Walka o to, czy uchwalić budżet roczny, czy dwuletni, jest łatwym rozwiązaniem, ale rachunek wciąż utknął, a Izraelczycy nadal cierpią
Co najmniej 800 000 Izraelczyków jest bezrobotnych, a każdego dnia dodaje się ich więcej. Codziennie odkrywa się ponad 1000 nosicieli wirusów, ponieważ rząd rozważa drastyczne nowe środki blokujące. Pakiet ratunkowy i pakiet stymulacyjny w wysokości 100 miliardów NIS (29 miliardów dolarów) złożony przez spanikowanych polityków ma rozpocząć wypłatę w nadchodzącym tygodniu, dodając 80 miliardów NIS (23 miliardy dolarów), które uruchomiono dwa miesiące temu. Oba oferują jedynie krótkotrwałą resuscytację dla słabnącej gospodarki, ponieważ 2020 trwa siódmy miesiąc bez kompleksowego budżetu państwa.
Wydatki na odbudowę mogą być desperacko potrzebną poduszką dla dziesiątek tysięcy firm i setek tysięcy nowo bezrobotnych, ale nie poradzą sobie skutecznie z konsekwencjami wirusa i nie zastąpią starannego zrównoważenia priorytetów krajowych, których potrzebuje kraj i które pozwala na to tylko pełnoprawna ustawa budżetowa. Kontrole podpisywane przez rząd nie są trwałym modelem zapobiegania krwawieniu i zarządzania rehabilitacją gospodarczą.
Jednak ten desperacko potrzebny projekt budżetu państwa się nie rozwija. Utknął w impasie politycznym, w wyniku którego jego prezentacja rządowi została dwukrotnie opóźniona w ciągu ostatniego tygodnia. Pierwotnie planowano go przedstawić gabinetowi w ostatni czwartek, 9 lipca. Zostało to przesunięte na niedzielę, a następnie ponownie na następny czwartek. Urzędnicy odmówili zobowiązania w weekend do 16 lipca jako nowy termin.
Opóźnienia same w sobie nie są kryzysem. Tygodniowe opóźnienie nie jest strasznym niepowodzeniem dla niezwykle złożonego rachunku budżetu państwa sięgającego 400 miliardów NIS (116 miliardów dolarów). Problem z opóźnieniem jest spowodowany: urzędnicy skarbu skończą mierzyć liczby, ale premier Benjamin Netanyahu i minister obrony Benny Gantz nie ufają sobie nawzajem, aby doprowadzić uzgodniony projekt do głosowania w gabinecie.
Czego chcą i dlaczego
Netanjahu domaga się rocznego budżetu na bezpośrednie problemy przedstawione do 2020 r., A odrębna ustawa budżetowa na 2021 r. Ma zostać przyjęta do lutego. Gantz nalega na dwuletni budżet, zgodnie z umową koalicyjną między Likud a Blue and White podpisaną w kwietniu.
Netanjahu ma rację. Przedstawiciele finansów są zgodni co do tego, że dwuletni budżet utrudni uporządkowanie finansów państwa pośród pandemii. Przyszłość jest zbyt zachmurzona, aby przejść od drugiej fali wirusa do jesieni 2020 r. - nie wspominając o upadku 2021 r. Bez lepszego obrazu rozprzestrzeniania się wirusa, prawdopodobieństwa trzeciej i czwartej fali harmonogramu szczepionka, duża globalna sytuacja gospodarcza i szersza odporność gospodarki w obliczu środków zdystansowania społecznego, przygotowanie budżetu na 2021 r. w połowie 2020 r. jest frustracją, która tylko opóźni pracę niezbędną do odwrócenia bardziej odpowiedni rachunek za 2021 r. za sześć miesięcy.
Gantz wielokrotnie odrzucał tę argumentację, nawet po tym, jak szef budżetu Ministerstwa Finansów Shaul Meridor, dyrektor generalny Keren Terner-Eyal i księgowy generalny Roni Hizkiyahu wszyscy zgodzili się z Netanjahu.
Ale Gantz też ma rację.
Problem Gantza z rocznym budżetem jest techniczny - ale także fundamentalny. Umowa koalicyjna stanowi, że jeśli rząd zostanie obalony, zanim Gantz będzie pełnił funkcję premiera, wówczas Gantz automatycznie przejmie obowiązki premiera na czas trwania rządu tymczasowego do dnia wyborów. Jest to warunek mający na celu zagwarantowanie, że Netanjahu nie obali rządu wcześnie, aby uniemożliwić Gantzowi objęcie funkcji premiera, ponieważ w takim przypadku Gantz objąłby fotel premiera. Ale ta automatyczna rotacja jest anulowana, porozumienie stwierdza, że jeśli sam Gantz obali rząd, nie głosując za budżetem państwa. Zmniejszenie ustawy budżetowej z dwóch lat do jednego zapewnia Netanjahu rampę wyjścia z jego umowy; musi tylko wybrać walkę z Gantzem o budżet na 2021 r.
Nawet jeśli Gantz wierzy urzędnikom finansowym, jest podejrzliwy wobec nagłego szczęścia Netanjahu.
Tak samo są sprzymierzeńcy Netanjahu w Likud i partiach Haredi.
W czwartek przywódca Shas Aryeh Deri, obawiając się nowych wyborów, które mogą opóźnić ustawę budżetową, a wraz z tym opóźnieniem desperacko potrzebował funduszy na seminaria i szkoły w Haredi, podobno krzyczał na Netanjahu podczas rozmowy, że „naciska na nowe wybory” i rozłączył się na nim. Był to niezwykły znak napięcia między Netanjahu i jego sojusznikami Haredi, jeszcze bardziej znaczący, ponieważ Shas ujawnił raport o tej rozmowie.
Problem z wyborami
Gantz nie chce wyborów. Jeśli nie uda mu się przeżyć politycznie do listopada 2021 r. I objąć stanowisko premiera, jego spuścizna polityczna będzie krótka i haniebna: będzie on człowiekiem, który rozpadł najbardziej udaną koalicję antynanatańską od dekady i po co? Ale jeśli przeżyje i zostanie premierem, natychmiast przekształca się w najbardziej opłacalnego kandydata, który zmobilizuje centrum i wyjechał do następnego cyklu wyborczego - i potwierdza twarde kompromisy polityczne, które podjął, by zasiadać w rządzie z Netanjahu. Będzie on w końcu człowiekiem, który dzięki nieskończonej cierpliwości i politycznej ofierze wreszcie nie zasiadł w Netanjahu.
Netanjahu nie chce wyborów. Wygra, według wszystkich sondaży od kwietnia. Izraelskie wzorce głosowania wykazują stałą przewagę nad siłą nawyku. Nowy MK, który przeżyje drugą kadencję, prawdopodobnie przetrwa do piątej. Większość nie przeżyje tej pierwszej reelekcji. Nie inaczej jest w przypadku premierów; Ariel Sharon wygrał drugą kadencję w 2003 roku, a jego popularność stale rosła, nawet gdy jego polityka gwałtownie się zmieniła.
Jednak zwycięstwo w wyborach w Izraelu jest funkcją budowania koalicji, a nie tylko osobistym sukcesem. Likud Netanjahu może zdobyć 36 mandatów (według ankiety przeprowadzonej w zeszłym tygodniu na kanale 12), ponad dwukrotnie więcej niż kolejna największa frakcja, ale prawicowa koalicja jako całość wygrywa zaledwie 64 mandaty, niewiele wyprzedzając minimum 61 głosów większość w 120-osobowym Knesecie była wymagana do wygrania wyborów.
Wszystkie prognozy mówią, że sytuacja gospodarcza Izraela pogorszy się dopiero w nadchodzących miesiącach, a Netanjahu nie chce referendum w sprawie jego rządów, kiedy kryzys może się wzmóc.
Rozwiązanie
Jak obrócić kwadrat? Jak zabezpieczyć Gantza za zapewnienia udzielone mu w umowie koalicyjnej, jednocześnie pozwalając na roczny budżet wymagany przez ekonomistów?
Odpowiedź jest prosta i została już zaproponowana Netanjahu przez Aryeha Deri: W miarę postępu rocznego budżetu uchwalamy kolejną ustawę, która daje Gantzowi tymczasową premierę - taką samą ochronę, jaką ma, jeśli Netanjahu obali rząd za budżet pozabudżetowy powód - jeśli budżet 2021 nie powiedzie się.
Gantz również ma proste rozwiązanie, choć może stwarzać problemy na dalszych etapach. Przekaż dwuletni budżet na papierze, ale z zastrzeżeniami i wymogami budżetu na 2020 r., A następnie natychmiast przystąp do pracy, przyjmując poprawkę mającą na celu poprawienie części ustawy z 2021 r. W ten sposób budżet minął, kryzys polityczny uszedł w dół, a drugi projekt ustawy z 2021 r. Może wprowadzić w życie to, co wprowadziłoby pierwotne prawo budżetowe na 2021 r.
Dane techniczne tutaj mogą być znaczące. Ustawa budżetowa na 2021 r., Która nie odzwierciedla odpowiednich zasad na 2021 r., Może zaszkodzić ratingowi kredytowemu Izraela. I jak uczy 2020, nigdy nie należy polegać na żadnej nowej ustawie budżetowej, która łatwo przechodzi przez Kneset. Rozwiązanie Deriego jest prawdopodobnie mądrzejsze z ekonomicznego punktu widzenia, nawet jeśli Gantz ma większe szanse na stabilność polityczną.
Dlaczego więc walka trwa?
Dlaczego Niebieskie i Białe odmawiają wezwania skarbu, a nawet całkowicie niezależnego Banku Izraela, do rocznego budżetu, a także odmawiają proponowanej przez Deri (i wspieranej przez Haredi) zmiany tymczasowej ustawy rządowej ?
„Netanjahu naciska z całych sił na wybory”, powiedział urzędnikowi z Białorusi i Kanału 12 pod koniec tygodnia. Nazwał pakiet naprawczy populistycznym poparciem dla ustawy budżetowej, która świadczy o nadchodzących wyborach - „rzucając pieniądze obywatelom, aby rozbić rząd do marca”. I słusznie zauważył, że „nawet Haredi wiedzą, że Netanjahu naciska na wybory”, a przynajmniej tak samo podejrzewają.
Likud odparł w czwartek: „Wszyscy ekonomiści zgadzają się, że Izrael potrzebuje natychmiastowego rocznego budżetu. Podczas gdy premier pracuje przez całą dobę, aby stworzyć ten budżet wraz z pakietem pomocy finansowej koronawirusa, Blue and White torpeduje go z powodów politycznych. ”
Nie do końca. Skarga Likuda była prawdziwa, dopóki Deri nie przedstawił swojej propozycji.
Dużo czasu?
Dlaczego Netanjahu trzyma się broni i odmawia zaoferowania stabilizującej koncesji, której domaga się Gantz - w końcu koncesji, która po prostu sprawi, że wypełni on swoje pisemne zobowiązania wobec Gantza w porozumieniu koalicyjnym?
\
Czy to możliwe, że Netanjahu po prostu chce, aby Gantz był podejrzliwy, aby nie dopuścić do tego, by stał się nieuważny? Potrzeby polityczne Netanjahu nie stworzyły rocznego budżetu, ale nie jest on ponad to wykorzystany, aby zagrać w kolejną rundę drobnej polityki.
I dlaczego Gantz chce realizować dwuletni budżet, co jest rozsądne z politycznego punktu widzenia, ale - powiedzmy wszyscy eksperci - złą politykę gospodarczą w czasach, gdy naród potrzebuje bardziej niż kiedykolwiek dobrej polityki gospodarczej?
Negocjatorzy między Likudem a Niebieskim i Białym twierdzą, że żadna ze stron nie chce wyborów. Ale każdy chce opóźnić rozpaczliwie potrzebną ustawę budżetową - nie po to, by dyskutować o zbliżających się cięciach w dobrobycie lub obronie, ani o obawy przed niekontrolowanym deficytem, ale jako manewr polityczny. Czują, że mają czas. Ostatecznie termin pierwszego głosowania w Knesecie upływa dopiero 25 sierpnia. To już sześć tygodni.
Tymczasem Bank Izraela w zeszłym tygodniu zaktualizował swoją prognozę na 2020 r. Do ujemnego 6% wzrostu, co jest najbardziej gwałtownym spadkiem gospodarki Izraela w historii kraju.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz