piątek, 29 stycznia 2021

"Przed kolejną demonstracją w Wiedniu: „Rząd boi się ludności”!!!"

 

Przewodniczący klubu FPÖ Herbert Kickl o zagubionych miarach koronacji rządu i rosnącym niezadowoleniu ludności

Utknęliśmy w czymś, co wydaje się „zamknięciem na zawsze” - Kurz i Co sprzymierzyli się ze swoimi ekspertami w sprawie Corony. Ale dusza ludzi wydaje się kipieć, jeśli wierzyć ostatnim sondażom iw weekendy patrzeć na ulice i place republiki, gdzie dziesiątki tysięcy ludzi gromadzą się, by protestować przeciwko środkom Corona.Jak oceniasz te protesty?

Gro0demo gegen die Corona-Maßnahmen am 16. Januar 2021 in Wien
Herbert Kickl: Dla mnie pokazują, że coraz więcej obywateli wie, o co im chodzi: o ich pracy, o bezpiecznym ekonomicznie życiu, o utrzymaniu naszego państwa opiekuńczego, w tym o silnym systemie opieki zdrowotnej, o edukacji naszej młodzieży - a więc o. naszej io przyszłości naszych dzieci i wnuków. I wreszcie nasza wolność. Strach przed utratą tego wszystkiego sprawia, że ​​coraz więcej ludzi protestuje przeciwko niewłaściwemu postępowaniu rządu. Tak więc ludzie wiedzą, że sami mogą wnieść swój wkład - i robią. Nie pamiętam do tej pory tak dużego i szerokiego ruchu protestacyjnego w całej Austrii.

Jeśli posłuchasz i przeczytasz reakcje mediów i rządu na protesty: Dlaczego pokojowo nastawieni obywatele, z których większość po prostu demonstrują dla wolności, jako prawicowi ekstremiści lub nosiciele aluminium?
zniesławiony?
Kickl: To jest po prostu tandetne, ale nie jest zaskakujące. Rząd boi się ludności, ponieważ obywatele są jedynymi, którzy naprawdę mogą powstrzymać czerń i zieleń. Duża część opozycji została już kupiona: SPÖ i NEOS w dużej mierze bezkrytycznie wspierają linię rządu. Również Trybunał Konstytucyjny zajmuje się przeszłością tylko z jej „prawnymi subtelnościami”, jak bez szacunku nazwał to Kanclerz. Ruch protestacyjny może więc postrzegać obelgi i potępienia ministra spraw wewnętrznych i wielu mediów bardziej jako nagrodę - jako uznanie, jak daleko już zaszedł.

Z jednej strony słyszy się zarzut, że FPÖ jest niewystarczająco zaangażowana na froncie Corona i ogólnie, że ludzie nie bronią się wystarczająco przed rządem. Co przeciwstawiasz się takim opiniom lub co radzisz sfrustrowanym osobom, które już nie wiedzą, czy nie?
Kickl: Rozumiem obawy ludności oraz trudności finansowe i emocjonalne, których wielu z nich już doświadczyło. Tym bardziej chciałbym zachęcić tych ludzi do wzięcia swojego losu w swoje ręce. Oznacza to, z dala od płatnych mówców rządowych, aby dowiedzieć się, jak bardzo obywatele Kurz and Co. zostali zniechęceni, zniechęceni i oszukani, a następnie przyłączają się do ruchu protestacyjnego. Istnieje niezliczona ilość lokalnych inicjatyw, które wykonują tutaj niezwykle ważną pracę. Sam planuję przemawiać na kolejnym dużym wiecu w Wiedniu 31 stycznia. I byłbym szczęśliwy mogąc spotkać tam wiele tysięcy ludzi.

Jesteś również oskarżony o to, że przeszedłeś pod „aluminiowych nosicieli kapeluszy”, jeśli chodzi o Corona. Dlaczego to nieprawda i gdzie widzisz swoje główne zadanie dla swojej drużyny w związku z obecnymi ograniczeniami wolności?
Kickl: Aluminiowa czapka to zabójczy argument dla tych, którzy chcą sprzedać Kurz and Co. Ale to nie jest. Istnieje niezliczona liczba krytyków w dziedzinie nauki i medycyny, ale przede wszystkim zbyt mało podkreśla się szkody w obszarach poza systemem opieki zdrowotnej. Jeśli weźmiemy to wszystko pod uwagę, nie ma alternatywy dla zmiany ścieżki: przywrócenia wolności i ratowania gospodarki i rynku pracy. Bardzo wyraźnie zwracamy na to uwagę. W demokracji musi czytać: zdrowie i wolność, zdrowie i ekonomia, zdrowie i praca, zdrowie i edukacja. Zdrowie czy wolność to tylko para przeciwieństw wymyślona przez rząd.

Dochodzimy do niepowodzenia rządu federalnego: począwszy od pełnych treści zapowiedzi o pomocy gospodarczej, która nigdy nie nadeszła, od świateł ulicznych, które nigdy nie działały, czy masowych testów, których nikt nie chciał. Czy nadal jesteś zaskoczony niepowodzeniem harmonogramu szczepień i gdzie obawiasz się, że rząd się nie powiedzie?
Kickl: Spoglądamy wstecz na 12-miesięczną historię czarno-zielonych niepowodzeń, w których poczucie winy rośnie coraz bardziej. Na początku kryzysu wiele było niejasnych, więc rozumiem, dlaczego należy zachować ostrożność. Ale teraz wiemy coraz więcej. Teraz nawet Światowa Organizacja Zdrowia przyznała, że ​​pozytywny wynik testu nie może być utożsamiany z chorobą koronową. Gdybyśmy od początku obliczyli w ten sposób, te złowieszcze liczby, na których rząd opiera swoje środki przymusu, nigdy by się nie pojawiły. Obawiam się tylko, że Kurz i spółka i tak postawią się na konkrecie - choćby dlatego, że Kanclerz uważa się za nieomylnego, a jego doradcy chcą zakończyć historię „Odkupiciela”.

Odważmy się spojrzeć na to perspektywą: na krótko zatapia się w sondażach, Rendi-Wagner i SPÖ nagle wkroczyli na kurs ÖVP. Czy wkrótce nastąpi polityczne trzęsienie ziemi w Austrii?
Kickl: Nie jestem prorokiem, ale jedno jest dla mnie jasne: FPÖ nie pozwoli rządowi go kupić, słowo kluczowe „rząd koncentracji”. Pozostajemy na kursie opozycji, a naszymi partnerami są coraz większa liczba obywateli, którzy przeciwstawiają się temu szaleństwu. Radzę ludziom jedną rzecz: pamiętajcie o tym do następnego dnia wyborów!

Rozmowę przeprowadziła Wendelin Mölzer. Artykuł pojawił się po raz pierwszy na zurzeit.at

zrodlo:unser-mitteleuropa.com

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...