AUTOR: TYLER DURDEN
Kilka tygodni temu siły rosyjskie zdobyły i obległy znaczną część południowo-wschodniego ukraińskiego miasta portowego Mariupol, co rozpoczęło proces opróżniania większości cywilów - choć wciąż mogą pozostać dziesiątki tysięcy. W ciągu ostatnich dni około kilku tysięcy bojowników Azowów zostało otoczonych i ukrytych w dużej, przepastnej stalowni Azovstal, podobno w tym kilku cywilów, co doprowadziło do sytuacji impasu, w której tym, którzy są w środku, szybko kończą zapasy.
Wcześniej sądzono, że wojska rosyjskie przygotowują się do szturmu na rozległy kompleks, ale zamiast tego w czwartek prezydent Władimir Putin wskazał swojemu ministrowi obrony Siergiejowi Szojgu, że ten kierunek działań musi zostać złomowany, a zamiast tego zakład powinien zostać całkowicie zamknięty.
Putin dalej oświadczył, że Mariupol, który przed inwazją liczył około 450 000 mieszkańców, jest teraz "wyzwolony" - i pogratulował szefowi obrony "sukcesu" wojskowego - w tym momencie Rosja rozpoczęła szerszą wielką ofensywę, aby zająć cały Donbas.
Rosyjski przywódca przekazał te słowa w odpowiedzi na briefing Szojgu dla jego głównodowodzącego, który został wyemitowany w telewizji państwowej:
"Mariupol został wyzwolony" - powiedział Putinowi minister obrony Siergiej Szojgu na spotkaniu telewizyjnym. "Pozostałe formacje nacjonalistyczne schroniły się w strefie przemysłowej zakładu Azovstal".
Jeśli chodzi o zakład, Putin powiedział, że powinien być zamknięty z tymi w środku, "aby nawet mucha nie mogła uciec"...
"Powinniśmy zawsze myśleć, szczególnie w tym przypadku, o ratowaniu życia i zdrowia naszych żołnierzy i oficerów. Nie ma potrzeby wspinania się do tych katakumb" - powiedział Putin.
"Zablokuj ten obszar przemysłowy, aby nawet mucha nie mogła uciec" - kontynuował.
Osoby uwięzione w zakładzie otrzymają szansę poddania się, a także mogą zachować swoje życie i otrzymać "godne traktowanie", powiedział Putin.
Wcześniej ukraiński urzędnik w regionie dał tym, którzy wciąż są w Azovstal "dni lub godziny" na zatrzymanie - biorąc pod uwagę, że są nie tylko odcięci od wszystkich dróg ucieczki, ale że podstawowe zapasy, takie jak żywność, woda i prawdopodobnie amunicja, kończą się.
Jeden z emerytowanych wojskowych, ppłk Daniel L. Davis, wyjaśnił CNN, że strategia Putina jest racjonalna ze strategicznego punktu widzenia:
"Nie ma sensu po prostu wychodzić i wchodzić dla każdej osoby w tym właśnie kompleksie labiryntu ... Nie ma powodu, aby to robić. Wszystko, co muszą zrobić, to po prostu trzymać ten ostatni kawałek odgrodzony kordonem i praktycznie miasto jest już ich. "
Davis powiedział dalej: "Nawet jeśli Rosjanie nie ścigają ich [ukraińskich żołnierzy w zakładzie], ponieważ mają ich otoczonych, nie mogą dostać nawet jedzenia ani wody, a tym bardziej amunicji".
"Ryzyko dla tych żołnierzy polega na tym, że powoli zginą, jeśli nie otrzymają pomocy. Myślę, że prawdopodobnie w nadchodzących godzinach lub dniach usłyszycie, że te wojska są w końcu negocjowane" - dodał. Jednak niektórzy eksperci widzą w tym oznakę wyczerpania sił rosyjskich...
Od wtorku pozostali cywile zaczęli opuszczać zakład. Siły rosyjskie utworzyły "korytarz humanitarny", a około 120 osób zostało bezpiecznie ewakuowanych. RT wyemitowała materiał filmowy przedstawiający ukraińskich cywilów eskortowanych z tego obszaru tego samego dnia.
Siły rosyjskie wykrzykują na mówców swoje żądanie, aby bojownicy Azowowie złożyli broń i wyszli z kompleksu "albo inaczej"...
Siły rosyjskie uznały czarnomorskie miasto portowe za kluczowe dla ukończenia mostu lądowego łączącego terytoria już znajdujące się pod jego kontrolą, rozciągające się na Krym.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz