CAPE CANAVERAL, Floryda (AP) - Populacja Międzynarodowej Stacji Kosmicznej wzrosła do 11 w sobotę wraz z radosnym przybyciem trzeciej kapsuły załogi SpaceX w niecały rok.
To największy tłum od ponad dekady.
Wszystkim astronautom - reprezentującym USA, Rosję, Japonię i Francję - udało się wcisnąć w pole widzenia kamery gratulacyjne wezwanie przywódców ich agencji kosmicznych.
„Uważam, że w tej trudnej sytuacji na całym świecie wnieśliście nam wszystkim odwagę i nadzieję” - powiedział Hiroshi Yamakawa, prezes Japońskiej Agencji Kosmicznej, z centrum kontroli lotów swojego kraju, odnosząc się do globalnej pandemii.
Recyklingowana kapsuła SpaceX z czterema astronautami przybyła na stację kosmiczną dzień po wystrzeleniu z NASA Kennedy Space Center. Kapsuła Dragon autonomicznie zadokowała na orbicie znajdującej się ponad 260 mil (420 kilometrów) nad Oceanem Indyjskim. Luki otworzyły się kilka godzin później, jednocząc wszystkich 11 podróżników kosmicznych.
„Człowieku, wspaniale jest widzieć was 11 na stacji” - powiedział po administrator NASA, Steve Jurczyk. Zaznaczył, że to będzie norma, skoro SpaceX regularnie latają załogami.
Nowo przybyli spędzą sześć miesięcy na stacji kosmicznej. Zastąpią czterech astronautów, którzy w środę powrócą na Ziemię we własnej kapsule smoka, aby zakończyć półroczną misję. NASA celowo zaplanowała krótkie nakładanie się, aby odchodząca ekipa SpaceX mogła pokazać nowo przybyłym.
Chociaż był to trzeci lot załogi SpaceX dla NASA, jako pierwszy wykorzystał pojazd, który latał wcześniej, istotną część planu założyciela SpaceX i dyrektora naczelnego Elona Muska, aby pchnąć na Księżyc i Marsa. Kapsuła Dragon została wykorzystana do pierwszego wystrzelenia załogi SpaceX w maju zeszłego roku, podczas gdy rakieta Falcon szybująca w piątek w listopadzie podniosła załogę dwóch osób.
To był pierwszy raz, kiedy dwie załogi SpaceX Dragons zaparkowały tam w tym samym czasie - praktycznie obok siebie.
Astronauci NASA Shane Kimbrough i Megan McArthur - dowódca i pilot powracającego Smoka - monitorowali komputery z płaskim ekranem swojej kapsuły podczas porannego spotkania. Mogliby przejąć kontrolę, gdyby było to konieczne, ale system autonomiczny spełnił swoje zadanie, podobnie jak autonomiczny samochód.
Sprawdzają również stację kosmiczną: Francuz Thomas Pesquet i Japończyk Akihiko Hoshide. Obaj mieszkali tam wcześniej, podobnie jak Kimbrough. Ale była to pierwsza wizyta na stacji McArthur. Podleciała na tym samym siedzeniu iw tej samej kapsule - nazwanej Endeavour - co jej mąż Bob Behnken podczas debiutanckiej misji załogi SpaceX.
Dyrektor generalny Europejskiej Agencji Kosmicznej, Josef Aschbacher, zażartował, że stacja kosmiczna wymaga rozbudowy tak wielu na pokładzie.
Pesquet - pierwszy Europejczyk, który leciał komercyjną kapsułą załogi - zauważył, że stacja kosmiczna zmieniła się nieco od czasu jego ostatniej wizyty cztery lata temu, z większą liczbą ludzi i typów statków kosmicznych.
„Jesteśmy bardzo szczęśliwi, widząc naszych przyjaciół” - powiedział. „Chcielibyśmy, żebyśmy mogli je zatrzymać trochę dłużej, ale nie za długo, ponieważ 11 osób jest dużo na stacji kosmicznej”.
Rekord wszechczasów to 13, ustanowiony w erze promów kosmicznych NASA.
Obecna populacja obejmuje sześciu Amerykanów, dwóch Rosjan, dwóch Japończyków i jednego Francuza. Skurczy się o cztery w środę, kiedy trzech Amerykanów i jeden Japończyk odlecą do domu i zaleją Zatokę Meksykańską.
NASA zwróciła się do prywatnych firm o dostawy do stacji kosmicznych po tym, jak wahadłowce wycofały się w 2011 roku. SpaceX rozpoczął dostawy w 2012 roku, doskonaląc swoje umiejętności przed wystrzeleniem astronautów i kończąc zależność NASA od Rosji. NASA wynajęła również Boeinga do usług taksówkarskich, ale kapsuła Starliner firmy ma latać astronautami dopiero w przyszłym roku.
___
Departament Zdrowia i Nauki Associated Press otrzymuje wsparcie od Departamentu Edukacji Naukowej Instytutu Medycznego im. Howarda Hughesa. AP ponosi wyłączną odpowiedzialność za całą zawartość.
Przetlumaczyla GR przez translator google
zrodlo:apnews.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz