poniedziałek, 15 stycznia 2024

"Po doniesieniach o nowych atakach Stany Zjednoczone zaprzeczają, jakoby chciały wojny z Jemenem Waszyngton chce jedynie powstrzymać bojowników Houthi przed atakami na statki na Morzu Czerwonym, mówi rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego"

 Waszyngton nie chce, aby jego operacja na Morzu Czerwonym przerodziła się w konflikt z Jemenem, powiedział w niedzielę CBS rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA John Kirby. Komentarze pojawiły się po doniesieniach mediów o kolejnych atakach sił amerykańskich i brytyjskich na cele jemeńskie tego samego dnia.


US denies seeking war with Yemen as new strikes reported
W zeszłym tygodniu Stany Zjednoczone i Wielka Brytania rozpoczęły operację wojskową na Morzu Czerwonym w odpowiedzi na działania islamistycznej grupy Houthi z siedzibą w Jemenie.

Huti zadeklarowali solidarność z Palestyńczykami w czasie konfliktu między Izraelem a Hamasem w Gazie.

Przysięgli także, że zaatakują statki handlowe przepływające przez Zatokę Adeńską, dopóki Izrael nie zakończy wojny z Hamasem. Stany Zjednoczone podają, że według stanu na połowę stycznia 27 ataków Houthi na statki dotknęło ponad 50 krajów.

W ciągu ostatnich kilku dni siły amerykańskie i brytyjskie przeprowadziły loty przeciwko dziesiątkom celów powiązanych z Houthi w Jemenie. Zapytany o przebieg operacji Kirby pochwalił wysiłek wojskowy, mówiąc: „Uważamy, że uzyskaliśmy dobry efekt”.

Dodał, że naloty miały na celu „pogorszenie” zdolności Houthi do prowadzenia własnych ataków. Jego ocena wydaje się różnić od tej przedstawionej w sobotę przez „New York Times”.

Działania kierowane przez USA nie osłabiły znacząco potencjału bojowników – podaje gazeta, powołując się na źródła i dodając, że jedynie około 25% majątku grupy zostało zniszczone. W niedzielę Kirby powiedział, że Waszyngton nie wyklucza odwetowego ataku Huti i „obserwuje [sytuację] bardzo, bardzo uważnie”.

Dodał, nie wdając się w szczegóły, że podjęto również pewne „niezbędne środki ostrożności”. Zapytany, czy USA ryzykują kolejny „otwarty konflikt” w regionie, odpowiedział, że Waszyngton chce tego uniknąć. „Nikt nie chce konfliktu z Houthi.
Nie szukamy tu konfliktu z Jemenem.
Próbujemy powstrzymać te ataki”. Wcześniej w niedzielę Sky News Arabia poinformowała, cytując media Houthi, że platforma wyrzutni rakiet Houthi i obiekt operacyjny w portowym mieście Hodeida stały się celem nowego niedzielnego nalotu.

Źródła jemeńskie doniosły również o masowych obserwacjach dronów zwiadowczych nad tym obszarem.

Źródła oskarżyły siły amerykańskie i brytyjskie o zbombardowanie miasta. Waszyngton zaprzeczył w niedzielę przeprowadzaniu jakichkolwiek operacji.

„Dzisiaj nie doszło do żadnego strajku USA ani koalicji” – powiedział AFP urzędnik obrony. Amerykańskie i brytyjskie kampanie bombowe zostały potępione przez Rosję i Turcję.

Moskwa nazwała tę operację „nielegalną” ze względu na brak zgody Rady Bezpieczeństwa ONZ, a prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oskarżył oba narody o dążenie do przekształcenia Morza Czerwonego w „morze krwi”.


Przetlumaczono przez translator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news/590644-us-no-war-yemen-strikes/

Brak komentarzy:

"Członek rodziny Rothschildów ginie w pożarze – media Sąsiedzi podobno zidentyfikowali ofiarę pożaru jako Willa Rothschilda"

  FILE PHOTO ©  Getty Images / Hannes P. Albert Uważa się, że członek dynastii bankowej Rothschildów zginął w pożarze domu ...