AUTOR: TYLER DURDEN
Po tym, jak Pentagon wysłał myśliwce do zestrzeliwania niezidentyfikowanych obiektów 10, 11 i 12 lutego przy użyciu pocisków AIM-9X Sidewinder poszukujących ciepła za ponad 400 000 USD za pop, prezydent Biden z opóźnieniem przyznał, że mogą to być po prostu nieszkodliwe balony pogodowe
"Obecna ocena społeczności wywiadowczej jest taka, że te trzy obiekty były najprawdopodobniej balonami powiązanymi z prywatnymi firmami, instytucjami rekreacyjnymi lub badawczymi badającymi pogodę lub prowadzącymi inne badania naukowe" - powiedział Biden w czwartek. Ale teraz grupa hobbystyczna z Illinois, która używa balonów za 12 dolarów z krótkofalówkami do taniego hobby na dużych wysokościach, mówi, że obiekt zestrzelony nad terytorium Jukonu 11 lutego prawdopodobnie należy do nich. Informator NSA Edward Snowden również widzi w tym prawdopodobny scenariusz...
Raport w Aviation Week przedstawia Northern Illinois Bottlecap Balloon Brigade (NIBBB), aby dowiedzieć się, że posrebrzany "balon pico" klubu hobbystycznego został ostatnio odebrany za pośrednictwem sygnału radiowego 10 lutego na wysokości 38 910 stóp od zachodniego wybrzeża Alaski i że przewidywano, że następnego dnia unosi się nad centralnym terytorium Jukonu. Zniknął w czasie i w ogólnym miejscu zestrzelenia F-11 22 lutego "niezidentyfikowanego obiektu" na zlecenie Białego Domu, co trafiło na pierwsze strony mediów.
Raport zaczął się dość zabawnie:
Mały, globtrocki balon uznany za "zaginiony w akcji" przez klub hobbystów z Illinois 15 lutego pojawił się jako kandydat do wyjaśnienia jednego z trzech tajemniczych obiektów zestrzelonych przez cztery pociski naprowadzające na ciepło wystrzelone przez myśliwce Sił Powietrznych USA od 10 lutego.
Własne raporty Pentagonu opisywały "mały, metaliczny balon z ładunkiem na uwięzi pod nim" – a jednak, gdy poszukiwania szczątków trwają przy niesprzyjającej arktycznej pogodzie, nie ma potwierdzenia, co dokładnie zostało wystrzelone z nieba.
Zgodnie z dalszym opisem balonu zespołu hobbystów, który zaginął:
Opisy wszystkich trzech niezidentyfikowanych obiektów zestrzelonych w dniach 10-12 lutego pasują do kształtów, wysokości i ładunków małych balonów pico, które zwykle można kupić za 12-180 USD każdy, w zależności od typu.
"Zgaduję, że prawdopodobnie były to balony pico" - powiedział Tom Medlin, emerytowany inżynier FedEx i współgospodarz programu Amateur Radio Roundtable. Medlin ma trzy balony pico w locie na półkuli północnej i południowej.
Co więcej, entuzjaści są tak przekonani, że Pentagon strzelał do zwykłych balonów pico (bardzo drogich strzałów do garnków), że niektórzy skontaktowali się z wieloma agencjami federalnymi, aby poinformować władze, ale najwyraźniej bezskutecznie.
Poniżej przykład typu nadajnika, jakim jest "ładunek" zwisający pod balonem, który towarzyszy lotom na dużych wysokościach:
"Próbowałem skontaktować się z naszym wojskiem i FBI – i po prostu dostałem rozbieg – aby spróbować oświecić ich, czym prawdopodobnie jest wiele z tych rzeczy. I nie będą wyglądać zbyt inteligentnie, aby je zestrzelić "- powiedział Ron Meadows, założyciel Scientific Balloon Solutions (SBS).
Oto potencjalne poważne "zagrożenie", które "wymagało" użycia zaawansowanych myśliwców F-22 uzbrojonych w pociski Sidewinder w zeszłym tygodniu...
Sama publikacja, w oparciu o to, czego dowiedziała się o balonach pico latających wysoko nad niebem Ameryki Północnej, próbowała ostrzec FBI, NORAD, Radę Bezpieczeństwa Narodowego (NSC) i Biuro Sekretarza Obrony, jednocześnie prosząc o komentarz. Jednak i oni dostali rozbieg.
"FBI i OSD nie potwierdziły, że nieszkodliwe balony pico są brane pod uwagę jako możliwe tożsamości tajemniczych obiektów zestrzelonych przez Siły Powietrzne" – napisał Aviation Week.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz