Rada Bezpieczeństwa ONZ w końcu przyjęła rezolucję wzywającą do przyspieszenia dostaw pomocy dla zdesperowanej palestyńskiej ludności cywilnej w Gazie po tym, jak Stany Zjednoczone opóźniły głosowanie o kilka dni i nalegały na członków, aby usunęli z tekstu wszelkie bezpośrednie wezwania do zawieszenia broni lub zawieszenia działań wojennych między Izraelem a Hamasem.
W piątek 15-osobowa rada poparła rozwodniony tekst stosunkiem głosów 13 do 0, przy wstrzymaniu się od głosu zarówno Waszyngtonu, jak i Moskwy.
Tuż przed ostatecznym głosowaniem Stany Zjednoczone skorzystały ze swojego prawa weta, aby odrzucić rosyjską poprawkę, która miała na celu ponowne wprowadzenie wezwania do „pilnego zawieszenia działań wojennych” zamiast niejasnego apelu o „stworzenie warunków” dla ostatecznego pokoju.
Stały przedstawiciel Moskwy przy ONZ Wasilij Nebenzia powiedział, że Rosja jest gotowa poprzeć pierwotny projekt zaproponowany przez Zjednoczone Emiraty Arabskie z „szacunku dla naszych arabskich przyjaciół”, mimo że tekst „był już od samego początku bezzębny”. Jednak uciekając się do swojej „ulubionej taktyki nacisku i szantażu”, Waszyngton dopilnował, aby uchwała została całkowicie „wykastrowana” – stwierdził rosyjski dyplomata.
„Stany Zjednoczone faktycznie przejęły redakcję i przywłaszczyły sobie prace nad tekstem, „przekręcając ręce” delegacjom państw regionalnych w zakulisowych kontaktach.
Pod naciskiem Stanów Zjednoczonych z każdym nowym wydaniem tekst tracił ważne postanowienia” – powiedziała Radzie Nebenzia.
Głosowanie nad projektem sponsorowanym przez ZEA miało odbyć się w poniedziałek, ale delegacje przez cały tydzień próbowały uniknąć trzeciego weta USA.
Waszyngton zawetował wcześniej dwie rezolucje Rady Bezpieczeństwa w sprawie Gazy – 18 października i 8 grudnia.
Następnie Nebenzia oskarżył Stany Zjednoczone o złagodzenie tekstu, „aby dać Izraelowi wolną rękę do dalszego, nieograniczonego i niepohamowanego, masowego bombardowania infrastruktury cywilnej i ludności cywilnej Gazy”. W przyjętej rezolucji pozbawiono wezwania ONZ do monitorowania pomocy humanitarnej, pozostawiając w rękach Izraela pełną kontrolę nad całą pomocą docierającą do Gazy.
Ambasador USA Linda Thomas-Greenfield, zanim wstrzymała się od głosu i ostatecznie przyjęła to rozwiązanie, powiedziała Radzie, że „trudno przecenić, jak pilne jest to zadanie… niniejsza rezolucja świadczy o powadze tego kryzysu i wzywa nas wszystkich do podjęcia więcej."
Palestyński wysłannik ONZ powiedział, że rezolucja jest w dalszym ciągu „krokiem we właściwym kierunku”, mimo że Radzie Bezpieczeństwa zajęło 75 dni, „zanim w końcu wypowiedziała słowa «zaprzestanie działań wojennych»”.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/589555-gaza-un-security-council-resolution/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz