wtorek, 18 października 2022

Escobar: "Rosja sądzi kraje muzułmańskie jako strategicznych partnerów eurazjatyckich"

 AUTOR: TYLER DURDEN

WTOREK, PAŹ 18, 2022 - 08:00 AM

Autor: Pepe Escobar,

Wszystko, co ma znaczenie w złożonym procesie integracji Eurazji, było ponownie w grze w Astanie, ponieważ – przemianowana – stolica Kazachstanu była gospodarzem 6. konferencji na temat interakcji i środków budowy zaufania w Azji (CICA).

Apel był piękną rzeczą euroazjatycką – z udziałem przywódców Rosji i Białorusi (EUG), Azji Zachodniej (Azerbejdżan, Turcja, Irak, Iran, Katar, Palestyna) i Azji Środkowej (Tadżykistan, Uzbekistan, Kirgistan).

Chiny i Wietnam (Azja Wschodnia i Południowo-Wschodnia) uczestniczyły na poziomie wiceprezydentów.

CICA to międzynarodowe forum skupiające się na współpracy na rzecz pokoju, bezpieczeństwa i stabilności w całej Azji.,Prezydent Kazachstanu Tokayev ujawnił, że CICA właśnie przyjęła deklarację przekształcenia forum w organizację międzynarodową.

CICA nawiązała już partnerstwo z Euroazjatycką Unią Gospodarczą (EAEU). Tak więc w praktyce wkrótce będzie współpracować ramię w ramię z SCO, EAEU i z pewnością BRICS+.

Partnerstwo strategiczne Rosja-Iran było wyraźnie widoczne w CICA, zwłaszcza po tym, jak Iran został przyjęty do SCO jako pełnoprawny członek.

Prezydent Raeisi, przemawiając na forum, podkreślił kluczową koncepcję wyłaniającej się "nowej Azji", w której "konwergencja i bezpieczeństwo" są "niezgodne z interesami krajów hegemonicznych, a każda próba destabilizacji niepodległych narodów ma cele i konsekwencje wykraczające poza geografie narodowe, a w rzeczywistości ma na celu ukierunkowanie na stabilność i dobrobyt krajów regionalnych".

Dla Teheranu bycie partnerem w integracji CICA, w labiryncie instytucji panazjatyckich, jest niezbędne po tych wszystkich dziesięcioleciach "maksymalnej presji" rozpętanej przez Hegemona.

Co więcej, otwiera to szansę, jak zauważył Raeisi, dla Iranu na czerpanie korzyści z "azjatyckiej infrastruktury gospodarczej".

Prezydent Rosji Władimir Putin, jak można było przewidzieć, był gwiazdą pokazu w Astanie. Ważne jest, aby pamiętać, że Putin jest wspierany przez "wszystkie" narody reprezentowane w CICA.

W bilateralach wysokiego szczebla z Putinem znalazł się m.in. emir Kataru: każdy, kto liczy się w Azji Zachodniej, chce rozmawiać z "odizolowaną" Rosją.

Putin wezwał do "odszkodowania za szkody wyrządzone Afgańczykom w latach okupacji" (wszyscy wiemy, że Imperium Chaosu, Kłamstw i Grabieży odmówi tego) i podkreślił kluczową rolę SZOW w rozwoju Afganistanu.

Stwierdził, że Azja, "gdzie nowe ośrodki władzy rosną w siłę, odgrywa dużą rolę w przejściu do wielobiegunowego porządku świata".

Ostrzegł, że "istnieje realne zagrożenie głodem i wstrząsami na dużą skalę na tle zmienności cen energii i żywności na świecie".

Hefurther wezwał do końca systemu finansowego, który przynosi korzyści "Złotemu Miliardowi" – którzy "żyją kosztem innych" (nie ma nic "złotego" w tym "miliardzie": w najlepszym razie taka definicja bogactwa odnosi się do 10 milionów).

I podkreślił, że Rosja robi wszystko, aby "stworzyć system równego i niepodzielnego bezpieczeństwa". Dokładnie to, co napędza hegemoniczne elity imperialne, całkowicie oszaleje.

"Oferta, której nie możesz odmówić" gryzie kurz


Zbliżające się zestawienie CICA z SCO i EAEU jest kolejnym przykładem tego, jak elementy złożonej układanki Eurazji łączą się ze sobą.

Turcja i Arabia Saudyjska – teoretycznie zagorzali imperialni sojusznicy wojskowi – pragną dołączyć do SzOW, która niedawno powitała Iran jako pełnoprawnego członka.

To oznacza geopolityczny wybór Ankary i Rijadu, by zdecydowanie unikać imperialnej ofensywy rusofobii i sinofobii.

Erdogan, jako obserwator na niedawnym szczycie SCO w Samarkandzie, wysłał dokładnie to przesłanie. SCO szybko osiąga punkt, w którym możemy mieć, siedząc przy tym samym stole i podejmując ważne decyzje konsensualne, nie tylko "RIC" (Rosja, Indie, Chiny) w BRICS (wkrótce rozszerzone na BRICS +), ale prawdopodobnie czołowych graczy w krajach muzułmańskich: Iranie, Pakistanie, Turcji, Arabii Saudyjskiej, Egipcie i Katarze.

Ten ewoluujący proces, nie bez poważnych wyzwań, świadczy o skoordynowanym rosyjsko-chińskim dążeniu do włączenia ziem islamu jako niezbędnych partnerów strategicznych w kształtowaniu postzachodniego wielobiegunowego świata. Nazwijmy to miękką islamizacją wielobiegunowości.

Nic dziwnego, że oś anglo-amerykańska jest absolutnie skamieniała.

Przejdźmy teraz do graficznej ilustracji wszystkich powyższych – sposobu, w jaki rozgrywa się to na rynkach energetycznych: legendarnego już spotkania OPEC+ w Wiedniu tydzień temu.

Tektoniczne przesunięcie geopolityczne zostało wbudowane w – zbiorową – decyzję o zmniejszeniu produkcji ropy o 2 miliony baryłek dziennie.

Saudyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało bardzo dyplomatyczną notatkę z oszałamiającą informacją dla tych, którzy są wyposażeni do czytania między wierszami.

Dla wszystkich praktycznych celów, kombinacja stojąca za czytnikiem telepromptera w Waszyngtonie wydała znak towarowy Mafia, aby zatrzymać "ochronę" Rijadu, jeśli decyzja o cięciu ropy zostanie podjęta przed wyborami w USA w połowie kadencji.

Tylko tym razem "oferta, której nie można odrzucić" nie ugryzła. OPEC+ podjął wspólną decyzję, na czele z Rosją, Arabią Saudyjską i ZEA.

Po tym, jak Putin i MBS dogadywali się, Putin musiał gościć prezydenta ZEA Szejka Zayeda – lub MBZ, mentora MBS – w oszałamiającym Pałacu Konstantinowskim w Petersburgu, który pochodzi od Piotra Wielkiego.

Było to swego rodzaju nieformalne świętowanie tego, jak OPEC+ jednym posunięciem sprowokował strategiczną klęskę supermocarstwa, jeśli chodzi o geopolitykę ropy naftowej, którą Imperium kontrolowało przez stulecie.

Wszyscy pamiętają, po bombardowaniu, inwazji i okupacji Iraku w 2003 roku, jak amerykańscy neokonserwatyści przechwalali się, że "jesteśmy nowym OPEC".

Cóż, już nie. Posunięcie to musiało pochodzić od Rosjan i amerykańskich "sojuszników" z Zatoki Perskiej, kiedy wszyscy spodziewali się, że stanie się to w dniu, w którym chińska delegacja wyląduje w Rijadzie i poprosi o zapłatę całej potrzebnej energii w juanach.

OPEC+ nazwał amerykański blef i pozostawił supermocarstwo w stanie suchym. Co więc zamierzają zrobić, aby "ukarać" Rijad i Abu Zabi? Zadzwoń do CENTCOM w Katarze i Bahrajnie, aby zmobilizować swoje lotniskowce i rozpętać zmianę reżimu?

Pewne jest to, że straussowsko-neokonserwatywni odpowiedzialni w Waszyngtonie podwoją wojnę hybrydową.

Sztuka "szerzenia niestabilności"


W Petersburgu, zwracając się do MBZ, Putin dał jasno do zrozumienia, że to OPEC+ – kierowany przez Rosję, Arabię Saudyjską i Zjednoczone Emiraty Arabskie – wyznacza teraz tempo "stabilizacji globalnych rynków energii", aby konsumenci i dostawcy "czuli się spokojni, stabilni i pewni siebie", a podaż i popyt "były zrównoważone".

Na froncie gazowym, podczas Rosyjskiego Tygodnia Energetycznego, prezes Gazpromu Aleksiej Miller dał jasno do zrozumienia, że Rosja może jeszcze "uratować" Europę przed energetyczną czarną.

Nord Stream (NS) i Nord Stream 2 (NS2) mogą zacząć działać, ale wszystkie polityczne blokady drogowe muszą zostać usunięte przed rozpoczęciem jakichkolwiek prac naprawczych na rurociągach.

A w Azji Zachodniej Miller powiedział, że zaplanowano już dodanie Turk Stream, ku uciesze Ankary, która chce stać się kluczowym węzłem energetycznym.

Równolegle jest absolutnie jasne, że desperacka zagrywka G7 polegająca na narzuceniu pułapu cen ropy naftowej – co przekłada się na zbrojenie sankcji rozszerzonych na globalny rynek energii – jest przegraną propozycją.

Nieco ponad miesiąc przed organizacją G20 na Bali indonezyjski minister finansów Sri Mulyani Indrawati nie mógł tego wyjaśnić:

"Kiedy Stany Zjednoczone nakładają sankcje za pomocą instrumentów ekonomicznych, tworzy to precedens dla wszystkiego", szerząc niestabilność "nie tylko dla Indonezji, ale dla wszystkich innych krajów".

Tymczasem wszystkie kraje o większości muzułmańskiej zwracają szczególną uwagę na Rosję. Partnerstwo strategiczne Rosja-Iran rozwija się obecnie równolegle z ententą Rosja-Arabia Saudyjska-Zjednoczone Emiraty Arabskie jako kluczowy wektor wielobiegunowości.

W niedalekiej przyszłości wszystkie te wektory muszą zjednoczyć się w tym, co idealnie powinno być ponadnarodową organizacją zdolną do zarządzania szczytowym piętrem 21 wieku: integracją Eurazji.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Zełenski kopie sobie grób atakami na Rosję w stylu „11 września” – amerykański analityk wojskowy Ukraińskie ataki dronów na cele cywilne w Rosji rozgniewają Moskwę, ale nie zmienią biegu wojny, powiedział Daniel Davis"

  Wysoki budynek mieszkalny widoczny w rosyjskim mieście Kazań po uderzeniu ukraińskiego drona 21 grudnia 2024 r. © Sputnik Kijów strzela s...