AUTOR: TYLER DURDEN
Protesty na dużą skalę w Turcji w związku z niedawnym spaleniem Koranu przez skrajnie prawicowego aktywistę w Szwecji spowodowały, że wiele krajów zachodnich wydało w tym tygodniu ostrzeżenia dla swoich obywateli w Turcji.
Ponadto około pół tuzina konsulatów w Stambule ogłosiło w tym tygodniu tymczasowe zamknięcie z powodu zagrożeń bezpieczeństwa. Konsulaty Niemiec i Holandii zamknęły swoje drzwi w środę, a być może w dalszej części tygodnia, powołując się na nieokreślone "względy bezpieczeństwa". Holenderski konsulat generalny w dzielnicy Beyoğlu ogłosił dodatkowe środki ostrożności ze względu na "potencjalne protesty" i "rosnące zagrożenie dla zachodnich celów".
Szwajcarski konsulat generalny w Stambule jest w czwartek najnowszym, który zawiesił działalność - szóstym krajem, który to zrobił. Do tej pory Niemcy, Francja, Holandia, Szwecja i Wielka Brytania tymczasowo zamknęły swoje konsulaty.
Turcja nie jest zadowolona, skarżąc się, że niepotrzebne zamknięcia poważnie szkodzą turystyce i że dramatyczny krok w kierunku zamknięcia konsulatów został wykonany bez dowodów na wspomniane zagrożenia.
Turecki minister spraw wewnętrznych Suleyman Soylu oskarżył w czwartek, że kraje zachodnie rozpoczęły "wojnę psychologiczną" i że dodatkowe środki ostrożności są równoznaczne z chwytem propagandowym. Co więcej, cytowano jego słowa:
"W dniu, w którym zadeklarowaliśmy nasz cel (przyciągnięcia) 60 milionów turystów, w czasie, gdy przybyło 51,5 miliona turystów i uzyskaliśmy 46 miliardów dolarów przychodów z turystyki, byli bliscy rozpoczęcia nowej wojny psychologicznej (przeciwko) Turcji" - powiedział Soylu, który jest znany ze swojej antyzachodniej retoryki.
Turcja wcześniej wydała własne ogólne ostrzeżenie dla swoich obywateli za granicą, mówiąc, że rosnące "antyislamskie" protesty na Zachodzie stanowią poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa i że Turcy powinni unikać tłumów i zgromadzeń publicznych, w których mają one miejsce.
Protesty trwają w różnych krajach muzułmańskich po spaleniu Koranu pod koniec stycznia w Sztokholmie, które miało miejsce przed ambasadą Turcji. Tureccy urzędnicy są oburzeni, że szwedzkie władze nie zamknęły go, ale zamiast tego zaoferowały ochronę policyjną przed kontrdemonstrantami.
Od tego czasu prezydent Erdogan ostrzegł Szwecję, że nie powinna spodziewać się wejścia do NATO. Ale Szwecja odpowiedziała w tym tygodniu, że jej proces aplikacyjny nie powinien mieć nic wspólnego z religią. Jeśli chodzi o incydent spalenia Koranu (który zdarzył się co najmniej dwa razy), przywódcy Sztokholmu powiedzieli, że uważają to za moralnie naganne, ale surowe szwedzkie przepisy dotyczące wolności słowa chronią takie demonstracje.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz