Specjalna przedstawicielka ONZ Pramila Patten została zdemaskowana za sfabrykowanie twierdzenia, że Rosja dostarczała swoim żołnierzom Viagrę w ramach "strategii wojskowej" w konflikcie na Ukrainie. Szeroko nagłośnione kłamstwo zostało zaczerpnięte z bezpodstawnej propagandy NATO stosowanej podczas wojny o zmianę reżimu w Libii w 2011 roku.
WWezwanie z 10 listopadaZ rosyjskimi dowcipnisiami Władimirem Kuzniecowem i Aleksiejem Stoljarowem, lepiej znanymi pod pseudonimami Vovan i Lexus, wysłannik ONZ ds. przemocy seksualnej Pramila Patten przyznała, że nie ma dowodów na poparcie jej szeroko nagłośnionych twierdzeń z października, że rosyjski rząd używał masowych gwałtów napędzanych Viagrą jako broni wojennej.
Podczas rozmowy Vovan i Lexus naciskali na Patten, czy ma jakieś dowody na swoje podżeganie. Wyraźnie zdenerwowany Patten odpowiedział: "Nie, nie, nie. I nie robię tego – jak powiedziałem, nie jest moją rolą iść i badać. Siedzę w Nowym Jorku, w biurze w Nowym Jorku, i mam rzecznictwo – i mam mandat rzecznictwa. Moją rolą nie jest prowadzenie śledztwa".
Kontynuowała: "Dochodzenie jest prowadzone przez Zespół Monitorujący Prawa Człowieka i Międzynarodową Komisję Śledczą. W ich dotychczasowych raportach nie ma nic o Viagrze. "
Patten powiedziała dowcipnisiom, że roszczenie zostało jej przekazane "od ocalałych i usługodawców" oraz "w obecności" wysokich rangą ukraińskich urzędników, gdy była w Kijowie na początku maja.
Fiasko fałszywych wiadomości rozpoczęło się 14 października, kiedy Patten oskarżył rosyjskie siły zbrojne o włączenie gwałtów i nadużywania narkotyków EDP do oficjalnej strategii pola walki.
"Wszystko wskazuje na to", powiedział Patten, urodzony na Mauriticie prawnik, Agence France-Presse (AFP) 14 października.
"Kiedy kobiety są przetrzymywane przez wiele dni i gwałcone, kiedy zaczynasz gwałcić małych chłopców i mężczyzn, kiedy widzisz serię okaleczeń narządów płciowych, kiedy słyszysz kobiety zeznające o rosyjskich żołnierzach wyposażonych w Viagrę, jest to wyraźnie strategia wojskowa" – oświadczył z przekonaniem wysłannik ONZ.
Raport ONZ z 27 września na temat konfliktu na Ukrainie oskarżył rosyjskich żołnierzy o szereg ohydnych naruszeń praw człowieka, w tym aktów przemocy seksualnej, między lutym a lipcem 2022 r. Chociaż raport ten obejmował okres, w którym Patten przebywał na Ukrainie, nie wspominał o Viagrze.
Jednak w ciągu kilku godzin od rozmowy Pattena z AFP, media zCNNdoWiadomości Yahoowyprodukowali własne przeróbki jej uwag i wygenerowali serię lubieżnych nagłówków o zachowaniu Rosji w wojnie na Ukrainie. W artykule celebrującym potencjalną "masową" i "afirmującą życie" orgię organizowaną w Kijowie, słoweński filozof sławny Slavoj Žižek bezkrytycznie cytował słabo uźródłowione twierdzenia Pattena o Viagrze:pismoże "prawdziwie niecywilizowane akty seksualne to te, których dopuszczają się rosyjscy żołnierze i ich przywódcy".
"Rosja daje żołnierzom Viagrę, by gwałcić Ukraińców: urzędnik ONZ", czytamy w jednej z takich depeszy, złożonej w New York Post. Zgodnie zBusiness Insider"Rosyjscy żołnierze są zaopatrywani w Viagrę, aby gwałcić ukraińskie kobiety i 'dehumanizować je'", twierdzi urzędnik ONZ. Tymczasem CNN oświadczyło: "Rosja używa gwałtu jako "strategii wojskowej" na Ukrainie: wysłannik ONZ."
Prasa głównego nurtu, która bez sceptycyzmu przedrukowała ponure twierdzenia Pattena, nie przeczytała raportu ONZ, który zawierał długie sekcje na temat przemocy seksualnej podczas wojny. Pomimo jej twierdzenia, że rosyjscy żołnierze byli "wyposażeni w Viagrę", Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR) nie wspomniało o leku – ani żadnym innym leku przepisanym w leczeniu zaburzeń erekcji – we wrześniusprawozdaniew sprawie konfliktu na Ukrainie. W rzeczywistości strona internetowa OHCHR zawieraBrak referencjido Viagry przez cały ten rok.
Raport stwierdza jedynie, że "OHCHR udokumentował 9 przypadków gwałtu" między 1 lutego a 31 lipca tego roku; Gwałt w Nankinie nie został zasugerowany w nagłówku CNN.
Fałszywie oskarżając rosyjskich dowódców wojskowych o wyciskanie soku z Viagry w celu przeprowadzenia masowych gwałtów, Patten odkurzył libijską strategię zmiany reżimu i zastosował jeden z najbardziej zdyskredytowanych – ale skutecznych – zestawów propagandowych.
Recykling zdyskredytował propagandę NATO, która pomogła zniszczyć Libię
Rzeczywiście, wszystkie sześć wzmianek o "Viagrze", które pojawiają się na stronie internetowej ONZ, pochodzi z czerwca 2011 r., zaledwie kilka miesięcy przed zabójstwem libijskiego prezydenta, gdy kampania informacyjna na rzecz zmiany reżimu nabrała rozpędu.
Nagłówki takie jak: "Siły libijskie używają gwałtu jako broni wojennej, mówi ekspert ONZ", "Pojawiające się dowody na użycie gwałtu jako narzędzia wojny w Libii – prokurator MTK" i "MTK bada zarzuty używania narkotyków seksualnych do gwałtu" wszystkie pojawiły się na stronie internetowej ONZ. Brzmi znajomo?
Kłamstwo Viagry pojawiło się po raz pierwszy w 2011 roku, kiedy USA, Francja i Wielka Brytania prowadziły kampanię NATO mającą na celu usunięcie rządu Muammara Kaddafiego za pomocą siły wojskowej, uzbrajając pełnomocników dżihadystów i przeprowadzając naloty na libijskie miasta w imię "ochrony cywilnej". Interwencja przekształciła jeden z najlepiej prosperujących narodów afrykańskich w stałą strefę wojenną rządzoną przez despotyczne gangi iIslamscy fanatycyktóry przewodniczyłAukcje niewolnikóworazrzeź mniejszości religijnych.
Oszustwo Viagry zostało po raz pierwszy wprowadzone w marcu 2011 roku przez katarską sieć Al-Jazeera, któraWywiadlekarze ze szpitala w rejonie kontrolowanym przez rebeliantów, którzy twierdzili, że "znaleźli tabletki Viagry i prezerwatywy w kieszeniach martwych bojowników Kaddafiego". Choć scenariusz wydawał się mało prawdopodobny, obskurna narracja wystarczyła, aby pomóc kultywować poparcie dla kolejnej wojny o zmianę reżimu.
Miesiąc po raporcie Al-Dżaziry ambasador USA przy ONZ Susan Rice "powiedziała na zamkniętym spotkaniu urzędników w ONZ, że libijskie wojsko używa gwałtu jako broni w wojnie z rebeliantami, a niektórzy otrzymali lek przeciw impotencji", NBC NewsZgłoszone. Chociaż Rice nie przedstawiła żadnych dowodów, "podniosła kwestię Viagry", aby "przekonać wątpiących [o] konflikcie w Libii".
W tym samym raporcie amerykańscy urzędnicy wojskowi i wywiadu twierdzili, że "nie ma dowodów" na to, że Viagra była używana przez siły Kaddafiego do podżegania do systematycznego gwałtu.
Jednak absolutny brak konkretnych dowodów nie zniechęcił prokuratora MTK Luisa Moreno Ocampo do stwierdzenia, że są one prawdziwe i wszczęcia dochodzenia w tej sprawie 9 czerwca 2011 r.
Jednak następnego dnia śledczy ONZ Cherif Bassiouni byłCytowanynazywanie oskarżeń o masowe gwałty "masową histerią" i argumentowanie, że nie ma dowodów na poparcie tego twierdzenia.
Niemniej jednak specjalna przedstawicielka ONZ ds. walki z przemocą seksualną w konfliktach, Margot Wallström, poparła Moreno Ocampo, oświadczając, że jest "przekonana" o zarzutach. "Problem polega na tym, że bardzo niewiele kobiet zgłasza się do składania skarg na gwałt, ponieważ wiąże się to dla nich z poważnym ryzykiem osobistym" – podsumował specjalny przedstawiciel, skutecznie przyznając, że brakuje dowodów.
Wallström była pierwszą osobą zajmującą stanowisko Specjalnego Przedstawiciela ONZ ds. Przemocy Seksualnej w Konfliktach. Stanowisko to zostało ustanowione rezolucją Rady Bezpieczeństwa nr 1888, wprowadzoną przez ówczesną sekretarz stanu Hillary Clinton – architektkę wojny o zmianę reżimu w Libii.
Zaledwie tydzień po tym, jak MTK rozpoczął dochodzenie, Clinton posunęła fałszywe wiadomości jeszcze dalej:Deklarowaniaże ofiary gwałtu były również zmuszane do wykonywania "testów dziewictwa".
Nieco ponad dziesięć lat po tym, jak wydawało się, że libijskie oskarżenie o Viagrę zostało odłożone do łóżka, obecny i trzeci Specjalny Przedstawiciel ONZ ds. Przemocy Seksualnej w Konfliktach przywrócił je do życia, aby usprawiedliwić najnowszą i najbardziej intensywną kampanię wojskową wspieraną przez NATO przeciwko oficjalnemu wrogowi.
Patten w czerwcu 2022: "Kto idzie na pole bitwy z Viagrą?"
Twierdzenie Patten zostało wprowadzone do zachodnich mediów dzięki niejkomentarzdo Agence France-Presse 14 października, twierdząc: "Kiedy słyszysz kobiety zeznające o rosyjskich żołnierzach wyposażonych w Viagrę, jest to wyraźnie strategia wojskowa". Ale tak naprawdę forsuje narrację od czerwca 2022 roku.
Wwywiadw tak zwanym Amerykańskim Instytucie na rzecz Pokoju, wykrojonym z siedzibą w Waszyngtonie, Patten został poproszony o rozwinięcie "kwestii" "weryfikacji". Zauważając, że właśnie odwiedziła terytorium zajęte przez Ukrainę, Patten zauważyła, że "spotkała się z wieloma osobami reagującymi na pierwszej linii, organizacjami pozarządowymi".
Charakteryzując swoje zeznania jako "anegdotyczne", Patten zauważył: "Wszyscy powiedzieli, że ofiary nie chcą formalnie zgłaszać". Patten następnie powtórzyła słowa swojego poprzednika w ONZ o tym, jak bezpieczeństwo i stygmatyzacja mogą zniechęcić kobiety do zgłaszania gwałtów. Chociaż można to powszechnie przyznać, brak doniesień o łamaniu praw człowieka sam w sobie nie jest dowodem na to, że nadużycia te są powszechne.
Podobnie jak Hillary Clinton, która fałszywie twierdziła, że Libia przeprowadza "testy dziewictwa" na niewinnych kobietach, Patten szybko przeszedł od tematu weryfikacji do rzekomych haniebnych czynów rosyjskich żołnierzy: "Piętno – wiele raportów odnosi się do ofiar, którym mówi się podczas gwałtu, że nigdy nie będą w stanie rodzić dzieci od ukraińskich mężczyzn. Gwałty były bardzo brutalne. Istnieją doniesienia o rosyjskich żołnierzach mających Viagrę. To znaczy, kto idzie na pole bitwy z Viagrą?"
Patten konsultował się z ukraińskim urzędnikiem, który przyznał się do fabrykowania rosyjskich gwałtów, aby zachęcić do "zwycięstwa Ukrainy"
Chociaż Patten nie zidentyfikowała organizacji pozarządowych, które dostarczyły jej zeznań, odniosła się do spotkania z "biurem rzecznika praw człowieka, chociaż została usunięta z urzędu w zeszłym tygodniu".
Wysłanniczką była Ludmiła Denisowa, ukraińska komisarz ds. praw człowieka, która została zwolniona wiosną tego roku zaFałszowaniehistorie o przerażającym wykorzystywaniu seksualnym przez rosyjskich żołnierzy, przyznając, że zrobiła to, "ponieważ chce zwycięstwa dla Ukrainy". Wśród najbardziej niesławnych z niejRoszczeń: rosyjski żołnierz gwałcący łyżeczką sześciomiesięczną dziewczynkę.
Rola Denisowej w kształtowaniu narracji Patten była tylko jedną z wielu czerwonych flag powiewających nad jej twierdzeniami o epidemii gwałtów napędzanej Viagrą.
Były dwa przypadki doniesień medialnych wspominających termin "Viagra" w przypadkach domniemanego gwałtu na Ukrainie, ale oba poruszają oddzielne kwestie z narracją Patten. Pierwszy to BBCsprawozdaniez kwietnia, w którym 50-letnia kobieta twierdzi, że została zgwałcona przez Czeczena i "uratowana" przez rosyjskich żołnierzy, co zaprzecza poglądowi, że rosyjskie wojsko zachęca do gwałtu. Drugi, z maja, był bardziej spekulatywny. W wywiadzie dla Sky News UkrainkaTwierdziłZostała zgwałcona przez mężczyznę, o którym wiedziała, że jest "19-letni, ale tak agresywny - nie wiem, czy brał Viagrę, a może jakieś narkotyki?"
Dlaczego 19-letni mężczyzna może potrzebować leków na zaburzenia erekcji, nikt nie zgadnie.
Podczas czerwcowego przemówienia w Amerykańskim Instytucie Pokoju Patten przyznała, że "poziom raportów – wiarygodność – źródła raportów również się różnią. Wskazali również, że wiele zgłoszeń jest również anonimowych, pochodzących z gorących linii obsługiwanych przez agencje takie jak UNFPA i inne.
Patten nie powiedział, jakie były te inne agencje składające zeznania. Wiadomo jednak, że zhańbiona była ukraińska komisarz praw człowieka Denisowa osobiście założyła 24-godzinną gorącą linię, która produkowała stały strumień historii, których dziennikarze uznali za niemożliwe do potwierdzenia.
Co więcej, Patten nie tylko potwierdziła współpracę z Denisową, swoją koleżanką po fachu, ale zauważyła, że podpisała ramy współpracy z rządem Ukrainy, aby umożliwić "koordynację wysiłków". W ramach partnerstwa Patten była karmiona fałszywymi zeznaniami o rosyjskim szaleństwie napędzanym Viagrą w obecności wicepremiera i wiceministra spraw zagranicznych Ukrainy – fakt, żeDopuszczonetylko pod presją dowcipnisiów Vovana i Lexusa.
Współpraca Pattena z ukraińskim rządem ściśle wiąże się z karierą wykorzystującą prawa człowieka jako narzędzie do realizacji zachodnich celów geopolitycznych. Jej biografia w ONZ stwierdza, że spędziła lata 1993-2002 pracując w International Women's Rights Action Watch (IWRAW), nieistniejącej już organizacji zrodzonej z University of Minnesota. Jego siostrzana organizacja, IWRAW Asia Pacific,samozwańczy"Global South Feminist" NGOFinansowaneprzez wywiad USA "jawny operacyjny" i miliarder finansujący żywopłot George Soros, niósł pochodnię. Dziś organizacja pozarządowa cieszy się "specjalnym statusem konsultacyjnym" w Organizacji Narodów Zjednoczonych.
Zarówno IWRAW Asia Pacific, jak i oryginalny IWRAW pracowały nad promowaniem CEDAW, czyli "Konwencji w sprawie likwidacji wszelkich form dyskryminacji kobiet", organu traktatowego pod patronatem Biura Wysokiego Komisarza NZ ds. Praw Człowieka (OHCHR). Nic dziwnego, że po opuszczeniu IWRAW, Patten spędził ponad dekadę jako członek CEDAW.
Dodatkowy konflikt interesów powstaje, jeśli rozważa się finansowanie OHCHR; z pierwszej dziesiątkiFundatorzyw tym roku, z wyłączeniem samej ONZ, wszystkie są krajami, które wysłały broń na Ukrainę z wyjątkiem Szwajcarii. Innymi słowy, większość jego głównych sponsorów to strony wojujące w wojnie zastępczej.
Dziś Patten zajmuje stanowisko ONZ stworzone przez Hillary Clinton, gdzie przetwarza bezpodstawne narracje o zmianie reżimu sprzed ponad dekady, aby podsycić najnowszą szaradę interwencjonistów w Waszyngtonie.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://thegrayzone.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz