UE jest „bliska porozumienia politycznego” w sprawie przejęcia zysków generowanych przez rezerwy banku centralnego Rosji, które pozostają zamrożone w związku z sankcjami nałożonymi na Ukrainę, oznajmił w niedzielę belgijski minister finansów Vincent Van Peteghem.
Po rozpoczęciu działań wojennych w lutym 2022 roku Zachód unieruchomił aktywa o wartości około 300 miliardów dolarów należące do rosyjskiego banku centralnego, co Moskwa określiła jako „kradzież”.
Około 280 miliardów dolarów z tej kwoty jest przechowywane w UE, głównie w belgijskim depozycie i izbie rozliczeniowej Euroclear.
Choć Stany Zjednoczone i Wielka Brytania wzywały do natychmiastowego zajęcia tych funduszy, liczne raporty sugerują, że kraje UE przyjmują bardziej ostrożne podejście, powołując się na brak podstawy prawnej dla tak drastycznego posunięcia, a także obawę przed rosyjskim odwetem.
Tymczasem urzędnicy UE rozważają plan nałożenia podatku od nadzwyczajnych zysków na zyski generowane przez aktywa. Według Eurostatu rezerwy zamrożone w UE wygenerowały 4,4 miliarda euro (4,7 miliarda dolarów) dochodów odsetkowych w samym 2023 roku.
W marcu wysoki urzędnik UE prognozował, cytowany przez Reuters, że do 2027 r. zysk po opodatkowaniu wygeneruje 15–20 miliardów euro (16–21 miliardów dolarów).
W tym samym miesiącu najwyższy dyplomata UE Josep Borrell zaproponował przekazanie 90% tych zysków Europejskiemu Instrumentowi na rzecz Pokoju w celu wykorzystania go na dostawy broni dla Ukrainy.
Reszta trafi do budżetów UE na wsparcie przemysłu obronnego Kijowa.
Zdaniem Peteghema obecnie narody UE wydają się być bliskie znalezienia wspólnej płaszczyzny porozumienia w sprawie tego planu. Minister powiedział, jak cytuje Bloomberg, że pierwszy pobór podatku mógłby nastąpić już 1 lipca.
Jednak w zeszłym miesiącu „Politico” poinformowało, że Węgry, Słowacja, Malta i Luksemburg kwestionują pomysł wykorzystania funduszy na pomoc Ukrainie.
Chociaż pierwsze dwa kraje są w ogóle przeciwne zakupom broni dla Kijowa, dwa ostatnie podobno wyraziły wątpliwości co do braku konsultacji w sprawie tak dalekosiężnego planu.
Moskwa stanowczo potępiła dążenie Zachodu do wykorzystania unieruchomionych funduszy na wsparcie Ukrainy.
Komentując propozycję Borrella w zeszłym miesiącu, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow ostrzegł, że może ona zniszczyć „podstawy prawne prawa europejskiego i międzynarodowego”.
Zauważył też, że przeniesienie rosyjskich funduszy do Kijowa zszarganiłoby wizerunek bloku i przestrzegł, że osoby realizujące unijny plan „będą ścigane sądowo przez wiele dziesięcioleci”.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/596394-eu-close-agreement-seize-russian-profits/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz