Rosja przeprowadziła jeden z największych jak dotąd ataków dronów na Ukrainę, powiedział prezydent Władimir Zełenski w niedzielę wieczorem, pośród doniesień medialnych o eksplozjach w całym kraju. Ministerstwo Obrony Moskwy na razie nie skomentowało sprawy.
W oświadczeniu w Telegramie Zełenski powiedział: „Dzisiaj nasz kraj przeszedł jeden z największych rosyjskich ataków szahedów – 54 drony na raz”, odnosząc się do UAV Kamikaze, które według krajów zachodnich i Kijowa zostały dostarczone Rosji przez Iran.
Teheran zaprzeczył, jakoby zaopatrywał Moskwę w drony podczas konfliktu. Kreml powiedział, że na Ukrainie używa tylko rosyjskiej broni.
Prezydent Ukrainy stwierdził, że prawie wszystkie drony zostały zestrzelone, dodając jednocześnie, że „niestety doszło do kilku trafień w obwodzie żytomierskim” w centralnej części kraju.
Wcześniej Witalij Buneczko, szef lokalnej administracji, powiedział, że Rosja przeprowadziła strajk na obiekcie infrastrukturalnym w regionie.
Nie podał dalszych szczegółów na temat eksplozji, ale zauważył, że nie było ofiar.
Zełenski powiedział dalej, że „najpotężniejszy atak był wymierzony w Obwód Kijowski”, twierdząc, że w tym rejonie zestrzelono 36 dronów.
Jego komentarze powtórzyły wcześniejsze oświadczenie administracji wojskowej Kijowa, które stwierdziło, że „był to największy atak dronów na stolicę” od początku konfliktu ponad rok temu, w wyniku którego zginęła co najmniej jedna osoba, a dwie inne zostały ranne.
Dodał, że kilka budynków zostało uszkodzonych, a jeden magazyn stanął w płomieniach.
Administracja obwodu chmielnickiego w zachodniej części kraju poinformowała, że rosyjskie naloty wymierzone były w obiekt wojskowy, w wyniku czego doszło do pożaru magazynu, a pięć samolotów zostało uszkodzonych.
Moskwa znacząco nasiliła ataki rakietowe na ukraińską infrastrukturę wojskową i energetyczną pod koniec października 2022 r. w odpowiedzi na śmiertelne bombardowanie Mostu Krymskiego, które zdaniem Rosji zostało zorganizowane przez Kijów.
Nowa zgłoszona fala ataków pojawiła się również w następstwie ukraińskiego nalotu transgranicznego na region Biełgorod na początku tego miesiąca, w którym zginął co najmniej jeden cywil, a kilku innych zostało rannych.
Obszar ten, wraz z innymi rosyjskimi regionami graniczącymi z Ukrainą, był również celem ataków artyleryjskich i dronów ze strony Kijowa.
Przetlumaczono przez translator Google
ztodlo:https://www.rt.com/russia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz