Do zdarzenia według doniesień doszło we wtorek wieczorem, kiedy demonstracja wywołana ponowną próbą uchwalenia kontrowersyjnej ustawy o „zagranicznych agentach” przerodziła się w starcia z policją, a funkcjonariusze używali pałek i armatek wodnych, aby rozproszyć tłum. Prozachodni Zjednoczony Ruch Narodowy (UNM) twierdził, że jego przewodniczący Levan Khabeishvili został porwany przez funkcjonariuszy bezpieczeństwa, gdy „pomagał rannemu obywatelowi na wiecu”.
Partia wzywała do jego natychmiastowego uwolnienia. Khabeishvili, poseł do parlamentu, który przewodzi UNM od lutego 2023 r., zamieścił swoje zdjęcie z siniakami na twarzy i podbitym okiem.
Zdjęcie zostało przesłane dalej na X (dawniej Twitterze) przez jego partię. Według gruzińskiej telewizji First Channel po początkowych starciach protestujący zaczęli wznosić barykady kilka przecznic od budynku parlamentu, korzystając z ławek i kontenerów na śmieci.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych wydało oświadczenie, w którym stwierdziło, że policja była zmuszona rozdzielić tłum po tym, jak protest stał się brutalny, a protestujący rzucali przedmiotami w funkcjonariuszy.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało, że trzech funkcjonariuszy zostało rannych. Prezydent Salome Zourabichvili oskarżyła policję o nadmierną siłę.
„Wzywam ministra spraw wewnętrznych, aby natychmiast zaprzestał tłumienia pokojowego protestu” – napisała na Facebooku. Rządząca partia Gruzińskie Marzenie po raz pierwszy próbowała wprowadzić ustawę „O przejrzystości wpływów zagranicznych” w zeszłym roku.
Jednak wkrótce został wycofany po gwałtownych protestach. Obecna wersja ustawy wymagałaby od organizacji, które otrzymują ponad 20% środków z zagranicy, zarejestrowania się jako „agenci zagraniczni”. Opozycja nazwała projektowaną ustawę „prawem rosyjskim”, zarzucając Gruzińskiemu Marze wzorowanie się na ustawie wprowadzonej przez Moskwę w 2012 roku. Partia rządząca argumentowała, że w rzeczywistości czerpała inspirację z amerykańskiej ustawy o rejestracji agentów zagranicznych z 1938 r. i podkreślała, że prawo to jest potrzebne do zwalczania „pseudoliberalnych wartości” promowanych przez cudzoziemców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz