Bank Światowy (WB) ostrzegł opinię publiczną, że oczekuje się, że światowa gospodarka załamie się w tym roku. Raport WB "June Global Economic Prospects" ujawnił, że oczekuje się, że globalny wzrost spadnie z 5,7 proc. w 2021 r. do 2,9 proc. w 2022 r., czyli znacznie mniej niż 4,1 proc. przewidywane w styczniu.
"Potęgując szkody spowodowane pandemią COVID-19 [koronawirusa w Wuhan], konflikt rosyjsko-ukraiński spotęgował spowolnienie gospodarcze. Zwiększa to ryzyko stagflacji, z potencjalnie szkodliwymi konsekwencjami zarówno dla gospodarek o średnich, jak i niskich dochodach" - czytamy w raporcie.
W komunikacie prasowym zauważono, że kilka lat ponadprzeciętnej inflacji i wzrostu poniżej średniej jest obecnie prawdopodobne. Uwzględniono, że wzrost w gospodarkach rozwiniętych spadnie z 5,1 do 2,6 procent w tym roku, podczas gdy w krajach wschodzących i rozwijających się, które są uważane za bardziej wrażliwe, oczekuje się, że spadnie z 6,6 do 3,4 procent.
"Dla wielu krajów recesja będzie trudna do uniknięcia" - powiedział prezes WB David Malpass, dodając, że pilne jest zachęcanie do produkcji i unikanie ograniczeń handlowych. Powiedział, że zmiany w polityce fiskalnej, monetarnej, klimatycznej i zadłużeniowej są potrzebne, aby przeciwdziałać niewłaściwej alokacji kapitału i nierównościom.
Artykuł wskazał również, że to, co może się dziać, to zjawisko zwane stagflacją, którego świat nie widział od 1970 roku.
"Nieco ponad dwa lata po tym, jak COVID-19 spowodował najgłębszą globalną recesję od czasów II wojny światowej, światowa gospodarka znów jest w niebezpieczeństwie. Nawet jeśli globalna recesja zostanie zażegnana, ból stagflacji może utrzymywać się przez kilka lat - chyba że nastąpi znaczny wzrost podaży" - czytamy w dokumencie.
Raport BŚ zawiera zalecenia dla decydentów, aby powstrzymali się od polityki zakłócającej, takiej jak kontrola cen, subsydia i zakazy eksportu, które mogą pogorszyć niedawny wzrost cen surowców.
"W trudnym kontekście wyższej inflacji, słabszego wzrostu, ostrzejszych warunków finansowych i ograniczonej przestrzeni polityki fiskalnej, rządy będą musiały zmienić priorytety wydatków na ukierunkowaną pomoc dla słabszych grup społecznych" - sugeruje raport. (Powiązane: Sytuacja gospodarcza pogarsza się: stagflacja ma obecnie miejsce w USA.)
Stagflacja ma powrócić
BŚ podniosło widmo stagflacji, ponieważ światowa gospodarka spada. Mówi się, że stagflacja – termin łączący słowa stagnacja i inflacja – powraca. To było przerażające "słowo S" z 1970 roku.
Sekretarz skarbu Janet Yellen w zeszłym miesiącu powiedziała dziennikarzom: "Perspektywy gospodarcze na całym świecie są trudne i niepewne, a wyższe ceny żywności i energii mają skutki stagflacyjne, a mianowicie obniżają produkcję i wydatki oraz podnoszą inflację na całym świecie".
Były prezes Fed Ben Bernanke powiedział również New York Timesowi, że inflacja jest nadal zbyt wysoka, ale spada. "Tak więc w przyszłym roku lub dwóch powinien być okres, w którym wzrost jest niski, bezrobocie przynajmniej trochę wzrosło, a inflacja jest nadal wysoka. Można to nazwać stagflacją" - powiedział.
Jeszcze około 50 lat temu ekonomiści uważali, że stagflacja jest niemożliwa. Teoria zwana krzywą Phillipsa – nazwana na cześć jej twórcy, nowozelandzkiego ekonomisty A.W.H. Billa Phillipsa – stwierdza, że inflacja i bezrobocie poruszają się w przeciwnych kierunkach.
Paul Wiseman napisał niedawno w artykule na AP: "Kiedy gospodarka jest słaba, a wiele osób jest bez pracy, firmom trudno jest podnieść ceny. Podobnie, gdy gospodarka jest wystarczająco gorąca, aby firmy mogły przekazywać duże podwyżki cen swoim klientom, bezrobocie powinno pozostać dość niskie. W jakiś sposób rzeczywistość nie okazała się tak prosta. To, co może zrzucić rzeczy, to gwałtowny wzrost kosztów surowców, który rozpala inflację i pozostawia konsumentom mniej pieniędzy do wydania na napędzanie gospodarki. "
Pisarz ekonomiczny powiedział, że to właśnie wydarzyło się w 1970 roku.
Wiseman zacytował, że Arabia Saudyjska i inne kraje produkujące ropę nałożyły embargo na ropę naftową na USA i inne kraje, które wspierały Izrael w wojnie Jom Kippur w 1973 r.
Każdego roku od 1974 do 1982 roku inflacja i bezrobocie w USA przekroczyły pięć procent. Kombinacja tych dwóch liczb lub to, co nazywano "indeksem nędzy", osiągnęła szczyt na najbardziej żałosnym poziomie 20,6 w 1980 roku.
Stwierdził, że politycy na próżno walczyli z tym problemem. "Prezydent Richard Nixon bezskutecznie uciekał się do kontroli płac i cen. Administracja Forda wydała przyciski "Whip Inflation Now" - dodał.
Na razie stagflacja jeszcze nie nadeszła. Ale Wiseman ostrzegł: "Ryzyko się kumuluje".
Odwiedź Collapse.news, aby uzyskać więcej wiadomości związanych ze spiralą globalnej gospodarki.
Obejrzyj poniższy film, w którym Peter Schiff mówi o tym, jak stagflacja zaszokuje rynki.
Ten film pochodzi z kanału Prosciencetruth na Brighteon.com.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz