Wraz z Szojgu Putin zwrócił się do Igora Krokhmala, dowódcy fregaty, która nosi nazwę "Admirał Floty Związku Radzieckiego Gorszkow" - i przypomniał mu, że statek podczas misji jest uzbrojony w pirosoniczną broń cyrkonową - ponownie w skoordynowanym komunikacie, który po raz pierwszy ujawnił rozmieszczenie publicznie.
"Tym razem okręt jest wyposażony w najnowszy system pocisków hipersonicznych - "Cyrkon" - który nie ma odpowiedników" - powiedział Putin. "Chciałbym życzyć załodze statku sukcesów w służbie dla dobra Ojczyzny".
Oczekuje się, że statek wejdzie również na Morze Śródziemne w pewnym momencie podczas misji atlantyckiej, chociaż harmonogram podróży pozostaje niejasny.
"Ten statek, uzbrojony w cyrkonie, jest zdolny do precyzyjnych i potężnych uderzeń przeciwko wrogowi na morzu i na lądzie" - odpowiedział Szojgu na oświadczenie Putina. Szef obrony podkreślił również, że Cyrkon jest niepokonany, zdolny do uniknięcia każdego systemu obrony przeciwlotniczej na świecie ze względu na jego rzekomą zdolność do latania z dziewięciokrotnie większą prędkością dźwięku.
Według The Telegraph, już zmierza na Atlantyk, w oparciu o środowe doniesienia publikacji, że "okręt wojenny uzbrojony w nowe hipersoniczne pociski manewrujące podczas misji szkoleniowej [minął] Wielką Brytanię na Atlantyk, Ocean Indyjski i Morze Śródziemne".
Wszystko to jest następstwem zeszłorocznych próbnych startów Sarmata – międzykontynentalnego pocisku zdolnego do przenoszenia głowic jądrowych – które zostały potwierdzone w bardzo nagłośnionych filmach.
Tymczasem Kreml wielokrotnie ostrzegał Zachód, by nie angażował się głębiej w sprawy Ukrainy, w tej chwili administracja USA zezwoliła na przeniesienie obrony przeciwlotniczej Patriot do Kijowa.
Waszyngton stara się jednak twierdzić, że żadne amerykańskie wojska nie będą obsadzać baterii Patriot, ale że przeszkolenie ukraińskiego personelu w zakresie operacji Patriots zajmie trochę czasu - co najmniej sześć lub więcej miesięcy.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.zerohedge.com/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz