Przez Jonny Tickle
„Sfotografowanie niemieckiego przywódcy partii przy zakładaniu stalowego hełmu w pobliżu rosyjskiej granicy jest niewłaściwe, biorąc pod uwagę naszą historię, i wręcz groteskowe dla przywódcy partii Zielonych” – powiedział Dietmar Bartsch gazecie w Dusseldorfie dla Rheinische Post.
W zeszłym miesiącu, w obliczu narastających napięć w Donbasie, Robert Habeck udał się na inspekcję linii frontu na zaproszenie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego. Habeck nie tylko pozował do zdjęcia w ochraniaczu, ale także wyraził przekonanie, że Niemcy powinny pomóc Kijowowi, dostarczając mu broń.
Konflikt w Donbasie rozpoczął się w kwietniu 2014 roku, kiedy dwie promoskiewskie separatystyczne republiki jednostronnie ogłosiły niepodległość od Kijowa. Regiony te – tzw. Doniecka (DNR) i Ługańska Republika Ludowa (LNR) – są nieuznawane zarówno przez Rosję, jak i Ukrainę. Jednak według Kijowa znajdują się pod kontrolą Kremla, czemu Moskwa zaprzecza.
Podczas gdy zdjęcie wywołało pewną reakcję, propozycja Habecka, aby uzbroić ukraińskie wojsko, wywołała poważne kontrowersje w Niemczech, nie tylko w jego własnej partii. Partia Zielonych została założona z pacyfistycznym ideałem i każde dostarczenie broni wydaje się być sprzeczne z tą zasadą. Inni politycy, tacy jak Rolf Mutzenich z centrolewicowej SPD, nazwali to żądanie „frywolnym”, zauważając, że „po raz kolejny podkreśla to, jak niezdolni do rządzenia i nieszczerzy obecnie pojawiają się Zieloni”.
Wysocy urzędnicy innych głównych partii, takich jak centroprawicowa rządząca CDU, również zaatakowali Habecka.
Minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas wprost odrzucił ten pomysł.
„Jestem przekonany, że konflikt można rozwiązać tylko kanałami politycznymi i powinno to być jasne dla wszystkich zaangażowanych” – powiedział. „Pozostaje to naczelna zasada naszego zaangażowania i to się nie zmieni – dostawy broni w tym nie pomagają”.
W Kijowie pomysł przypadł jednak do gustu. We wtorek w wywiadzie dla frankfurckiej gazety Frankfurter Allgemeine Zeitung ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski pochwalił Berlin za jego pracę na rzecz rozwiązania konfliktu, ale zasugerował, że Niemcy mogą zrobić więcej, aby pomóc – w szczególności zwracając uwagę na komentarze Habecka.
Po luzie Habeck później wiosłował na swoje komentarze, zauważając, że miał na myśli po prostu „broń defensywną”.
„Urządzenia noktowizyjne, urządzenia rozpoznawcze, usuwanie materiałów wybuchowych i środki medyczne powinny być dostępne” – powiedział.
Chociaż opowiadanie się za dostawami broni wydaje się nie pasować do charakteru Partii Zielonych, niemiecki oddział od dawna popierał Kijów przeciwko Moskwie. W szczególności Zieloni zdecydowanie sprzeciwiają się Nord Stream 2, kontrowersyjnemu gazociągowi, który połączy Rosję z Niemcami przez Morze Bałtyckie. Jego celem jest ochrona bezpieczeństwa energetycznego Berlina i zmniejszenie zależności procesu od tranzytu gazu przez państwa trzecie, a tym samym obniżenie ceny. W obecnej sytuacji znaczna część europejskiego gazu pochodzi z Rosji przez Ukrainę, a Kijów otrzymuje wysokie opłaty za użytkowanie rurociągów.
Przetlumaczyla GR przez translator google
zrodlo:https://www.rt.com/russia/525449-germany-green-leader-military-photo/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz