czwartek, 17 lutego 2022

"The Epstein Files: Jak Biuro Więziennictwa zarządzało postrzeganiem przez media śmierci miliardera"

 Śmierć notorycznego przestępcy seksualnego doprowadziła do fali wątpliwych narracji

The Epstein Files: Jak Biuro Więziennictwa zarządzało postrzeganiem przez media śmierci miliardera

Dokumenty ujawnione jednostce śledczej RT The Detail zgodnie z przepisami dotyczącymi wolności informacji ujawniły, w jaki sposób w dniach po tajemniczej śmierci Jeffreya Epsteina urzędnicy amerykańskiego Biura Więziennictwa walczyli o wyjaśnienie swojej historii jego domniemanego samobójstwa. Jednocześnie korzystali z okazji do prowadzenia wojny PR, zalewając media potencjalnie fałszywymi narracjami o jego śmierci, z których wiele utrzymuje się do dziś.

Wczesnym rankiem 10 sierpnia 2019 r. strażnicy Metropolitan Correctional Center znaleźli Epsteina nie reagującego w celi więziennej, gdzie oczekiwał na proces w sprawie zarzutów o handel dziećmi w celach seksualnych. Następnie został przewieziony do szpitala, zanim został uznany za zmarłego o 6:39 rano.

Odtajnione zapisy przeanalizowane przez The Detail pokazują, że z niejasnych powodów dopiero prawie półtorej godziny później urzędnicy BoP poinformowali Departament Sprawiedliwości (DOJ), że Epstein został zabrany do szpitala po kolejnej pozornej próbie samobójczej. Wewnętrzny e-mail, od 7:52 rano, odnotowuje otrzymanie poważnej wiadomości - "nie dostarczono żadnych innych informacji", a BoP zobowiązał się do "aktualizacji nas, gdy więcej informacji stanie się dostępnych". Oczywiście w tym czasie już dawno nie żył.

"Musimy jak najszybciej poznać bardzo podstawowe fakty, takie jak czas i przyczyna śmierci, na absolutnym minimum. Minęły już godziny, odkąd zostało to publicznie zgłoszone" - powiedział urzędnik Departamentu Sprawiedliwości w e-mailu do funkcjonariuszy więziennych. "Proszę doradzić, kiedy możemy spodziewać się pisemnego raportu na temat tych podstawowych faktów lub kiedy możemy zadzwonić, aby uzyskać te informacje, aby przekazać je jego adwokatowi. To niezwykle frustrujące, gdy musimy im mówić, że mamy mniej informacji niż prasa.Skrócono do trzech godzin później, a urzędnicy wymiaru sprawiedliwości otrzymywali "coraz bardziej gorączkowe telefony" od prawników Epsteina, ponieważ "widzieli informacje w prasie", że oni i sam Departament Sprawiedliwości nie byli stroną.

Departament Sprawiedliwości bardzo szybko stał się bardziej rozwścieczony, a jeden z urzędników gniewnie oświadczył, że to "szczerze niewiarygodne", że wydawane są publiczne komunikaty prasowe związane ze śmiercią Epsteina zawierające informacje, które nie były udostępniane prywatnie, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że amerykańscy marszałkowie nie byli w stanie dotrzeć do BoP. Jednym z powodów tej ściany milczenia mogło być to, że jej pracownicy spędzali tyle czasu na wysyłaniu próśb mediów.

Wśród plików znajduje się szereg próśb o komentarz z głównych serwisów informacyjnych, w tym Daily Beast i TMZ. Szczegółowe pytania, takie jak to, czy Epstein był monitorowany, czy był sam w celi i co sam powiesił, zostały zignorowane. Jednak niemal natychmiast Correctional Center, a z kolei BoP, zaczęły forsować linię, że miliarder popełnił samobójstwo, zanim miało miejsce jakiekolwiek wewnętrzne lub zewnętrzne dochodzenie.

RT

Oficjalne oświadczenia wydane mediom później tego samego dnia wskazują na to i stwierdzają, że FBI badało "incydent" - chociaż, co dziwne, w podobnym oświadczeniu wydanym przedstawicielom Epsteina nie ma wzmianki o śledztwie Biura. Co z tego wynikło, nie jest jasne, a nawet jest to aspekt raczej zapomniany dzisiaj - pomimo tego, że w listopadzie 2019 r. szeroko informowano, że FBI miało podstawy, aby rozważyć potencjalne "przestępcze przedsięwzięcie" w śmierci Epsteina.

Podczas gdy światowe media zaczęły działać jako jedna z historią samobójstwa, wydano również oświadczenie do nowojorskich sądów i starszych sędziów, które słusznie i wyraźnie stwierdza, że "nie ma wstępnych raportów identyfikujących dokładną przyczynę śmierci" i "sekcja zwłok jest w toku".

Jak na ironię, sami urzędnicy BoP byli wyraźnie zaniepokojeni tym, jak wiele informacji szkodliwych dla narracji samobójczej wyciekało z Ośrodka Poprawczego do mediów. Wieczorem 10 sierpnia jej szef Hugh Hurwitz rozpowszechnił artykuł Breitbart – oparty na artykule Reutersa – opublikowany wcześniej tego dnia, informujący, jak strażnicy odpowiedzialni za pilnowanie Epsteina nie przeprowadzili regularnych 30-minutowych kontroli więźnia, wbrew standardowym procedurom.

"Skąd mają te informacje? Niewiarygodne" – ubolewał Hurwitz.

Była to rzeczywiście niezwykła informacja, która nie została oficjalnie potwierdzona aż do kilku dni później, kiedy dwaj strażnicy, o których mowa, zostali oskarżeni o fałszowanie zapisów dziennika, aby ukryć fakt, że spędzili znaczną część swojej zmiany przeglądając Internet i śpiąc, między innymi zaniedbania swoich podstawowych obowiązków. Jeśli źródło wycieku zostało kiedykolwiek zidentyfikowane, opublikowane dokumenty tego nie rejestrują.

W każdym razie Metropolitan Correctional Center nadal wyciekał poufne informacje jak sito, ku rozczarowaniu wyższych urzędników BoP. Na przykład 12 sierpnia Hurwitz ponownie wyraził konsternację z powodu doniesień medialnych, kiedy CNN poinformowało, że jeden z oficerów w jednostce Epsteina nie był "pełnoprawnym" funkcjonariuszem więziennym. Nie jest jasne, dlaczego ten konkretny fragment tak rozwścieczył reżysera.Para została oskarżona, ale 13 grudnia 2021 r. pozwolono im wyjść na wolność - rozwój nie został nagłośniony aż do dwóch i pół tygodnia później, przypadkowo dzień po tym, jak Ghislaine Maxwell została uznana za winną rekrutacji i handlu młodymi dziewczętami w celu wykorzystywania seksualnego przez Epsteina. Hurwitz został zwolniony ze stanowiska dziewięć dni po śmierci Epsteina, chociaż po prostu został przeniesiony gdzie indziej w BoP.

Mimo to można sobie tylko wyobrazić apopleksję i panikę, które wybuchły w całej agencji, gdy 15 sierpnia Washington Post doniósł, w oparciu o źródła zaznajomione z autopsją Epsteina, że kilka kości w jego szyi, w tym gnyk, zostało złamanych, co jest "bardziej powszechne u ofiar zabójstwa przez uduszenie" niż powieszenie.

Zrozumiałe jest, że doprowadziło to do lawiny próśb prasowych o kopię raportu z autopsji. BoP przyjął niezwykle twarde stanowisko, z wewnętrzną notatką do spraw publicznych ostrzegającą wszystkich pracowników: "Zdecydowanie NIE odpowiadajcie na to żadnym reporterom". Wszystko, co zaoferowano w odpowiedzi na te zapytania, to ogólne oświadczenie prokuratora generalnego Williama P. Barra, zapewniające, że dochodzenie zostanie wszczęte.

Wszelkie obawy w BoP zostały bez wątpienia złagodzone już następnego dnia, kiedy główny lekarz sądowy Barbara Sampson ogłosiła, że śmierć Epsteina rzeczywiście była samobójstwem.

Patolog sądowy dr Michael Baden, zatrudniony przez brata Epsteina, miliardera, do monitorowania jego autopsji, zakwestionował to orzeczenie. Dwa miesiące później powiedział Miami Herald, że patolog, który przeprowadził autopsję, początkowo "miał problemy" z ustaleniem, że Epstein powiesił się, zanim to orzeczenie zostało skonkretyzowane z powodów, które nigdy nie zostały wyjaśnione.

Baden – który przeprowadził ponad 20 000 sekcji zwłok – zarejestrował, jak Epstein został znaleziony "zimny jak kamień martwy", ale strażnicy nie sfotografowali sceny, zamiast tego wezwali służby ratunkowe, pozwalając władzom federalnym z naruszeniem ustalonego protokołu "[wypędzić] ciało z więzienia, czego nie powinni robić, ponieważ to niszczy dowody".

Potwierdził, że Epstein doznał licznych złamań szyi znacznie bardziej zgodnych z morderczym uduszeniem niż powieszeniem. Rzeczywiście, nigdy wcześniej patolog sądowy nie spotkał się z takimi złamaniami u wiszącej ofiary w ciągu swojej 50-letniej kariery.

Od stycznia 2022 r., prawie półtora roku później, śmierć Epsteina pozostaje trwałą tajemnicą - jeśli w ogóle, prawda o tym, co wydarzyło się tego pamiętnego poranka, wydaje się teraz bardziej odległa niż wtedy.Baden rozwinął te zarzuty w styczniu 2020 r. w obszernym wywiadzie dla 60 Minutes, pytając, w jaki sposób Epstein - prawie sześć stóp wzrostu i ważący 185 funtów - mógł powiesić się na dolnej pryczy i dlaczego nie użył innych materiałów w celi jako ligatury, takich jak przewody lub rurki z maszyny do bezdechu sennego, które były silniejsze i dłuższe. Baden zauważył również, że zdjęcia zrobione po śmierci pokazują butelki i lekarstwa tajemniczo pozostawione stojące pionowo na górnej pryczy.

Przynajmniej jednak ta seria artykułów ujawniła szalejącą korupcję w sercu BoP i Metropolitan Correctional Center oraz nieograniczoną gotowość osób w obu instytucjach do zaciemniania i obracania opowieści dużych i małych, aby realizować własne programy.

Przetlumaczono przez transator Google

zrodlo:https://www.rt.com/news

Brak komentarzy: