wtorek, 26 stycznia 2021

"Portugalia: partia populistyczna „Chega!” Zwiększa dziesięciokrotnie liczbę głosów"

 

"Chega!” („Dosyć!”) - „To może być naprawdę polityczny sukces, tak jak może się nie udać. Impreza mogłaby gwałtownie wzrosnąć, ale może również upaść. Wiemy o tym i nie chcemy, żeby tak się stało. ”Takie były ostrożne wypowiedzi lidera prawicowej partii Chega, André Ventury, w przeddzień wyborów, w których jego partia wygrała niesamowite 11,9%. z ponad 500 000 głosów.

Absolutnie nie do pomyślenia wynik, gdy profesor uniwersytetu w Lizbonie zdecydował się założyć partię w 2019 roku i otrzymał wówczas skromne 1,2% głosów. Ventura jest anomalną postacią w polityce Portugalii, kraju, który wyróżniał się przywiązaniem do korzeni powstania partii prawicowych, które ukształtowały ostatnie lata polityki europejskiej.

André Ventura - zdjęcie: Facebook

W 2021 roku, dwa lata po założeniu jego partii Chega !, ta tama powstrzymująca zdaje się pęknąć swoje pierwsze pęknięcia, oznaczając koniec portugalskiej wyjątkowości w kierunku wzrostu prawicy. Prawicowe partie polityczne w innych krajach mają swoje poparcie dla Chegi! stwierdził. Francuska Marine Le Pen udała się nawet do Lizbony, aby wesprzeć Venturę.

Sam Ventura uparcie zaprzeczał krążącym plotkom o jego rzekomych rasistowskich skłonnościach: „Przez całe życie zawsze dobrze żyłem z ludźmi różnych ras, grup etnicznych i wierzeń. Kiedy mówię, że nie tolerujemy niektórych mniejszości, mam na myśli kilka przypadków, w których prawo wyraźnie nie jest egzekwowane. Prawdziwa dyskryminacja polega na umożliwieniu niektórym łamania prawa ze szkodą dla tych, którzy żyją pod rządami prawa. Rozumiem wszystkie osobliwości, zwyczaje i normy grzeczności wszystkich ras, ale nie można ich odegrać wbrew zasadom praworządności w konstytucji ”- wyjaśnił prawnik Ventura.Oczywiście wielu Portugalczyków wzięło sobie do serca jego argumenty i nagradza jego młodą partię, która może wstrząsnąć istniejącym od 20 lat status quo polityki Lusitan w ciągu ostatnich kilku dekad.

Ostatni raz Portugalia poszła do wyborów w październiku 2019 roku, kiedy to wybory parlamentarne zachwiały tym status quo. Centrolewicowej partii socjalistów, urzędującej od 2015 r., Udało się utworzyć rząd mniejszościowy jedynie z nieco ponad 36% głosów. Ogólny udział lewicy w głosowaniu zmniejszył się: antykapitalistyczny Bloco de Esquerda (BE) utrzymał dziewiętnaście miejsc w parlamencie, podczas gdy komunistyczno-zielona koalicja CDU spadła z siedemnastu do dwunastu. Jeśli chodzi o partie centroprawicowe, zarówno PSD, jak i CDS nie przeszły 30% głosów.

Wszystkie te partie istnieją od ponad dwudziestu lat (najstarsza, Partia Komunistyczna, powstała w 1921 r.). Ale nowi gracze poradzili sobie dobrze. Partia praw zwierząt PAN, która uczestniczyła w wyborach dopiero od 2011 roku, wzrosła z jednego do czterech mandatów.

A trzy nowe siły polityczne zdołały zdobyć mandat każda. Nowo przybyłym do Assembleia da República był sam André Ventura, pierwszy przedstawiciel prawicowej partii, który został wybrany do parlamentu od czasu rewolucji 1974 r., Która obaliła trwającą od dziesięcioleci dyktaturę w Portugalii. Opierając się na rosnącej popularności komentatora piłkarskiego najpopularniejszego portugalskiego nadawcy telewizji kablowej CMTV, Ventura uruchomił Chegę wiosną 2019 roku.

W październiku został wybrany na posła. Niecałe cztery miesiące po pełnieniu funkcji posła Ventura ogłosił, że będzie kandydował na prezydenta. Znalazł 10 250 sygnatariuszy swojej kandydatury (prawo portugalskie wymaga co najmniej 7500 zwolenników). Kiedy ruch „Black Lives Matter” wyprowadził dziesiątki tysięcy ludzi na ulice całego kraju, Ventura zorganizowała kontrdemonstrację „Portugalia nie jest krajem rasistowskim”. W mniej niż dwa lata Chega zbudował silne powiązania z lobby ewangelickimi,nawiązał współpracę z międzynarodową prawicą (przyjął Marine Le Pen jako honorowego gościa podczas trasy kampanii dwa tygodnie temu) i zawarł sojusze z niezwykle zamożnymi elementami portugalskiej diaspory.

Źródło: VoxNews

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...