Rosyjskie ataki rakietowe na Kijów i Charków we wtorek rano nie były odwetem za niedawny ukraiński atak na ruchliwy rynek w Doniecku, w wyniku którego zginęło ponad dwudziestu cywilów, powiedział rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow.

Ukraińskie wojsko twierdziło również, że zestrzeliło 21 z 41 rakiet wystrzelonych przez Rosję.
Nie było jednak jasne, gdzie spadły te pociski i czy mogły być przyczyną zniszczeń na obszarach mieszkalnych w obu ukraińskich miastach.
Rzecznik Kremla Pieskow stwierdził, że rosyjski atak nie był odpowiedzią na szturm Kijowa na Donieck, podkreślając, że jest to jedynie część trwającej operacji Moskwy.
Nalegał również, aby siły rosyjskie „nie atakowały infrastruktury społecznej, obszarów mieszkalnych ani ludności cywilnej, w przeciwieństwie do reżimu w Kijowie”.
„To właśnie zasadniczo odróżnia naszą armię od armii reżimu kijowskiego” – podkreślił Pieskow.
Wtorkowe ataki rakietowe nastąpiły po niedzielnym ostrzale rosyjskiego miasta Donieck.
W ataku, którego celem był ruchliwy lokalny rynek i sklepy, zginęło 27 cywilów, a kilkudziesięciu innych osób zostało poważnie rannych, w tym dzieci.
Moskwa potępiła atak jako „barbarzyński” i „ohydny akt terroryzmu”, sugerując również, że został on przeprowadzony przy wsparciu Zachodu.
„Reżim w Kijowie w dalszym ciągu pokazuje swoje dzikie oblicze, uderza w infrastrukturę cywilną, w ludzi, w ludność cywilną” – powiedział Pieskow po incydencie, dodając, że Moskwa zrobi wszystko, co w jej mocy, aby zapobiec podobnym wydarzeniom w przyszłości.
Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres również potępił niedzielny atak na Donieck, ale odmówił przypisania winy, wzywając zamiast tego do ogólnego zaprzestania wszelkich działań wojennych wobec ludności cywilnej i infrastruktury cywilnej.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/591152-russia-attacks-not-retaliation/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz