Policja podała, że w środę w synagogę w Berlinie rzucono dwa koktajle Mołotowa, w związku z gwałtownym wzrostem liczby incydentów antysemickich w związku z wojną Hamasu z Izraelem.
Według policji około godziny 3:45 czasu lokalnego dwóch zamaskowanych napastników rzuciło butelkami z łatwopalnym płynem w budynek w dzielnicy Mitte w stolicy Niemiec, wzniecając pożar i uciekając z miejsca zdarzenia. Ogień szybko ugasili pracownicy ochrony.
W budynku należącym do gminy żydowskiej Kahal Adass Jisroel mieści się także przedszkole i jesziwa – podała Centralna Rada Żydów w Niemczech.
Policja podała, że kilka godzin po ataku do synagogi podjechała skuterem osoba, która została na krótko zatrzymana za wykrzykiwanie antyizraelskich haseł.
Kanclerz Olaf Scholz potępił atak. „Osobiście oburza mnie to, co niektórzy z nich krzyczą i robią, i jestem przekonany, że obywatele Niemiec są tego samego zdania co ja” – powiedział dziennikarzom Scholz. „Jesteśmy zjednoczeni w obronie Żydów”.
Później w środę policja użyła gazu pieprzowego i armatek wodnych, aby rozbić dwie propalestyńskie demonstracje w stolicy.
Policja podała, że podczas jednego ze zgromadzeń uczestnicy zamieszek podpalili kosze na śmieci, a także obrzucili kamieniami policję i pojazdy służb ratowniczych.
Ogółem dokonano 39 aresztowań, a 20 funkcjonariuszy zostało rannych.
W ciągu tygodnia odnotowano inne akcje antysemickie. Izraelskie flagi wywieszone w ramach solidarności z ofiarami ataków Hamasu w Izraelu zostały zburzone i podpalone w wielu miastach w całych Niemczech, a na fragmentach muru berlińskiego narysowano swastyki i antyżydowskie hasła.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/585304-synagogue-attacked-berlin-fire/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz