Wielu wyborców nie zajęło stanowiska, jakiego rządu chcą w przyszłorocznych wyborach. Co piąty wyborca, czyli 21 procent, nie jest pewny nowych konstelacji partyjnych, które się wyłaniają.
KOMENTARZ. W nieco innej ankiecie Sifo, która została zaprezentowana w tym tygodniu za pośrednictwem funkcji TV4 Nyheterna dla wyborców, pytanie, „który rząd chciałby zobaczyć, czy dziś odbyły się wybory”, a następnie trzeba było wybrać między S, MP, C i V lub M, KD, L i SD.
Kiedy Sifo pyta w zwykły sposób, „na którą partię głosować, gdyby odbyły się dziś wybory”, lewicowy blok w marcu ma 49,9% przewagi wobec 48,6% opozycji. (Następnie z 2,9 procent L w opozycji, nawet jeśli wynik wyborów nie dałby żadnych mandatów).
Przewaga lewicy staje się nieco większa, gdy Sifo pyta konkretnie i szczerze o nowe alternatywy rządu, 42% wobec 37%. Jeden na pięciu wyborców nie jest pewien lub nie jest obecnie przygotowany do poparcia którejkolwiek z tych opcji.
Wielu wyborców M jest niepewnych
Wielu z niepewnych siebie to umiarkowani Reinfeldt. Tłumaczy to, dlaczego kierownictwo partii Moderatów miało trudności z postawieniem stopy w pytaniu, czy chce przejąć władzę w rządzie na warunkach, jakie panują obecnie w elektoracie. Jeśli odmówisz SD, Umiarkowani mogą rozejrzeć się wśród gwiazd po tym, jak pozwolą im rządzić krajem.
Jeśli chodzi o Partię Lewicy, której komunistyczny ekstremizm jest zawsze obecny, mniejszy jest opór przed włączeniem tego do współpracy rządowej ze strony lewicowo-liberalnej. To prawdopodobnie zależy od dwóch rzeczy. Partia Lewicy jest w Riksdagu od 1917 roku i nie jest więc nowym zjawiskiem. Jednocześnie V nie jest narażony na ten sam brud, co nowsze zjawisko, Szwedzcy Demokraci.
Wyrzucanie brudu działa - jak dotąd
Można zatem powiedzieć, że Sifo udziela odpowiedzi na pytanie, dlaczego socjaldemokraci angażują się w ostre zniesławienie zamiast dyskutować o problemach. Jest to korzystne dla ich konstelacji rządów, ponieważ duchy mózgów wśród burżuazji wypychają konserwatywną alternatywę do defensywy.
Ale czy duchy mózgowe - to znaczy uprzedzenia i lęki przed czymś zmyślonym - powinny mieć możliwość decydowania o innej formacji rządowej?
Opinie oparte wyłącznie na nagromadzonych emocjach zwykle nie są trwałe. Racjonalne analizy wygrywają na dłuższą metę. Dlatego nasza zachodnia cywilizacja odniosła taki sukces. W ciągu półtora roku, które pozostało do wyborów parlamentarnych, niepewni wyborcy powinni byli być w stanie oczyścić swoją analizę duchów mózgów, które socjaldemokraci i media starają się utrzymać przy życiu.
Lewica w mniejszości, jeśli mężczyźni mają prawo decydować
Jeśli pozwolono by wyborcom płci męskiej zdecydować, blok konserwatywny miałby zdecydowaną większość: 48% wobec 32% dla lewicowej alternatywy.
To kobiety jeszcze bardziej przemawiają na korzyść lewicy, co daje Löfvenowi przewagę. Ale prawie co czwarta kobieta czuje się niepewnie i nie wskazuje alternatywy.
Nietrudno spekulować, że kampania wyborcza będzie dotyczyła kobiet. Czy konserwatyści mogą przekonać co do faktów, czy lewica wygrywa zastraszeniem?
przetlumaczono przez GR translator Google
zrodlo:samtoden.nu
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz