Urzędnicy Pałacu Buckingham postanowili przełożyć spotkanie króla Karola II z dygnitarzami religijnymi, które pierwotnie zaplanowano na godzinę 18 w piątek. Szabatowe zapalenie świec jest o 18:59 w Londynie, co nie dałoby naczelnemu rabinowi Efraimowi Mirvisowi wystarczająco dużo czasu, aby dostać się do synagogi na piątkowe modlitwy. Urzędnicy pałacowi przenieśli spotkanie z powrotem na godzinę 17:30.
Sprawdziliśmy Mapy Google (więc nie będziesz musiał) i odkryliśmy, że Finchley United Synagogue w Kinloss Gardens, London N3 3DU, gdzie rabin Mirvis służył jako rabin shul, zanim zastąpił zmarłego rabina Jonathana Sacksa (który wcześniej służył również jako rabin shul Finchleya). Tak więc odległość samochodem między pałacem a synagogą wynosi 8,1 lub 8,3 mil, w zależności od trasy, i 43 lub 47 minut.
Jeśli spotkanie z królem trwa godzinę, samochód rabina powinien dotrzeć do synagogi najpóźniej o 19:16, czyli jeszcze w ciągu 18 minut, kiedy można wykonywać zakazane prace. Albo praca, bo to w Londynie.
Teraz, jeśli dobry naczelny rabin mieszka w innej synagodze w tych dniach, proszę zlekceważyć większość powyższego i poniższą mapę. Otrzymaliśmy również sprzeczne informacje na temat zapalania świec w Londynie dziś wieczorem: strona internetowa Chabad mówi 6:55, Jerusalem Post 6:50, Jewish Chronicle 5:59. JPost twierdzi, że spotkanie zostało przesunięte na godzinę 17:00. Zasugerowali również, że to personel rabina poprosił personel królewski o przysługę. Nikt nie wspomniał o 18 minutach, ale my, którzy stajemy przed tymi dylematami w każdy piątek po południu, chcieliśmy dać rabinowi przerwę.
Jewish Chronicle cytuje źródło w otoczeniu naczelnego rabina, które mówi: "Ze wszystkich rzeczy, które personel królewski musi wziąć pod uwagę, z szalonym harmonogramem, jaki król ma w tej chwili, aby przenieść rzeczy z szacunku dla Naczelnego Rabina, a Szabat jest dość gestem. To nie było tak, że biuro Naczelnego Rabina powiedziało im, że Szabat będzie problemem. Pałac przejął inicjatywę, zadzwonił i powiedział: nie martw się o to, zdaliśmy sobie sprawę, że koliduje to z szabatem, więc przeniesiemy to za ciebie. To było absolutnie cudowne z nich i charakterystyczne dla króla".
Naczelny rabin napisał na swojej stronie internetowej po śmierci królowej Elżbiety II: "Każdego tygodnia w synagodze modliliśmy się o jej dobro, dobre samopoczucie i mądrość, a ona nigdy nas nie zawiodła. Z wielkim uznaniem wspominamy jej ciepłe relacje ze społecznością żydowską, ze szczególnym zaangażowaniem w relacje międzywyznaniowe i pomnik Holokaustu". I "Jej miłość do narodu żydowskiego była głęboka, a jej szacunek dla naszych wartości był namacalny".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.jewishpress.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz