AUTOR: TYLER DURDEN
Po tym, jak w czwartek przywódcy Grupy Siedmiu zgodzili się na szczycie we Włoszech na przekazanie Ukrainie 50 miliardów dolarów z odsetek od zamrożonych aktywów rosyjskiego banku centralnego, prezydent Putin odniósł się do tego posunięcia podczas przemówienia przed swoim Ministerstwem Spraw Zagranicznych.
Po raz kolejny potępił to jako bezczelną "harówkę" i opisał, że zachodni przywódcy próbują wymyślić "jakąś podstawę prawną" dla zamrożenia aktywów, "ale pomimo wszystkich sztuczek, kradzież nadal jest kradzieżą i nie pozostanie bezkarna".
Dzień wcześniej przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel ogłosił, że "Rosja musi zapłacić".
Prezydent Biden powiedział: "Bardzo się cieszę, że mogę podzielić się tym, że w tym tygodniu G7 podpisało plan sfinalizowania i odblokowania 50 miliardów dolarów z wpływów z tych zamrożonych [rosyjskich] aktywów, aby wykorzystać te pieniądze do pracy na rzecz Ukrainy, [w] kolejnym przypomnieniu Putinowi, że się nie wycofujemy".
Putin ostrzegł również, że jeśli Zachód ukradnie suwerenne aktywa Rosji, to ktokolwiek będzie dowodem na to, że "każdy" może być następny.
Dodatkowo, w nawiązaniu do słów Putina, Aleksander Biespałow, współprzewodniczący organizacji społecznej Investment Russia, odniósł się do planu G7:
"Pomysł udzielenia Ukrainie jakichkolwiek pożyczek jest z natury beznadziejny, ponieważ tylko osoba skrajnie oderwana od życia i rzeczywistości może przypuszczać, że może wygrać konflikt z Rosją. Ukraina już teraz jest na straconej pozycji. Jest to jasne dla wszystkich, a z ekonomicznego punktu widzenia w najbliższych dziesięcioleciach nie będzie wzrostu ani zdolności do spłaty kredytów. Widzimy więc kolejną próbę ustanowienia jakiejś formalnej podstawy ekonomicznej, aby zapewnić pieniądze na potrzeby wojskowe Ukrainy" – powiedział w rozmowie z "Izwiestią".
W wypowiedzi przed dyplomatami Putin w pewnym momencie stwierdził, że Moskwa nie rozpoczęła wojny.
Zamiast tego "na Zachodzie stale powtarzana jest teza, że Rosja rozpoczęła wojnę w ramach specjalnej operacji wojskowej, że jest agresorem" – wyjaśnił.
Tymczasem kilka dni temu senator Lindsey Graham miał moment "wypowiedzenia na głos cichej części"...
"Dlatego możliwe jest zaatakowanie jego terytorium zachodnią bronią. Podobno Ukraina się broni i może to zrobić" – powiedział prezydent.
"Chciałbym jeszcze raz podkreślić, że Rosja nie rozpoczęła wojny.
To reżim kijowski, po tym jak obywatele części Ukrainy ogłosili niepodległość zgodnie z prawem międzynarodowym, rozpoczął działania wojenne i je kontynuuje. To jest agresja".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:ttps://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz