AUTOR: TYLER DURDEN
Każdy, kto eksperymentował z ChatGPT, może poczuć potencjał generatywnej sztucznej inteligencji - nawet na najwcześniejszych etapach technologii.
Jak szczegółowo opisuje Nick Routley z Visual Capitalist, szum wokół sztucznej inteligencji rósł przez cały 2022 r. i osiągnął dziś gorączkę.
Widzieliśmy już cykle hype wokół konkretnych technologii. Blockchain, Metaverse, NFT, lista jest długa. Dopiero okaże się, jaka namacalna wartość zostanie stworzona po ustąpieniu upałów, ale w międzyczasie niektóre z największych firm na świecie traktują to bardzo poważnie.
Google – który lata temu wewnętrznie przeorientował się na sztuczną inteligencję – stoi na czele tego ruchu, więc niedawny list opublikowany przez dyrektora generalnego Google, Sundara Pichai, jest konsekwentny.
W końcu miliardy ludzi korzystają z wyszukiwarki Google, aby dowiedzieć się więcej o świecie, a Alphabet jest jedną z najcenniejszych i najpotężniejszych firm technologicznych na świecie. Ale zanim "przeczytamy między wierszami" listu, warto wrócić do szerszego kontekstu, do którego odnosi się ten list.
OpenAI wszedł na czat
Sztuczna inteligencja odniosła wiele zwycięstw w ostatnich miesiącach, ale to DALL-E Mini i ChatGPT naprawdę pozwoliły generatywnej sztucznej inteligencji wedrzeć się do świadomości publicznej. W rzeczywistości ChatGPT stał się tak popularny w krótkim czasie, że Google zadeklarował wewnętrzny "czerwony kod", aby rozwiązać problem. Liderzy Google doskonale zdawali sobie sprawę z destrukcyjnej mocy konwersacyjnej sztucznej inteligencji, ponieważ już wcześniej testowali własne modele wewnętrznie.
Microsoft również dostrzegł potencjał i zainwestował 10 miliardów dolarów w OpenAI, który obsługuje ChatGPT, a także szereg innych publicznie dostępnych narzędzi AI. Intencją Microsoftu było przeniesienie magii ChatGPT do swojej wyszukiwarki Bing - i być może kradzież udziału w
To przygotowuje grunt pod to, co widzimy dzisiaj. Zasadniczo każda duża firma technologiczna śpiewa pochwały AI, a Microsoft i Google wydają się brać udział w wyścigu AI.
Wyścig AI się rozgrzewa
Jeśli pojawiły się jakiekolwiek pytania o to, jak poważnie Google traktuje nowe partnerstwo Microsoftu z OpenAI, ostatnie wiadomości powinny rozwiać wszelkie wątpliwości. Powyższy list, autorstwa Sundara Pichai, mówi wiele, ale nigdy nie odbiega daleko od oficjalnych punktów rozmowy. Po pierwsze, oto wiadomości wysokiego szczebla w liście Pichai:
Google już od lat jest w grze AI
Bard sprawi, że wyszukiwarka Google będzie bardziej podobna do ChatGPT
Google spóźnia się na imprezę tylko dlatego, że byli ostrożni
W tej ostatniej kwestii: wiadomość od dyrektora generalnego, która potwierdza zaangażowanie firmy w sztuczną inteligencję, zwykle zbiegałaby się z wprowadzeniem produktu, a nie takim, który zostanie udostępniony publicznie "w nadchodzących tygodniach". Ten komunikat podkreśla kluczową barierę, przed którą stoi Google. Obawiając się "szkód wizerunkowych", które mogą wynikać z przedwczesnego wprowadzania produktów, firma została zmuszona do wolniejszego działania niż oczekuje rynek.
Google już przeżył bolesny błąd po tym, jak reporterzy odkryli nieprawidłową odpowiedź w filmie promocyjnym reklamującym konwersacyjną usługę sztucznej inteligencji, Bard. Ten prosty błąd kosztował Alphabet 100 miliardów dolarów wartości rynkowej – pokazując, jak wysoka jest stawka teraz, gdy postęp sztucznej inteligencji Big Tech jest pod mikroskopem.
Czas tego listu jest również bardzo wymowny. List został opublikowany dzień przed wprowadzeniem przez Bing nowych funkcji AI dla publiczności.
Niech rozpocznie się walka o pozycję.
Nikt nie chce pozostać w tyle
Google i Microsoft mogą być największymi graczami walczącymi w przestrzeni AI, ale istnieją oznaki, że sztuczna inteligencja reprezentuje ogromną zmianę technologiczną, która wpłynie na wiele branż. Od "Listu otwartego do AI" Fiverr po niedawne ogłoszenie chatbota AI Baidu, wydaje się, że każdy dzień przynosi świeże wiadomości, które napędzają szum wokół AI.
Jedno jest pewne: sztuczna inteligencja zostanie zintegrowana z narzędziami cyfrowymi w bardziej zauważalny sposób. I na dobre i na złe, wszyscy będziemy uczestniczyć w eksperymencie.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz