Dwie rzeczy są pewne: skorumpowane FBI stało się niewiele więcej niż podobną do gestapo siłą dla głębokiego państwa; a media głównego nurtu są nadal jedną z najbardziej skorumpowanych instytucji w kraju.
Obie te prawdy były widoczne w tym tygodniu, gdy widzieliśmy, jak media w końcu "wkraczają" i zaczynają relacjonować niektóre z otwierających oczy rzeczy, które córka prezydenta Ashley Biden napisała w swoim dzienniku po tym, jak FBI rozpoczęło dochodzenie.
Doniesienia Daily Mail były emblematyczne dla tego, jak reszta mediów opisała tę historię kilka miesięcy po tym, jak dziennikarski zespół dziennikarstwa śledczego Project Veritas ujawnił dziennik i niektóre z tego, co było w nim:
Kobieta z Florydy, która znalazła prywatny dziennik Ashley Biden, jest badana przez FBI – nie za kradzież dziennika, ale za jego sprzedaż, dowiedział się DailyMail.com.
Wybuchowe treści dziennika obejmują spekulacje Ashley, że prysznic z jej ojcem, ówczesnym senatorem Joe Bidenem, jako młodą dziewczyną mógł przyczynić się do jej uzależnienia od seksu.
"Pamiętam seks z przyjaciółmi w młodym wieku; prysznice z moim tatą (prawdopodobnie nieodpowiednie)" - napisała we wpisie ze stycznia 2019 roku.
"Prawdopodobnie?" Ile miała lat, kiedy te prysznice miały miejsce? Czy to w ogóle ma znaczenie? Oczywiście, że nie, ale to wyjaśnia, dlaczego Joe Biden nieustannie zachowuje się "przerażająco" wokół młodych dziewcząt.
"Mówię tu o innym mężczyźnie, kiedy jestem żonaty! To wszystko wydaje się dziwne" – napisała w lutym 2019 roku.
"Zacząłem spotykać się z nowym facetem... To było odświeżające móc pocałować innego mężczyznę " - dodała. "Dlaczego czuję się w ten sposób i czy potrzebuję więcej czasu, aby spróbować to rozgryźć? Czy to znaczy, że nadal jestem w moim mężu?"
Po przejściu odwyku Ashley Biden, obecnie 41-letnia, mieszkała przez krótki czas w domu w Palm Beach na Florydzie, który jest często używany przez ludzi, którzy próbują wyzdrowieć z nadużywania narkotyków i alkoholu (aw jej przypadku być może nadużywających stosunków seksualnych). Najwyraźniej, kiedy wróciła do Filadelfii, zapomniała zabrać ze sobą swój pamiętnik w czerwcu 2020 roku.
39-letnia Aimee Harris, samotna matka dwójki dzieci, a także zaraz po odwyku, wprowadziła się kilka tygodni później i znalazła pamiętnik pod materacem sypialni. Następnie rzekomo pokazała go na imprezie zbierania funduszy GOP, a następnie sprzedała go za 40 000 $ Project Veritas.
Niedługo potem, jak donosi Natural News, założyciel i dyrektor generalny organizacji, James O'Keefe, został "odwiedzony" przez FBI w swoim nowojorskim domu wraz z parą innych dziennikarzy organizacji.
"Obudziłem się na wieść, że mieszkania i domy dziennikarzy Project Veritas lub byłych dziennikarzy zostały przeszukane przez agentów FBI" - ogłosił o tym w piątek O'Keefe. Wygląda na to, że Południowy Dystrykt Nowego Jorku ma teraz na celowniku dziennikarzy za rzekome "przestępstwo" wykonywania swojej pracy zgodnie z prawem i uczciwie.
Założyciel Project Veritas powiedział, że musiał myśleć "długo i ciężko" przed złożeniem jakiegokolwiek oświadczenia z powodu języka zawartego w wezwaniu wielkiej ławy przysięgłych, które wydaje się być próbą uciszenia go.
W swoim dzienniku Ashley Biden napisała, że była "hiper-seksualizowana [w] młodym wieku", gdy przekazywała szczegóły dotyczące chronicznego nadużywania narkotyków, romansów pozamałżeńskich, tego, jak jej finanse były "na drutach" i jak sprawiła, że jej ojciec płakał, martwiąc się o nią przed debatą prawyborczą Demokratów.
Dziennik pokazuje również, że mogła zażywać narkotyki, gdy pomagała w kampanii prezydenckiej ojca, która rozpoczęła się w 2019 roku. Szczegóły zostały opublikowane w konserwatywnych mediach zaledwie kilka tygodni przed wyborami, ale oczywiście reszta "mediów głównego nurtu" zignorowała je, ponieważ zignorowała doniesienia New York Post dotyczące drapieżnych, zuchwałych i potępiających treści znalezionych na laptopie porzuconym przez innego narkomana rodziny Bidena, Huntera.
"Federalni nie mówią teraz, że znalezienie dziennika było nielegalne" - powiedziało Daily Mail źródło zbliżone do sytuacji i śledztwa FBI. Nie mówią też, że Aimee cokolwiek ukradła.
Ale to jej sprzedaż własności innej osoby może być uznana za przestępstwo. A fakt, że Ashley jest córką prezydenta, przenosi ją na inny poziom prawny" - powiedziało źródło.
W rzeczywistości "zbrodnia" ujawnia – po raz kolejny – skorumpowaną, przerażającą naturę rodziny Bidenów.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz