Linia ratunkowa Europy dla rosyjskiej energetyki została oficjalnie odcięta, przyspieszając dążenie do III wojny światowej.
Według doniesień, zarówno gazociągi Nord Stream 1 (NS1), jak i Nord Stream 2 (NS2) z Rosji do Europy straciły ciśnienie i pękły w ciągu nocy, wysyłając pióropusze bulgoczącego metanu przez Morze Bałtyckie.
Urzędnicy rządowi podejrzewają nieczystą grę, a wielu w mediach społecznościowych wskazuje na nikogo innego jak Joe Bidena, który obiecał, że rurociągi "nie będą już", jeśli Rosja zaatakuje Ukrainę - obejrzyj poniżej:
Gdyby NS1 i NS2 były celowo celem ataku, musiałyby to zrobić siły specjalne, takie jak nurkowie marynarki wojennej lub okręt podwodny. (Powiązane: NS1 był już w trybie offline w momencie ataku bez szacowanych ram czasowych na ponowne uruchomienie).
"Nie możemy już sobie wyobrazić żadnego scenariusza innego niż atak ukierunkowany" - powiedziała osoba wtajemniczona w federalną ocenę sprawy. "Wszystko przemawia przeciwko zbiegowi okoliczności."
Jedno jest pewne: zniszczenie NS1 i NS2 nie jest przypadkiem
Oskarżenia lecą, ponieważ różne strony w tej potyczce odmawiają wzięcia jakiejkolwiek odpowiedzialności za atak.
Zachodnie mocarstwa obwiniają Rosję, podczas gdy inne wskazują na Bidena i jego złowieszcze groźby przed światem. Spekuluje się nawet, że ukraina może być stroną odpowiedzialną.
"Przy tymczasowym zamknięciu gazociągów Nord Stream dostawy gazu z Rosji do Niemiec i Europy Środkowej byłyby możliwe tylko gazociągiem jamalskim biegnącym przez Polskę lub ukraińską siecią gazociągów" – wyjaśnia jeden z raportów, podając możliwe wyjaśnienie motywów Ukrainy.
W całej rzeczywistości natomiast NATO jest prawdopodobnie stroną odpowiedzialną. Wszechobecna struktura władzy już teraz karze Europę, zmuszając ją do stania za paraliżującymi sankcjami, które zamiast zaszkodzić Rosji grożą upadkiem Niemiec i Unii Europejskiej.
Inną możliwością jest to, że rząd Scholza odpowiedzialny za Niemcy zezwolił lub nawet zażądał zniszczenia rurociągów, aby złagodzić presję polityczną związaną z koniecznością otwarcia NS2 po raz pierwszy lub przywrócenia użycia NS1.
"Zieloni są tu w rządzie, a dziennikarze sąsiadujący z Zielonymi posunęli się tak daleko, że zażądali demontażu rurociągów, aby zaszkodzić Putinowi, więc to też jest dalekie od szaleństwa", pisze "eugyppius" na swoim Substack.
Istnieje również możliwość, że Rosja sama zniszczyła rurociągi w operacji "fałszywej flagi", aby "podnieść cenę gazu".
Tymczasem amerykański powieściopisarz i filmowiec Gonzalo Lira twierdzi, że zniszczenie rurociągów jest aktem wojny Stanów Zjednoczonych przeciwko Europie.
Brytyjski socjolog Noah Carl napisał obszernie o tym, co nazwał "teorią Nord Stream 2", argumentując, że konflikt rosyjsko-ukraiński zawsze polegał na sabotowaniu NS2, przedstawiając to jako podstawowy argument:
"W świecie, w którym Niemcy i Rosja są przyjaciółmi i partnerami handlowymi, nie ma potrzeby posiadania amerykańskich baz wojskowych, nie ma potrzeby posiadania drogiej broni i systemów rakietowych wyprodukowanych w USA i nie ma potrzeby angażowania NATO. Nie ma również potrzeby zawierania transakcji energetycznych w dolarach amerykańskich ani gromadzenia zapasów amerykańskich obligacji skarbowych w celu zrównoważenia rachunków. Transakcje między partnerami biznesowymi mogą być przeprowadzane we własnych walutach, co z pewnością przyspieszy gwałtowny spadek wartości dolara i dramatyczną zmianę siły gospodarczej.
Co sądzisz o tym najnowszym wydarzeniu w warzenia globalnego konfliktu? Jak myślisz, kto jest odpowiedzialny za zniszczenie NS1 i NS2?
Gdy świat pogrąży się w kolejnej globalnej wojnie, będziemy was informować o najnowszych wiadomościach na WWIII.news.
Źródła tego artykułu obejmują:
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz