Niemiecki rząd przygotowuje się do powszechnych niepokojów społecznych tej zimy, gdy zgasną światła.
Według doniesień, jednym z najczęściej wyszukiwanych haseł w Google w Niemczech jest obecnie "drewno opałowe", ponieważ mieszkańcy panikują na myśl o tym, że rosyjski gaz nie będzie już przepływał przez rurociąg, aby ogrzać ich domy i firmy w ciągu zaledwie kilku krótkich miesięcy.
Po wcześniejszym wezwaniu obywateli, aby nie panikowali z powodu sytuacji, niemiecki rząd przestawia się teraz na ostrzeżenia o ekstremalnych środkach racjonowania energii, które będą musiały zostać podjęte, aby zapobiec całkowitemu upadkowi kraju.
Ministerstwo Gospodarki i wicekanclerz Robert Habeck właśnie ogłosili, że budynki publiczne w całych Niemczech nie będą mogły ogrzewać swoich budynków tej zimy o temperaturze wyższej niż 19 stopni Celsjusza lub 66,2 stopnia Fahrenheita.
Habeck stwierdził również, że mieszkańcy w całych Niemczech będą musieli obniżyć ciepło w swoich domach i unikać odwiedzania saun lub brania zbyt wielu pryszniców.
Habeck powiedział również Suddeutsche Zeitung, jednej z największych gazet w kraju, że będzie również zakaz ogrzewania prywatnych basenów.
Czy Niemcy przetrwają do 2023 roku?
W ramach ustawy o bezpieczeństwie energetycznym Niemcy będą również wyłączać światła w budynkach rządowych i wokół pomników w nocy.
Podświetlana reklama będzie również poważnie ograniczona wraz z "większymi oszczędnościami ... potrzebne w środowisku pracy."
Niemcy zostaną w zasadzie zmuszone do powrotu do epoki kamienia łupanego z powodu odmowy gry w piłkę z Rosją, która nadal dostarczałaby gaz ziemny, gdyby Niemcy zgodziły się zapłacić za niego w rublach.
Niemcy odmawiają tego, powołując się na rosyjską inwazję na Ukrainę jako pretekst do pogrążenia kraju w lodowatej jałowości tej zimy.
Klaus Mueller, niemiecki regulator sieci, również właśnie ogłosił, że niemieckie rodziny będą musiały zmniejszyć zużycie energii o 20 procent, aby zapobiec niedoborom gazu w grudniu.
"Jeśli nie zaoszczędzimy dużo i nie zdobędziemy dodatkowego paliwa, będziemy mieli problem" - powiedział Mueller w wywiadzie dla Welt am Sonntag.
Stephan Kramer, szef niemieckiego wywiadu, mówi, że wierzy, że "legalne" protesty – cokolwiek to znaczy – mogą zostać "porwane przez ekstremistów", którzy faktycznie domagają się wprowadzenia prawdziwych zmian, aby powstrzymać tę rozwijającą się katastrofę.
Niemcy są teraz na skraju głodu z powodu nienawiści do Władimira Putina.
I nie wszyscy Niemcy są z tym w porządku, co martwi ludzi takich jak Kramer.
Protesty przeciwko "niedoborom gazu, problemom energetycznym, trudnościom w dostawach, możliwej recesji, bezrobociu, ale także rosnącemu ubóstwu aż do klasy średniej", mówi, w połączeniu z możliwością, że "ekstremiści" i "myśliciele boczni" wejdą do walki, mogą być słomą, która łamie grzbiet wielbłąda.
"Prawdopodobnie będziemy mieli do czynienia z masowymi protestami i zamieszkami" - dodał.
"Mamy do czynienia z wysoce emocjonalnym, agresywnym, przyszłościowo-pesymistycznym nastrojem w społeczeństwie, którego zaufanie do państwa, jego instytucji i aktorów politycznych jest obarczone ogromnymi wątpliwościami".
"Ten wysoce emocjonalny i wybuchowy nastrój może łatwo eskalować", stwierdził, dodając, że protesty obserwowane podczas plandemii koronawirusa Wuhan (Covid-19) "prawdopodobnie będą bardziej przypominać przyjęcie urodzinowe dla dzieci" w porównaniu z tym, co nadchodzi.
"Zastanów się uważnie, do których protestów i demonstracji dołączasz" - zagroził Kramer.
"Albo lepiej trzymaj się od nich z daleka, aby nie wspierać wrogów demokracji".
Światowe Forum Ekonomiczne (WEF) wyraźnie chce, aby Niemcy zamarzli na śmierć tej zimy i byli z tego zadowoleni – albo inaczej.
"To kontrolowane wyburzenie cywilizacji i nawet 1 na 100 osób tego nie widzi" - napisał komentator o sytuacji.
Ponieważ Zachód rozpada się w czasie rzeczywistym, będziemy Cię informować o najnowszych wydarzeniach na Collapse.news.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz