AUTOR: TYLER DURDEN
Długa i szeroko zakrojona ocena "wojny Putina" w New York Times, opisująca ostatnie dziesięć miesięcy tego, jak "spacer po parku" stał się katastrofą dla Rosji – jak podtytuł tej historii – zawiera szczególną bombę ukrytą głęboko w narracji, która nie była jeszcze przedmiotem szeroko rozpowszechnionych doniesień.
Amerykańscy urzędnicy cytowani w raporcie twierdzą, że ukraińskie wojsko i wywiad próbowały zamordować generała Walerija Gierasimowa, szefa sztabu generalnego rosyjskich sił zbrojnych, nawet po tym, jak amerykańscy urzędnicy wezwali do tak bezczelnej akcji o nieprzewidywalnych konsekwencjach, obawiając się, że doprowadzi to do niekontrolowanej rosyjskiej eskalacji wojskowej.
Podczas gdy kluczowe szczegóły zawarte w kilkunastostronicowym sobotnim raporcie NYT nie zostały zauważone w szerszych amerykańskich mediach głównego nurtu, rosyjskie media państwowe z pewnością już to zauważyły, a TASS - między innymi - to podkreślił.
Domniemana ukraińska próba "uderzenia dekapitacyjnego" na najwyższego dowódcę Rosji i prawą rękę wojskową Putina w fazie planowania obejmowała Waszyngton błagający Kijów o odwołanie ataku, tylko po to, aby urzędnicy amerykańscy dowiedzieli się, że już go rozpoczęli.
Podobno stało się to pod koniec kwietnia, w okresie, w którym anonimowi amerykańscy urzędnicy chwalili się, że amerykański wywiad pomagał Ukraińcom w eliminowaniu rosyjskich generałów, którzy znajdowali się na linii frontu lub tuż za nią, jak szczegółowo opisaliśmy w tym czasie.
W swoim nowym raporcie "The Times" pisze, że zeszłej wiosny najwyżsi dowódcy wojskowi Rosji zdecydowali, że generałowie muszą udać się na linię frontu z powodu pogarszającego się morale: "Ale generałowie popełnili śmiertelny błąd: ustawili się w pobliżu anten i tablic komunikacyjnych, dzięki czemu łatwo je znaleźć, powiedzieli Amerykanie". NYT opisuje dalej w tej kluczowej części raportu w następujący sposób, umożliwiając w ten sposób amerykańskiemu wywiadowi rozpoczęcie identyfikacji miejsca pobytu najwyższych dowódców na ukraińskim polu bitwy:
"Ukraina zaczęła zabijać rosyjskich generałów, ale ryzykowne rosyjskie wizyty na linii frontu trwały nadal. W końcu, pod koniec kwietnia, rosyjski szef sztabu generalnego, gen. Walerij Gierasimow, potajemnie planował sam wyjechać.
Stany Zjednoczone najwyraźniej wiedziały o "tajnej" podróży w czasie rzeczywistym, co doprowadziło do dylematu, czy podzielić się informacjami z Ukraińcami. Ale źródła Timesa mówią, że Waszyngton "ukrywał informacje przed Ukraińcami, obawiając się, że uderzą".
Główną obawą było to, że prowokacja na taką skalę zwiększyłaby prawdopodobieństwo bezpośredniej wojny między supermocarstwami uzbrojonymi w broń jądrową. NY Times ujawnia, co stało się później:
Ukraińcy i tak dowiedzieli się o planach generała, co wpędziło Amerykanów w kłopoty. Po konsultacji z Białym Domem wyżsi urzędnicy amerykańscy poprosili Ukraińców o odwołanie ataku.
"Powiedzieliśmy im, żeby tego nie robili" - powiedział wysoki rangą amerykański urzędnik. "Mówiliśmy:" Hej, to za dużo ".
Wiadomość dotarła za późno. Ukraińscy wojskowi powiedzieli Amerykanom, że już rozpoczęli atak na pozycję generała.
W ataku zginęły dziesiątki Rosjan, powiedzieli urzędnicy. Generał Gierasimow nie był jednym z nich.
Gierasimow jest odpowiednikiem gen. Marka A. Milleya, przewodniczącego Kolegium Połączonych Szefów Sztabów USA, najwyższego rangą oficera wojskowego...
A jak podsumowuje raport z tego kluczowego okresu od kwietnia do maja, "rosyjscy przywódcy wojskowi ograniczyli swoje wizyty na froncie po tym".
W maju niewymienieni z nazwiska wyżsi amerykańscy urzędnicy zaczęli przeciekać do amerykańskich mediów większą wymianę informacji wywiadowczych z Kijowem. Doprowadziło to podobno do tego, że Ukraińcy zabili w precyzyjnych atakach około 12 rosyjskich generałów, co w pierwszych miesiącach inwazji było zadziwiająco wysoką liczbą (biorąc pod uwagę rzadkość w jakiejkolwiek wojnie ofiar śmiertelnych spośród tych najwyższych stopni oficerskich).
Miesiąc wcześniej sekretarz obrony Lloyd J. Austin otwarcie przyznał o celach politycznych na Ukrainie, że USA chcą widzieć znacznie "osłabioną" Rosję. "Chcemy, aby Rosja była osłabiona do tego stopnia, że nie może robić rzeczy, które zrobiła podczas inwazji na Ukrainę" - powiedział wówczas.
Gdyby Ukraińcom udało się zabić gen. Gierasimowa, jest bardzo możliwe, że świat byłby już w ferworze nuklearnego Armagedonu. Ale na szczęście ten scenariusz do tej pory był unikany, ale bardzo wąsko ... jeśli świeże rewelacje NYT są rzeczywiście dokładne.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz