje poprzednie szczyty na początku lat 1980., gdy sytuacja wymknęła się spod kontroli.

W końcu drukowanie pieniędzy odbywa się teraz, jest o rzędy wielkości większe niż wtedy.

Znak ostrzegawczy nr 5: Prezes Fed przyznaje, że supremacja dolara jest martwa

"Możliwe jest posiadanie więcej niż jednej waluty rezerwowej."

To ostatnie słowa Jerome'a Powella, przewodniczącego Rezerwy Federalnej.

To oszałamiające przyznanie się od jednej osoby, która ma największą kontrolę nad dolarem amerykańskim, obecną światową walutą rezerwową.

Byłoby to tak niedorzeczne, jak Mike Tyson mówiący, że można mieć więcej niż jednego mistrza wagi ciężkiej.

Innymi słowy, dżig jest w górze.

Nawet przewodniczący Rezerwy Federalnej nie może już zgodzić się na farsę utrzymywania supremacji dolara... i ty też nie powinieneś.

Konkluzja

Oczywiste jest, że dni niekwestionowanej dominacji dolara amerykańskiego szybko się kończą – co otwarcie przyznaje nawet prezes Fed.

Podsumowując, oto pięć zbliżających się, czerwonych znaków ostrzegawczych, że koniec hegemonii dolara jest bliski.

  • Znak ostrzegawczy nr 1: Sankcje Rosji dowodzą, że rezerwy dolara "nie są tak naprawdę pieniędzmi"

  • Znak ostrzegawczy nr 2: Ruble, złoto i bitcoiny na gaz, ropę i inne towary

  • Znak ostrzegawczy #3: System petrodolarowy flirtuje z upadkiem

  • Znak ostrzegawczy nr 4: Wymykające się spod kontroli drukowanie pieniędzy i rekordowe wzrosty cen

  • Znak ostrzegawczy nr 5: Prezes Fed przyznaje, że supremacja dolara jest martwa

Jeśli cofniemy się o krok i pomniejszymy, duży obraz jest jasny.

Prawdopodobnie jesteśmy u progu historycznej zmiany... a to, co nadejdzie, może zmienić wszystko.

*  *  *

Trajektoria gospodarcza jest niepokojąca. Niestety, niewiele może zrobić każda osoba, aby zmienić bieg tych trendów w ruchu. Najlepsze, co możesz i powinieneś zrobić, to być na bieżąco, abyś mógł chronić się w najlepszy możliwy sposób, a nawet czerpać korzyści z sytuacji. Właśnie dlatego autor bestsellerów Doug Casey i jego koledzy właśnie opublikowali pilny nowy raport PDF, który wyjaśnia, co może nadejść i co można z tym zrobić. Kliknij tutaj, aby pobrać go teraz.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Kreml potwierdza rozmowę z Scholzem z Niemiec Dwaj liderzy rozmawiali o kryzysie na Ukrainie, a prezydent Rosji powiedział, że konflikt był wynikiem agresywnej polityki NATO"

  FILE PHOTO: Russian President Vladimir Putin. ©  Sputnik / Gavriil Grigorov Prezydent Rosji Władimir Putin i kanclerz Niem...