Przewodniczący klubu FPÖ Herbert Kickl o zagubionych miarach koronacji rządu i rosnącym niezadowoleniu ludności
Utknęliśmy w czymś, co wydaje się „zamknięciem na zawsze” - Kurz i Co sprzymierzyli się ze swoimi ekspertami w sprawie Corony. Ale dusza ludzi wydaje się kipieć, jeśli wierzyć ostatnim sondażom iw weekendy patrzeć na ulice i place republiki, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi gromadzą się, by protestować przeciwko środkom Corona.Jak oceniasz te protesty?
Gro0demo gegen die Corona-Maßnahmen am 16. Januar 2021 in Wien
Herbert Kickl: Dla mnie pokazują, że coraz więcej obywateli wie, o co im chodzi: o ich pracy, o bezpiecznym ekonomicznie życiu, o utrzymaniu naszego państwa opiekuńczego, w tym o silnym systemie opieki zdrowotnej, o edukacji naszej młodzieży - a więc o. naszej io przyszłości naszych dzieci i wnuków. I wreszcie nasza wolność. Strach przed utratą tego wszystkiego sprawia, że coraz więcej ludzi protestuje przeciwko niewłaściwemu postępowaniu rządu. Tak więc ludzie wiedzą, że sami mogą wnieść swój wkład - i robią. Nie pamiętam do tej pory tak dużego i szerokiego ruchu protestacyjnego w całej Austrii.
Jeśli posłuchasz i przeczytasz reakcje mediów i rządu na protesty: Dlaczego pokojowo nastawieni obywatele, z których większość po prostu demonstrują dla wolności, jako prawicowi ekstremiści lub nosiciele aluminium?
zniesławiony?
Kickl: To jest po prostu tandetne, ale nie jest zaskakujące. Rząd boi się ludności, ponieważ obywatele są jedynymi, którzy naprawdę mogą powstrzymać czerń i zieleń. Duża część opozycji została już kupiona: SPÖ i NEOS w dużej mierze bezkrytycznie wspierają linię rządu. Również Trybunał Konstytucyjny zajmuje się przeszłością tylko z jej „prawnymi subtelnościami”, jak bez szacunku nazwał to Kanclerz. Ruch protestacyjny może więc postrzegać obelgi i potępienia ministra spraw wewnętrznych i wielu mediów bardziej jako nagrodę - jako uznanie, jak daleko już zaszedł.
Z jednej strony słyszy się zarzut, że FPÖ jest niewystarczająco zaangażowana na froncie Corona i ogólnie, że ludzie nie bronią się wystarczająco przed rządem. Co przeciwstawiasz się takim opiniom lub co radzisz sfrustrowanym osobom, które już nie wiedzą, czy nie?
Kickl: Rozumiem obawy ludności oraz trudności finansowe i emocjonalne, których wielu z nich już doświadczyło. Tym bardziej chciałbym zachęcić tych ludzi do wzięcia swojego losu w swoje ręce. Oznacza to, z dala od płatnych mówców rządowych, aby dowiedzieć się, jak bardzo obywatele Kurz and Co. zostali zniechęceni, zniechęceni i oszukani, a następnie przyłączają się do ruchu protestacyjnego. Istnieje niezliczona ilość lokalnych inicjatyw, które wykonują tutaj niezwykle ważną pracę. Sam planuję przemawiać na kolejnym dużym wiecu w Wiedniu 31 stycznia. I byłbym szczęśliwy mogąc spotkać tam wiele tysięcy ludzi.
Jesteś również oskarżony o to, że przeszedłeś pod „aluminiowych nosicieli kapeluszy”, jeśli chodzi o Corona. Dlaczego to nieprawda i gdzie widzisz swoje główne zadanie dla swojej drużyny w związku z obecnymi ograniczeniami wolności?
Kickl: Aluminiowa czapka to zabójczy argument dla tych, którzy chcą sprzedać Kurz and Co. Ale to nie jest. Istnieje niezliczona liczba krytyków w dziedzinie nauki i medycyny, ale przede wszystkim zbyt mało podkreśla się szkody w obszarach poza systemem opieki zdrowotnej. Jeśli weźmiemy to wszystko pod uwagę, nie ma alternatywy dla zmiany ścieżki: przywrócenia wolności i ratowania gospodarki i rynku pracy. Bardzo wyraźnie zwracamy na to uwagę. W demokracji musi czytać: zdrowie i wolność, zdrowie i ekonomia, zdrowie i praca, zdrowie i edukacja. Zdrowie czy wolność to tylko para przeciwieństw wymyślona przez rząd.
Dochodzimy do niepowodzenia rządu federalnego: począwszy od pełnych treści zapowiedzi o pomocy gospodarczej, która nigdy nie nadeszła, od świateł ulicznych, które nigdy nie działały, czy masowych testów, których nikt nie chciał. Czy nadal jesteś zaskoczony niepowodzeniem harmonogramu szczepień i gdzie obawiasz się, że rząd się nie powiedzie?
Kickl: Spoglądamy wstecz na 12-miesięczną historię czarno-zielonych niepowodzeń, w których poczucie winy rośnie coraz bardziej. Na początku kryzysu wiele było niejasnych, więc rozumiem, dlaczego należy zachować ostrożność. Ale teraz wiemy coraz więcej. Teraz nawet Światowa Organizacja Zdrowia przyznała, że pozytywny wynik testu nie może być utożsamiany z chorobą koronową. Gdybyśmy od początku obliczyli w ten sposób, te złowieszcze liczby, na których rząd opiera swoje środki przymusu, nigdy by się nie pojawiły. Obawiam się tylko, że Kurz i spółka i tak postawią się na konkrecie - choćby dlatego, że Kanclerz uważa się za nieomylnego, a jego doradcy chcą zakończyć historię „Odkupiciela”.
Odważmy się spojrzeć na to perspektywą: na krótko zatapia się w sondażach, Rendi-Wagner i SPÖ nagle wkroczyli na kurs ÖVP. Czy wkrótce nastąpi polityczne trzęsienie ziemi w Austrii?
Kickl: Nie jestem prorokiem, ale jedno jest dla mnie jasne: FPÖ nie pozwoli rządowi go kupić, słowo kluczowe „rząd koncentracji”. Pozostajemy na kursie opozycji, a naszymi partnerami są coraz większa liczba obywateli, którzy przeciwstawiają się temu szaleństwu. Radzę ludziom jedną rzecz: pamiętajcie o tym do następnego dnia wyborów!
Rozmowę przeprowadziła Wendelin Mölzer. Artykuł pojawił się po raz pierwszy na zurzeit.at
zrodlo:unser-mitteleuropa.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz