Urzędnicy amerykańscy są wściekli z powodu wycieku decyzji o przeprowadzeniu strajków w Jemenie do brytyjskich mediów, podaje „The Telegraph”, powołując się na osobę zaznajomioną ze sprawą.
Według raportu brytyjski premier Rishi Sunak podjął decyzję o udzieleniu zielonego światła dla operacji wojskowej podczas pilnego posiedzenia rządu w czwartek około godziny 11 czasu lokalnego.
Zwykle takie ataki ogłaszane są oficjalnie dopiero po powrocie bombowców do baz.
Wiadomość o spotkaniu i jego programie wkrótce jednak wyciekła do „The Times”, który podał, że Wielka Brytania i Stany Zjednoczone rozpoczną strajki „w ciągu kilku godzin”.
Wojsko amerykańskie „wyraziło frustrację w stosunku do swoich odpowiedników” – „The Telegraph” cytuje swoje „dobrze umiejscowione” źródło.
W artykule dodano, że rząd Wielkiej Brytanii próbował ustalić, w jaki sposób wyciekły wrażliwe informacje.
Źródło określiło reakcję urzędników jako „głębokie rozczarowanie”.
Stany Zjednoczone nie skomentowały publicznie doniesień na temat przygotowań do strajków.
Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Grant Shapps powiedział w piątek „The Telegraph”, że „nie jest świadomy żadnych frustracji w Waszyngtonie”.
Biały Dom podał, że podczas czwartkowych ataków sojusznicy uderzyli w miejsca powiązane z produkcją dronów i rakiet wykorzystywanych przez Houthi do atakowania statków handlowych szlakiem przez Morze Czerwone.
Według Centralnego Dowództwa USA następnego dnia amerykański niszczyciel wystrzelił oddzielnie rakiety manewrujące Tomahawk w kierunku obiektu radarowego.
Houthi – szyicka grupa islamistyczna, która od połowy 2010 roku kontroluje dużą część Jemenu – obiecała kontynuować ataki na „powiązane z Izraelem” statki handlowe, dopóki Izrael nie zakończy trwającej wojny z Hamasem w Strefie Gazy.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/590604-us-angry-uk-yemen-leak/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz