Izrael nie miał prawa zamordować w zeszłym tygodniu wyższego rangą przywódcy Hamasu i sześciu innych osób w Libanie, stwierdzili eksperci ONZ, potępiając eksterytorialne użycie siły przez ten kraj. Oświadczenie w tej sprawie wydało we wtorek Biuro Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka (OHCHR).
Mianowicie „setki ataków zapobiegawczych na Hezbollah podczas wojny domowej w Syrii”, a także inne operacje eksterytorialne.
„Izraelska policja i sądy muszą postawić przed sądem wszystkich zaangażowanych w te rzekome morderstwa” – żądali eksperci, wzywając jednocześnie Radę Bezpieczeństwa do „skutecznej reakcji na wszystkie państwa w regionie, których działania zagrażają międzynarodowemu pokojowi i bezpieczeństwu”.
W trakcie konfliktu w Gazie, wywołanego atakiem palestyńskiej grupy bojowników Hamas na Izrael z 7 października, Zachodnia Jerozolima przeprowadziła liczne ataki dronów i artylerii na Liban – a także Syrię – przypuszczalnie próbując uderzyć w Hezbollah i inne grupy bojowników.
Izrael rzadko komentuje te ataki lub przyznaje się za nie odpowiedzialność.
W poniedziałek w Libanie zaatakowano najnowszy ważny cel Hezbollahu.
Grupa podała, że Wissam al-Tawil, zastępca szefa tajnej jednostki komandosów Radwan tej grupy bojowników, zginął w nalocie w południowym Libanie, przypisując atak Izraelowi.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/590363-un-lebanon-israel-killings/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz