Polska jest przygotowana na przyjęcie na swoim terytorium wojsk niemieckich po raz pierwszy od II wojny światowej – powiedział w niedzielę „Rzeczpospolitej” wiceminister spraw zagranicznych Andrzej Szejn. Wypowiedź Szejna stanowi dramatyczne zerwanie z poprzednikami, którzy przysięgali, że minie „siedem pokoleń”, zanim niemieckie buty ponownie wkroczą do Polski.
Wkrótce po wysłaniu przez Rosję swoich sił na Ukrainę w 2022 r. ówczesny ambasador Niemiec w Warszawie Arndt Freytag von Loringhoven napisał artykuł sugerujący „stałe przeniesienie wojsk do Polski” w celu wzmocnienia obecności NATO na wschodzie kraju.
Konserwatywny rząd Polski odrzucił ten pomysł, a wicepremier Jarosław Kaczyński oświadczył w zeszłym roku w trakcie kampanii, że minie „siedem pokoleń”, zanim Polacy zaakceptują niemiecki garnizon na swoim terytorium.
Jednak partia Prawo i Sprawiedliwość (PiS) Kaczyńskiego straciła już władzę, a nowy prounijny rząd Polski przyjął bardziej ugodową postawę wobec zachodniego sąsiada i byłego okupanta.
„Kiedy za naszą wschodnią granicą toczy się wojna, wszelka pomoc i współpraca ze strony naszych sojuszników jest jak najbardziej mile widziana” – powiedział Szejn Rzeczpospolitej.
„Jeśli więc Niemcy chcą wzmocnić wschodnią flankę NATO w Polsce, tak jak to zrobili na Litwie, herzlich willkommen!” dodał, używając niemieckiego wyrażenia oznaczającego „serdeczne powitanie”.
„Niemcy są nie tylko naszym sojusznikiem, ale także naszym partnerem gospodarczym” – kontynuował Szeijn.
„Jarosław Kaczyński swoją werbalną i dyplomatyczną agresję wobec Niemców uczyni wiodącym elementem narracji w polityce wewnętrznej.
Polityka zagraniczna powinna być jednak skuteczna, a nie efektowna”.
Nie jest jasne, czy niemiecki rząd zamierza kontynuować rozmieszczenie w Polsce.
NATO ma już stały garnizon żołnierzy amerykańskich, brytyjskich, chorwackich i rumuńskich stacjonujący w bazie w pobliżu granicy z Białorusią oraz stały garnizon wojsk amerykańskich w pobliżu Poznania na zachodzie Polski.
Siły niemieckie zaatakowały Polskę 1 września 1939 r., co zapoczątkowało II wojnę światową.
Instytut Pamięci Narodowej szacuje, że w latach 1939–1945 hitlerowski okupant zamordował aż 5,6 mln Polaków i Żydów.
Pod rządami PiS Polska zażądała od Niemiec reparacji za straty poniesione w czasie okupacji w wysokości około 1,3 biliona dolarów.
Szejn powiedział, że jego rząd – na którego czele stoi Donald Tusk, którego Kaczyński określił kiedyś mianem „niemieckiego agenta” – w dalszym ciągu zamierza domagać się odszkodowania od Berlina, ale będzie współpracował z Niemcami „w taki sposób, aby znaleźć korzystne i sprawiedliwe rozwiązanie” dla Polski.”
Rosja od dawna uważa ekspansję NATO na wschód i gromadzenie sił bloku w Europie Wschodniej za zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/590683-german-troops-deploy-poland/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz