AUTOR: TYLER DURDEN
Autor: Brandon Smith via Alt-Market.us,
Od samego początku konfliktu na Ukrainie śledzę rozwój wydarzeń po obu stronach. Zawsze martwiłem się o szersze implikacje w geopolityce i ekonomii. Ponieważ globalizm popchnął większość narodów do współzależności, trwająca wojna na Ukrainie może równie dobrze uruchomić łańcuch domina, który testuje i tak już niestabilny system finansowy i łańcuch dostaw Ameryki.
Powinienem zauważyć, że naprawdę nie dbam o ukraiński rząd lub rosyjski rząd i nie interesuje mnie, która strona "wygrywa". Podobnie jak wielu ludzi, uważam, że Ukraina nie ma nic wspólnego z amerykańską opinią publiczną i jest wyłącznie wojną zastępczą prowadzoną przez NATO. Wierzę, że pewne międzynarodowe interesy (globaliści) chcą, aby konflikt trwał niezależnie od tego, ponieważ starają się wykorzystać go jako kryzys możliwości.
Wszystkie moje podstawowe przewidywania dotyczące wojny na Ukrainie okazały się prawdziwe:
Po pierwsze, jak zauważyłem w moim artykule "The Globalist Reset Agenda Has Failed – Is Ukraine Plan B?", opublikowanym w styczniu 2022 r., najbardziej prawdopodobnym scenariuszem była wojna regionalna (lub wojna zastępcza) z Rosją na Ukrainie, a następnie międzynarodowe wezwania do eskalacji przeciwko Rosji.
Po drugie, w moim artykule "Ukraina uczy się wartości uzbrojonych obywateli, ale o wiele za późno", opublikowanym w marcu, zauważyłem, że:
"Metody, których używają siły ukraińskie do zasadzki na rosyjskie kolumny pancerne, są dość zaawansowane i znane. Podejrzewam możliwość, że na Ukrainie są obecnie na Ukrainie zewnętrzni "doradcy" wojskowi (być może doradcy amerykańscy). Zaawansowana taktyka zasadzki w stylu partyzanckim i wyniki wyglądają podobnie do treningu, który często jest podawany Zielonym Beretom lub SAS. Wielka Brytania wysłała broń przeciwpancerną wraz z małą grupą "instruktorów" na Ukrainę w styczniu.
Niedawno emerytowany generał Mark Carleton-Smith przyznał otwarcie, że brytyjskie siły specjalne (SAS) są na miejscu na Ukrainie, prowadząc ukraińskie wojska. To odkrycie potencjalnie otwiera drzwi do znacznie szerszej wojny pomiędzy NATO a Rosją.
Po trzecie, w moim artykule "Escalacja: ostatnie wydarzenia sugerują rosnące zagrożenie gospodarcze", opublikowanym we wrześniu ubiegłego roku, przewidziałem, że:
"Biorąc pod uwagę ilość propagandy pochodzącej z ukraińskiego wywiadu i NATO, trudno powiedzieć, co tak naprawdę się dzieje, ale podejrzewam, że Rosja zmienia strategię i repozycjonowanie, aby rozmieścić bombardowanie rakietowe i artyleryjskie infrastruktury, w tym sieci energetycznych i wody".
"Jest to taktyka, której Rosja unikała od miesięcy, co jest zaskakujące, ponieważ jednym z pierwszych środków zwykle podejmowanych przez USA podczas inwazji jest wyeliminowanie większości kluczowej infrastruktury (jak zrobiliśmy to w Iraku)".
Niedługo po tym, jak to napisałem, Rosja faktycznie przeszła na strategię ukierunkowaną na infrastrukturę. W grudniu szacowano, że sieć energetyczna Ukrainy zostanie zniszczona w 60-80%, a 70% mieszkańców Kijowa nie ma bieżącej wody. Ukraińscy operatorzy sieci przyznają, że szkody są "kolosalne". W najmniej uszkodzonych regionach sieć energetyczna nadal ma deficyt 30%.
Duże generatory wysyłane przez kraje NATO zmniejszyły obciążenie i pozwoliły na funkcjonowanie głównych obiektów, takich jak szpitale i posterunki wojskowe, a łagodna pogoda pomogła zapobiec pełnemu exodusowi całej populacji. Naprawy są w toku, ale najniższe szacunki szkód wynoszą około 9 miliardów dolarów (ponad dwukrotnie więcej niż w szacunkach średniego zakresu), a przerwy w dostawie prądu trwały do końca stycznia z limitem 10 godzin dziennie energii elektrycznej dla obywateli, którzy nadal mają działającą sieć.
Wspominam o tych informacjach, ponieważ ważne jest, aby umieścić te wydarzenia w kontekście szerszego obrazu; Media głównego nurtu i większość proukraińskich ludzi przekonywały, że takie scenariusze się nie spełnią. Mylili się. Będą nadal błędnie przewidywać, ponieważ opierają swoje wnioski na propagandzie, a nie na dowodach i logice.
W szczególności rosyjskie ataki rakietowe i dronów na infrastrukturę były powszechnie odrzucane jako możliwość w tygodniach poprzedzających wycofanie się Rosji. Twierdzili, że "wojna się skończyła i wkrótce Ukraina zajmie Donbas, a nawet Krym. Jednak jesteśmy tutaj kilka miesięcy później, a wojna trwa.
Jak zauważyłem, odkąd Rosja zmieniła strategię na zimę, Putin musiał tylko czekać, aż uzbrojenie i pieniądze NATO zaczną zanikać, a problemy Ukrainy z siecią wyczerpią populację. Jeśli chodzi o amerykańską broń, dostawy obecnie się wyczerpują, ponieważ kurczą się zapasy kluczowej broni. Putin gra długo.
Strategia celowania w siatkę miała sens z wielu powodów, ale przede wszystkim sugeruje wysiłki Rosji zmierzające do wypchnięcia ludności cywilnej z dużych miast lub całkowicie z kraju. Dlaczego jest to cenne dla Putina? Ponieważ mniej cywilów oznacza mniejszą szansę na ciężkie straty uboczne podczas nowej ofensywy, która, jak sądzę, będzie miała miejsce wiosną tego roku.
Ważne jest, aby zrozumieć, że na razie dynamika wojny się zmieniła. Era informacji sprawiła, że ukrywanie operacji i ruchów wojskowych jest bardzo trudne, a kiedy liczba ofiar cywilnych wzrośnie, wszyscy na świecie będą o tym wiedzieć. Gdyby media i technologia telefoniczna były tak dostępne w Iraku w 2003 roku, jak obecnie, podejrzewam, że Stany Zjednoczone prowadziłyby wojnę znacznie ostrożniej i uniknęłyby wysokiej liczby ofiar cywilnych. W tej chwili optyka publiczna ma znaczenie, a Ukraina jest tak samo wojną informacyjną, jak i strzelaniną.
Putin prawdopodobnie próbuje oczyścić pole z jak największej liczby cywilów, zanim ponownie ruszy naprzód. Co najmniej 20% ludności Ukrainy na stałe uciekło do Europy na podstawie statusu uchodźcy, a około 2,9 miliona Ukraińców wyjechało, aby dołączyć do Rosji.
Rosja ma teraz zbliżające się okno na działania ofensywne i potrzeba takiego ruchu jest oczywista. Kraje NATO dostarczają Ukrainie mniej uzbrojenia niż dotychczas, ale podnoszą poziom technologiczny dostarczanej broni. To tylko kwestia czasu, zanim Zełenskiemu zostaną przekazane rakiety dalekiego zasięgu, które dadzą mu możliwość uderzenia w cele głęboko w Rosji.
Putin będzie musiał zwiększyć istniejący bufor i rozszerzyć swój przyczółek poza Donbas, jednocześnie chroniąc Krym przed odwetem. Oznacza to najprawdopodobniej podzielenie kraju na dwie części od północy i przyciągnięcie tam większości elementów Ukrainy/NATO. Wiosna byłaby najbardziej odpowiednim czasem, ponieważ warunki do przemieszczania się wojsk poprawiają się. Ofensywa wymaga szybkości.
Pojawiły się doniesienia o intensywnych ruchach wojsk i wspólnych szkoleniach na Białorusi, sojuszniku Rosji w niewielkiej odległości od Kijowa. Gromadzenie wojsk na Białorusi potęguje niedawna wypowiedź prezydenta Aleksandra Łukaszenki, który ostrzegł, że nawet jeden żołnierz wroga przekraczający granicę Białorusi doprowadzi do pełnego zaangażowania narodu na Ukrainie. Innymi słowy, Białoruś ma zamiar dołączyć do rosyjskiej ofensywy z 60 000 żołnierzy i 300 000 rezerwistów. Otoczenie Kijowa od północy byłoby dziecinnie proste.
Rosja od miesiąca prowadzi kontroperacje na wschodzie, ale podejrzewam, że jest to odwrócenie uwagi od prawdziwego uderzenia, które nadejdzie z Białorusi. Rosja ograniczyła ataki artyleryjskie o 75%, co sugeruje gromadzenie amunicji do ataku ofensywnego. Rosyjskie bombardowania rakietowe były również bardzo ograniczone i chociaż propagandyści głównego nurtu twierdzą, że muszą być "na wyczerpaniu", większość ich technologii rakietowych była używana oszczędnie, w tym technologia pocisków hipersonicznych, która została użyta tylko trzy razy dla kluczowych celów.
Rosja nie rozmieściła większości swoich sił powietrznych i większych dronów na Ukrainie. Pobieżne badanie rosyjskich zdolności wojskowych powinno powiedzieć każdemu, że Putin powstrzymuje się, prawdopodobnie unikając masowych ofiar cywilnych. Wszystkie zakłady są wyłączone tej wiosny, jeśli i kiedy Białoruś dołączy do teatru.
Analitycy wojskowi głównego nurtu nadal twierdzą, że Białoruś jest "tylko zwodem". Mówią, że rozmieszczenie sił rosyjskich jest ograniczone, że Rosja nie ma środków na nową ofensywę i że Białoruś nie przystąpi do wojny. Fakt, że ci analitycy konsekwentnie mylili się przez ostatni rok, mówi mi, że WSZYSTKIE te elementy będą miały miejsce.
Pytanie brzmi, co dzieje się potem? Co się stanie, gdy Rosja zajmie znaczącą pozycję na Ukrainie pomimo setek miliardów dolarów pomocy NATO, zaawansowanego uzbrojenia, informacji wywiadowczych z Departamentu Obrony i "doradców" sił specjalnych na miejscu? Cóż, urzędnicy NATO powiedzieli, że strata na Ukrainie jest nie do przyjęcia; Oznacza to, że będą eskalować.
Trudno jeszcze powiedzieć, co by to oznaczało – Rosja przetrwała już wszystkie sankcje i taktyki gospodarcze stosowane przez Zachód z pomocą partnerów handlowych, takich jak Chiny i Indie. Przeżyły nawet usunięcie z sieci SWIFT. Eskalacja musiałaby pociągać za sobą bezpośredni kontakt.
Uważam, że wydarzenie na Ukrainie jest tylko częścią większej reakcji łańcuchowej.
Ponieważ NATO osłabiło się po wrzuceniu miliardowych pieniędzy na Ukrainę wraz z dużymi zapasami broni, wydaje mi się oczywiste, że jest to odpowiedni czas na kolejny konflikt w innym miejscu, na który NATO nie będzie w stanie odpowiedzieć. Chiny są w doskonałej pozycji do inwazji na przykład na Tajwan.
Ukraina jest użyteczną beczką prochu, ale nie jedyną beczką prochu.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz