czwartek, 25 maja 2023

"Escobar: Kulisy łączności Rosja-Iran-Indie"

 AUTOR: TYLER DURDEN

CZWARTEK, MAJ 25, 2023 - 06:10 AM

Autor: Pepe Escobar via The Cradle,

G7 jest oszołomiona dynamicznym postępem wielobiegunowego porządku ucieleśnionego przez kierowaną przez Rosję INSTC i kierowaną przez Chiny BRI, ze strategicznym portem Iranu Chabahar, który jest teraz gotowy do odegrania transformacyjnej roli...

Nie miejcie złudzeń co do tego, o co chodzi w komunikacie G7 z Hiroszimy.

Sceneria: miasto w neokolonii Japonii zbombardowanej przez Stany Zjednoczone 78 lat temu, dla której nie szukały wymówek.

Przesłanie: G7, a właściwie G9 (wzmocniona przez dwóch niewybieralnych eurokratów) wypowiada wojnę – hybrydową i inną – przeciwko BRICS+, który ma 25 krajów na swojej liście oczekujących.

Głównym celem strategicznym G7 jest pokonanie Rosji, a następnie podporządkowanie Chin. Dla G7/G9 te – realne – siły są głównymi "globalnymi zagrożeniami" dla "wolności i demokracji".

Konsekwencją jest to, że globalne Południe musi trzymać się linii – albo inaczej. Nazwij to remiksem wczesnych lat 2000. "albo jesteś z nami, albo przeciwko nam".

Tymczasem w prawdziwym świecie – świecie produktywnych gospodarek – psy wojenne szczekają, podczas gdy karawany Nowego Jedwabnego Szlaku maszerują dalej.

Kluczowymi Nowymi Jedwabnymi Szlakami wyłaniającej się wielobiegunowości są ambitna, warta wiele bilionów dolarów chińska Inicjatywa Pasa i Drogi (BRI) oraz Międzynarodowy Korytarz Transportowy Północ-Południe Rosja-Iran-Indie (INSTC). Ewoluowały one równolegle i czasami mogą się nakładać. Jasne jest, że G7/G9 pójdzie na krańce świata, aby je podważyć.

Mapa INSTC (Zdjęcie: The Cradle)

Wszystko o Chabahar

Niedawna umowa o wartości 1,6 miliarda dolarów między Iranem a Rosją na budowę linii kolejowej Raszt-Astara o długości 162 km jest przełomem INSTC. Minister dróg i rozwoju miast Iranu Mehrdad Bazpash i minister transportu Rosji Vialy Saveliev podpisali umowę w Teheranie, w obecności prezydenta Iranu Ebrahima Raisiego i prezydenta Rosji Władimira Putina na wideokonferencji.

Nazwijmy to mariażem irańskiego "spojrzenia na Wschód" z rosyjskim "zwrotem na Wschód". Obie są teraz oficjalnymi zasadami.

Rasht znajduje się w pobliżu Morza Kaspijskiego. Astara znajduje się na granicy z Azerbejdżanem. Połączenie ich będzie częścią umowy Rosja-Iran-Azerbejdżan w sprawie transportu kolejowego i towarowego – umacniając INSTC jako kluczowy korytarz połączeń między Azją Południową a Europą Północną.

Multimodalny INSTC rozwija się trzema głównymi trasami: szlak zachodni łączy Rosję-Azerbejdżan-Iran-Indie; szlak środkowy lub transkaspijski łączy Rosję-Iran-Indie; a wschodni łączy Rosję-Azję Środkową-Iran-Indie.

Szlak wschodni obejmuje niezwykle strategiczny port Chabahar w południowo-wschodnim Iranie, w niestabilnej prowincji Sistan-Beludżystan. To jedyny irański port z bezpośrednim dostępem do Oceanu Indyjskiego.

W 2016 roku Iran, Indie i Afganistan wciąż pod okupacją USA podpisały trójstronną umowę, w której Chabahar cudem uniknął jednostronnych amerykańskich sankcji "maksymalnej presji". To był krok naprzód w konfiguracji Chabahar jako uprzywilejowanej bramy dla indyjskich produktów do Afganistanu, a następnie dalej, do Azji Środkowej.

Rosja, Iran i Indie podpisały formalną umowę INSTC w maju 2022 r., Szczegółowo opisując multimodalną sieć – morską, kolejową, drogową – która przebiega przez wspomniane wcześniej trzy osie: zachodnią, środkową lub transkaspijską oraz wschodnią. Rosyjski port Astrachań nad Morzem Kaspijskim ma kluczowe znaczenie dla wszystkich trzech.

Szlak wschodni łączy wschodnią i środkową Rosję, przez Kazachstan i Turkmenistan, z południową częścią Iranu oraz Indiami i ziemiami arabskimi na południowym krańcu Zatoki Perskiej. Dziesiątki pociągów kursują już drogą lądową z Rosji do Indii przez Turkmenistan i Iran.

Problem polega na tym, że w ciągu ostatnich kilku lat New Delhi, z kilku złożonych powodów, wydawało się spać za kierownicą. A to sprawiło, że Teheran stał się znacznie bardziej zainteresowany rosyjskim i chińskim zaangażowaniem w rozwój dwóch strategicznych portów w strefie przemysłowej wolnego handlu Chabahar: Shahid Beheshti i Shahid Zalantari.

Chiny wykonują swój ruch

Chabahar to twardy orzech do zgryzienia. Iran zainwestował znaczne środki, aby przekształcić go w nieunikniony regionalny węzeł tranzytowy. Indie, w tezie, od początku uważały Chabahar za kluczowy element swojej strategii "diamentowego naszyjnika", przeciwstawiając się chińskiemu "Sznurowi Pereł", które są portami połączonymi przez BRI przez Ocean Indyjski.

Zdjęcie: The Cradle

Chabahar pełni również rolę kontrapunktu dla pakistańskiego portu Gwadar na Morzu Arabskim, klejnotu w koronie chińsko-pakistańskiego korytarza gospodarczego (CPEC).

Z punktu widzenia Teheranu potrzebne – szybkie – jest ukończenie wschodniej sieci kolejowej, 628 km torów z Chabahar do Zahedan. W optymalnym ujęciu może to zostać zakończone do marca 2024 r. w ramach osi kolejowej Meszhed-Szarch, łączącej południowy wschód Iranu z jego północnym wschodem na granicy z Turkmenistanem.

Na razie ładunek INSTC podróżuje do Azji Południowej z irańskiego portu Bandar Abbas w Cieśninie Ormuz – długiego 680 km od Chabaharu. Tak więc dla wszystkich praktycznych celów Chabahar sprawi, że tranzyt z Indii do Afganistanu, Azji Środkowej i południowej Rosji będzie krótszy, tańszy i szybszy.

Ale po raz kolejny sprawy utknęły w martwym punkcie, ponieważ Indie nie przedstawiły oczekiwanych ustaleń finansowych. Wywołało to pewne obawy w Teheranie – zwłaszcza gdy obserwowaliśmy ogromne chińskie inwestycje w Gwadar.

Nic więc dziwnego, że Iran zdecydowanie dążył do przyciągnięcia Chin jako głównego inwestora, który stał się częścią ich coraz bardziej rozległego partnerstwa strategicznego. Może się więc okazać, że Chabahar stanie się również częścią chińskiego BRI, oprócz jego głównej roli w INSTC.

Rosja ze swojej strony stoi teraz w obliczu impasu na Ukrainie, nieustającej histerii zachodnich sankcji i poważnych ograniczeń handlowych wobec Europy Wschodniej. Wszystko to w czasie, gdy Moskwa konsekwentnie rozszerza handel z New Delhi.

Nic więc dziwnego, że Moskwa jest teraz znacznie bardziej uważna dla INSTC. W grudniu ubiegłego roku zawarto kluczową umowę między Kolejami Rosyjskimi a krajowymi firmami w Kazachstanie, Turkmenistanie i Iranie, a Rosjanie zaproponowali 20-procentową zniżkę na kontenery importowo-eksportowe przechodzące przez granicę rosyjsko-kazachską.

Dla Rosji najważniejsze jest to, że Chabahar pracujący na pełnych obrotach obniża koszty transportu towarów z Indii o 20 proc. Irańczycy w pełni zrozumieli grę i zaczęli intensywnie promować strefę wolnego handlu i przemysłu Chabahar, aby przyciągnąć rosyjskie inwestycje. Kulminacją tego była umowa Rasht-Astara.

Spoiler Zangezur

Chiński BRI ze swej strony prowadzi równoległą grę. Pekin intensywnie inwestuje w szlak tranzytowy Wschód-Zachód – znany również jako Środkowy Korytarz.

Ten korytarz BRI biegnie z Sinciangu do Kazachstanu, Kirgistanu, Uzbekistanu i Turkmenistanu, a następnie przez Morze Kaspijskie do Azerbejdżanu, Gruzji, Turkiye i dalej do Europy Wschodniej – łącznie 7 km, z maksymalną 000-dniową podróżą towarową.

BRI kładzie nacisk na postawienie na wiele korytarzy ze wschodu na zachód, aby walczyć z możliwymi nowymi zakłóceniami łańcuchów dostaw dyktowanymi przez zachód. Tranzyt Chiny-Azja Środkowa do Europy z pominięciem Rosji i Iranu jest jednym z najlepszych zakładów. Korytarz BRI przez Rosję, z powodu wojny zastępczej NATO na Ukrainie, jest na razie wstrzymany. Chińczycy testują wszystkie opcje ominięcia Morskiego Jedwabnego Szlaku przez Malakkę.

Turkiye, z poważną szansą na reelekcję długoletniego prezydenta Recepa Tayyipa w ten weekend, również odegrało swoją rolę.

Linia kolejowa Baku-Tblisi-Kars, otwarta w 2018 r., była kluczowym elementem planu generalnego Ankary, aby skonfigurować się jako nieunikniony węzeł frachtu kontenerowego między Chinami a Europą.

Równolegle Chiny zainwestowały w budowę linii kolejowej z Kars do Edirne po europejskiej stronie Bosforu, podczas gdy Turkiye zdecydowało się na modernizację portu Mersin o wartości 3,8 miliarda dolarów i 1,2 miliarda dolarów na port w Izmirze. Pekin spodziewa się, że do 2034 roku korytarz ten będzie centralnym punktem tego, co określa jako Żelazny Jedwabny Szlak.

Klucz certyfikowany w pracach INSTC to konkurencja z tzw. Korytarza Zangezur – z Azerbejdżanu do Turkiye przez Armenię; korytarz ten jest w rzeczywistości uprzywilejowany przez oligarchię UE i brytyjską i wyszedł na jaw podczas zawieszenia broni w Górskim Karabachu w 2020 roku.

Mapa stref konfliktu Azerbejdżan-Armenia (Zdjęcie: The Cradle)

Londyn identyfikuje Baku jako uprzywilejowanego partnera i chętnie dyktuje warunki Erywaniu: jak najszybciej zaakceptować coś w rodzaju traktatu pokojowego i wyrzec się wszelkich planów wobec Karabachu.

Korytarz Zangezur byłby główną geopolityczną i geoekonomiczną grą Zachodu łączącą węzły logistyczne UE z Zakaukaziem i Azją Środkową. Co się stanie, jeśli Armenia zostanie wrzucona pod autobus? W końcu Armenia jest członkiem kierowanej przez Rosję Eurazjatyckiej Unii Gospodarczej (EAEU), którą zbiorowy Zachód chce podważyć.

Zapnijcie pasy: geoekonomiczna Nowa Wielka Gra skoncentrowana na INTSC właśnie się zaczyna.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.zerohedge.com/

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...