Polski polityk gniewnie potępił ukraińskich przywódców za próbę nakłonienia jego kraju i reszty NATO do gorącej wojny z Rosją przy użyciu tego, co mogło być zainscenizowanym atakiem rakietowym, w którym zginęło dwóch polskich obywateli po uderzeniu w jego kraju.
Jarosław Pakula, były przewodniczący rady miejskiej Lublina, siedziby regionu, w którym znajduje się Przewodów - miejsce ataku rakietowego - był zwolennikiem Ukrainy do czasu śmiertelnego incydentu na początku tego tygodnia, donosi Summit News. Ale po strajku bez ogródek powiedział, że Warszawa powinna wysłać Kijowowi mocny sygnał, a nie opowiadać obywatelom obu krajów "bajki".
"Oczywiście, to jest ukraińska rakieta. Oczywiście jest to prowokacja ze strony ukraińskich władz" – napisał Pakuła na swojej stronie na Facebooku.
"Rakieta nie mogła zostać wystrzelona 100 km w przeciwnym kierunku przez pomyłkę", kontynuował, według mediów, zanim zasugerował, że incydent został zainscenizowany, aby zastraszyć UE i Stany Zjednoczone, aby dostarczyły więcej pieniędzy Ukrainie lub wysłały własne wojska.
Po zażądaniu, aby Polska "nie tolerowała już tego zachowania" ze strony Ukrainy, Pakuła powiedział: "Wzywam was do ponownego przemyślenia stanowiska Polski [w sprawie] tej wojny w przypadku, gdy czerwona linia zostanie ponownie przekroczona!"
Pomimo faktu, że obecnie wiadomo, że Rosja nie wystrzeliła pocisku w Polskę – tym samym prawie wywołując III wojnę światową – reżim Bidena i tak nadal obwiniał Moskwę.
Rzeczniczka Rady Bezpieczeństwa Narodowego AdrienneWatson powiedziała po incydencie: "Mamy pełne zaufanie do dochodzenia polskiego rządu w sprawie eksplozji w pobliżu granicy z Ukrainą i pochwalamy ich za profesjonalny i celowy sposób, w jaki je prowadzą. Nie wyprzedzimy ich prac i pozostaniemy w bliskim kontakcie z naszymi polskimi odpowiednikami, ponieważ wciąż zbieramy informacje.
"Nie widzieliśmy niczego, co przeczyłoby wstępnej ocenie prezydenta Dudy, że ta eksplozja była najprawdopodobniej wynikiem ukraińskiego pocisku obrony powietrznej, który niestety wylądował w Polsce. Będziemy nadal oceniać i udostępniać wszelkie nowe informacje w sposób przejrzysty, gdy tylko staną się dostępne. Będziemy również nadal pozostawać w bliskim kontakcie z Ukraińcami w sprawie wszelkich informacji, które mają, aby wypełnić obraz" - dodała przed wystąpieniem w sprawie Rosji.
"To powiedziawszy, niezależnie od ostatecznych wniosków, jasne jest, że stroną ostatecznie odpowiedzialną za ten tragiczny incydent jest Rosja, która wystrzeliła grad pocisków na Ukrainę, specjalnie przeznaczonych do atakowania infrastruktury cywilnej. Ukraina miała – i ma – pełne prawo do obrony" – kontynuował Watson, dodając: "Ponownie wyrażamy naszą solidarność z narodem ukraińskim i nasze kondolencje z powodu strat, jakie ponieśli w tych barbarzyńskich nalotach".
Wojna jest "barbarzyńska" z samej swej natury, więc wydawało się to szczególnie głuchym akcentem.
W każdym razie nie ma znaczenia, co naprawdę się wydarzyło; Reżim domaga się teraz kolejnych 37miliardówdolarów z funduszy podatników, aby wysłać je do bezdennej ukraińskiej studzienki.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.naturalnews.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz