Devin Nunes wezwał Departament Sprawiedliwości i FBI do przedstawienia dokumentów związanych z ich zaangażowaniem w oszustwo związane z rosyjską zmową, gdy był kongresmenem i przewodniczącym Komisji Wywiadu Izby Reprezentantów. W odpowiedzi Departament Sprawiedliwości zaangażował się w "odwrotne szpiegostwo", aby spróbować zatrzymać dochodzenie, twierdził Nunes w wywiadzie, który został wyemitowany w Newsmakers przez NTD i The Epoch Times 21 grudnia.
"Powszechnie wiadomo, że FBI, DOJ, Demokratyczna Partia Narodowa, wszyscy byli w zmowie, biorąc zmyślone, fałszywe brudy i stawiając je przed sądem FISA" - powiedział Nunes, który był przewodniczącym komisji wywiadu w latach 2015-2019.
Ale w tym czasie opinia publiczna nie wiedziała o tej zmowie.
"W tym czasie nikt nie wiedział o tym publicznie. Wiedzieliśmy o tym. FBI i Departament Sprawiedliwości wiedziały, że to wiemy. Wiedzieli, że są badani przez [zespół Nunesa]. Więc co robią? ... Celują w moich prawników, aby mogli spróbować dowiedzieć się, co wiedzieliśmy, kiedy to wiedzieliśmy i co zamierzamy zrobić z informacjami. "
Nunes stwierdził, że aby stłumić dochodzenie, FBI i Departament Sprawiedliwości celowo próbowały znaleźć "szantaż" przeciwko personelowi Nunesa.
"To nie było tak, że szukali jakiegoś przestępstwa. To, czego naprawdę szukali, to wywiad i potencjalnie szantaż, aby dowiedzieć się, jak mogą powstrzymać informacje "- twierdził Nunes.
Ale ostatecznie szpiegostwo Departamentu Sprawiedliwości zakończyło się niepowodzeniem, stwierdził Nunes, i był w stanie otwarcie rzucić światło na współpracę między Departamentem Sprawiedliwości, FBI i Demokratyczną Partią Narodową w celu obalenia ówczesnego prezydenta Donalda Trumpa.
Brak prawidłowego predykatu
Według Nunesa, jeśli Departament Sprawiedliwości działał zgodnie z prawem, powinien był poinformować Nunesa, gdy zażądał od Google przekazania osobistych danych e-mail i telefonicznych od co najmniej dwóch starszych członków wywiadu zespołu Nunesa. Nunes sprecyzował, że członkowie zespołu pracowali nad śledztwem Kongresu w sprawie rosyjskiej mistyfikacji.
"Słuchaj, to poważny problem, jeśli mam pracowników, którzy pracują dla mnie, którzy zajmują się najwyższymi tajemnicami narodu. Jeśli mam pracowników, którzy w jakiś sposób robią coś złego, [DOJ] powinien był przyjść do mnie i powiedzieć mi. "
Nunes powiedział, że jedynym sposobem dla Departamentu Sprawiedliwości na obejście tego wymogu jest wykorzystanie Departamentu Bezpieczeństwa Narodowego i "zasadniczo oskarżenie" Nunesa i jego zespołu o bycie "agentami Putina".
"Nie ma innego sposobu [informowania mnie]. Mają obowiązek i odpowiedzialność, jeśli są pracownicy, którzy są zaangażowani w jakieś oszustwa lub nikczemną działalność, powinni byli natychmiast przyjść do mnie "- stwierdza Nunes.
Ale Nunes powiedział, że Departament Sprawiedliwości nigdy nie poinformował go o potencjalnym problemie z jego pracownikami. A powodem jest to, że Departament Sprawiedliwości działał poza "ważnym orzeczeniem" i zamiast tego działał na podstawie "kłamstwa". Nunes stwierdził jednoznacznie, że nigdy nie było dowodów sugerujących, że jego pracownicy byli rosyjskimi agentami.
W związku z tym, jak twierdził Nunes, istnieją tylko dwa możliwe powody wezwań przeciwko personelowi Nunesa.
"Jedyne dwa logiczne powody: byli tam, aby zdobyć informacje wywiadowcze na nasz temat, gdy prowadziliśmy nasze dochodzenie, a dwa, aby szukać czegokolwiek, co mogliby zrobić, aby znaleźć szantaż, aby mogli powstrzymać ujawnienie tych informacji i ich zaangażowanie przed ujawnieniem".
Nunes dodał, że pomimo tego nadużycia władzy, nikt w Departamencie Sprawiedliwości ani FBI "nie zapłacił ceny" za szpiegowanie jego zespołu. Albo zostali pociągnięci do odpowiedzialności za swoje przeszłe działania przeciwko Trumpowi. Jednak Nunes obiecał wykorzystać każdą dostępną mu drogę prawną, aby "rzucić światło" na to, co uważa za "ciągłą korupcję i zaprzeczanie przez Departament Sprawiedliwości".
Wezwania sądowe wychodzą na jaw
Zgodnie z wezwaniami uzyskanymi przez Just the News, Departament Sprawiedliwości wykorzystał wezwanie wielkiej ławy przysięgłych, aby potajemnie zbadać starszych członków personelu ówczesnego przewodniczącego Nunesa w 2017 roku.
Ale wezwania sądowe wyszły na jaw dopiero po zakończeniu pięcioletniego okresu oczekiwania Google na początku grudnia. Według Google jego polityka wymaga ostrzegania klientów pięć lat po tym, jak rząd lub organy ścigania poproszą o informacje dotyczące danych osobowych.
W ramach swoich doniesień The Epoch Times poprosił Departament Sprawiedliwości i FBI o komentarz w sprawie roszczeń Nunesa. Prośba o komentarz nie została zwrócona do czasu publikacji.
Nunes jest obecnym dyrektorem generalnym Trump's Truth Social.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.theepochtimes.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz