AUTOR: TYLER DURDEN
Papież Franciszek w przemówieniu wygłoszonym w Niedzielę Palmową z Watykanu wezwał Rosję i Ukrainę do przestrzegania rozejmu wielkanocnego po sześciu tygodniach od rosyjskiej inwazji. Przywódca rzymskokatolicki coraz głośniej potępia wojnę.
Powiedział, że przywódcy po obu stronach muszą "dokonać pewnych poświęceń dla dobra ludu" w przesłaniu, które rozpoczęło rzymskokatolicki Wielki Tydzień, który jest siedmioma dniami poprzedzającymi Wielkanoc.
Mówi się, że msza, którą odprawił na Placu Świętego Piotra, była pierwszą taką, jaką poprowadził wśród tłumów od początku pandemii dwa lata temu. Podczas kazania wezwał do ... "złożenia broni, aby rozpocząć rozejm wielkanocny, a nie przeładowywać broń i wznowić walkę, nie! Rozejm, aby osiągnąć pokój poprzez prawdziwe negocjacje".
Nie wypowiadając bezpośrednio nazw Rosji czy Ukrainy, potępił "szaleństwo wojny" i "bezsensowne akty okrucieństwa", dalej pytając: "W rzeczywistości, jakie byłoby to zwycięstwo, kto sadzi flagę pod stertą gruzu?"
Było jednak bardzo jasne, że słowa te odnosiły się do trwającej wojny. "Kiedy uciekamy się do przemocy ... tracimy z oczu to, dlaczego jesteśmy na świecie, a nawet popełniamy bezsensowne akty okrucieństwa. Widzimy to w szaleństwie wojny, gdzie Chrystus zostaje ukrzyżowany jeszcze raz" – powiedział.
Potępił także "niesprawiedliwą śmierć mężów i synów" [...] "uchodźcy uciekający przed bombami" ... "młodzi ludzie pozbawieni przyszłości" ... i "żołnierzy wysłanych, by zabić swoich braci i siostry" - jak cytuje Associated Press.
Podczas gdy rozmowy ukraińsko-rosyjskie wciąż trwają, a prezydent Zełenski zasygnalizował niedawno, że jest gotowy na neutralność w kwestii NATO, postęp jest niewielki, biorąc pod uwagę, że za każdym razem, gdy zgłaszany jest potencjalny "przełom", natychmiast następują oskarżenia i zaprzeczenia z obu stron. Każda ze stron szuka dźwigni poprzez zwycięstwa na polu bitwy, a siły rosyjskie koncentrują operacje na wschodzie i południu.
W scenariuszu, w którym dojdzie do rozejmu wielkanocnego, prawdopodobnie nastąpi on 24 kwietnia - co jest prawosławną datą w tym roku dla Paschy - zamiast zachodniej obserwacji 17 kwietnia.
Podczas podróży do wyspiarskiego kraju Malty ponad tydzień temu papież po raz pierwszy potępił decyzję Putina o pójściu na wojnę, ale charakterystycznie bez bezpośredniego wskazania rosyjskiego przywódcy. Papież powiedział: "Po raz kolejny jakiś potentat, niestety uwikłany w anachroniczne roszczenia nacjonalistycznych interesów, prowokuje i podsyca konflikty, podczas gdy zwykli ludzie odczuwają potrzebę budowania przyszłości, która albo będzie wspólna, albo nie będzie wcale".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz