niedziela, 26 lutego 2023

"Czarny trend stanu wojennego, czujności i publicznego upokorzenia na Ukrainie"(video)

 AUTOR: TYLER DURDEN

NIEDZIELA, LUT 26, 2023 - 01:35 PM

W warunkach wojny zwyczajem rządów jest często powrót do najbardziej ohydnych i barbarzyńskich form osądzania i karania, w zależności od poziomu korupcji wśród odpowiedzialnych urzędników, więc nie jest zaskakujące, że wiele z tych mrocznych zachowań rośnie na Ukrainie. Jednak przez ostatni rok przemoc stanu wojennego i czujności ukraińskich żołnierzy była tłumiona głównie w zachodnich mediach i mediach społecznościowych. W rzeczywistości publikowanie dowodów wideo z tych działań często powodowałoby zablokowanie na stronach internetowych takich jak Facebook i Twitter.

Wraz ze zmianą kierownictwa na Twitterze coraz więcej przykładów zaczyna pojawiać się przykłady jednej szczególnej formy kary, która polega na przywiązywaniu ludzi do znaków drogowych i latarni, kneblowaniu ich, a czasem zdejmowaniu ubrań i biciu.

Proukraińskie media otwarcie przyznają się do tej praktyki, choć próbują sugerować, że publicznego upokorzenia dokonują przypadkowi anonimowi "strażnicy". Istnieją jednak filmy przedstawiające ukraińskich żołnierzy i inne osoby noszące opaski identyfikacyjne biorące udział w tych atakach. Trudno powiedzieć, jakich przestępstw miały dopuścić się ofiary. Nic dziwnego, że ukraińskie media bronią tych działań, porównując je do "wieszania zdjęcia złodzieja sklepowego na ścianie wstydu" w sklepie detalicznym.

Oskarżenia, które prowadzą do publicznego upokorzenia, obejmują grabieże i kradzieże, ale oskarżenia nie są dowodem. W wielu przypadkach karze się kierowano przeciwko ludziom, którzy nie chcą być wcieleni do wojny. W niektórych sytuacjach mężczyźni, którzy pracowali tylko na Ukrainie pod tymczasowym obywatelstwem, są kierowani na front. Krążą pogłoski, że władze polują na walczących starszych mężczyzn na ulicach i przesłuchują ich. Kara jest szybka, jeśli nie pracują w pracy wymienionej jako niezbędna dla wysiłku wojennego.

Ale taktyka publicznego upokorzenia nie jest tylko dla młodych mężczyzn uciekających przed wojną. Niektórzy są karani po prostu za sprzedaż alkoholu. Inni są karani za wypowiadanie się przeciwko Ukrainie w mediach społecznościowych, co jest określane jako "kolaboracja" z Rosją. Niektórzy są tylko dziećmi.

Ci ludzie mogą być jednak szczęściarzami. Raporty Departamentu Stanu USA z 2020 r. dokumentują szeroki wachlarz naruszeń praw człowieka przez ukraiński rząd przed wybuchem wojny, a NATO uczyniło wizerunek Ukrainy priorytetem. Nie oznacza to, że Rosja nie jest również oskarżana o sprawiedliwy udział w łamaniu praw, po prostu rzadko zdarza się, aby takie zbrodnie były omawiane na Zachodzie, jeśli chodzi o Ukrainę.

To, czy dana osoba zasługuje na tego rodzaju traktowanie, jest osobną debatą i, szczerze mówiąc, niemożliwą. To właśnie ma osiągnąć sprawiedliwy proces - sprawiedliwa sprawiedliwość, a nie spontaniczne karanie, które może być zastosowane przeciwko niesłusznie oskarżonemu. Bez tego nigdy nie dowiemy się, czy działania cielesne mają na celu zapobieganie przestępczości, czy też mają na celu uciskanie i terroryzowanie ludności. Chodzi o to, że Ukraina porzuciła wszelkie właściwe procedury w najlepszym razie ze względu na doraźne korzyści, a w najgorszym ze względu na tyranię.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...