Pierwsza dama Ukrainy Elena Zełenska odrzuciła zaproszenie na czwartkowe orędzie o stanie Unii wygłoszone przez prezydenta USA Joe Bidena, powołując się na napięty harmonogram. Według „Washington Post” prawdziwym powodem tej decyzji może być złożenie podobnej oferty Julii Nawalnej, wdowie po zmarłym rosyjskim działaczu opozycji Aleksieju Nawalnym.
Biuro Zełenskiej potwierdziło w środę, że Ambasada Ukrainy otrzymała dla niej propozycję udziału w wydarzeniu w Waszyngtonie.
„Jednak ze względu na zaplanowane wydarzenia… Pierwsza Dama niestety nie będzie mogła w nich uczestniczyć” – dodali przedstawiciele.
„Washington Post” zacytował także anonimowego urzędnika Białego Domu, który jako przyczynę decyzji podał „konflikty w harmonogramie”.
Gazeta powołuje się jednak na anonimowe osoby „zaznajomione z obradami [Kijowa]”, które wskazują, że prawdziwym powodem nieobecności Zełenskiej może być zaproszenie przez Waszyngton także Nawalnej.
Według doniesień władze ukraińskie były rozgniewane komentarzami jej zmarłego męża wkrótce po tym, jak Krym stał się regionem rosyjskim w 2014 r., kiedy Nawalny stwierdził, że półwysep był historycznie rosyjski.
Działacz opozycji, który w zeszłym miesiącu zginął w arktycznej kolonii karnej, faktycznie potępił operację wojskową Moskwy przeciwko Ukrainie w lutym 2022 roku.
Według „Post” „zamiarem było umieszczenie pierwszej damy Jill Biden w pobliżu [Zelenskiej] i Julii Nawalnej”, przy czym obie kobiety miały stanowić „symbol oporu wobec prezydenta Rosji Władimira Putina”. Biały Dom podobno miał nadzieję, że ich obecność będzie „potężnym tłem dla przemówienia prezydenta Bidena”.
Przedstawicielka Nawalnej powiedziała jednak, że ona również nie będzie obecna na tym wydarzeniu.
„Mąż Julii zmarł dwa tygodnie temu. Przez cały ten czas podróżowała. Dziś jest pierwszy dzień, kiedy w ogóle jest w domu. Jak każdy człowiek potrzebuje czasu na powrót do zdrowia” – powiedziała Kira Yarmysh „The Post”.
Gazeta przytoczyła sugestie innych anonimowych urzędników, którzy sugerują, że motywem odmowy Zełenskiej mogła być również chęć nieantagonizowania Republikanów, a jej obecność może zostać zinterpretowana jako sygnał, że Kijów jest blisko powiązany z Bidenem i Demokratami.
„The Post” sugeruje, że ukraińskim przywódcom zależy na przychylności GOP w nadziei, że Republikanie w Kongresie ostatecznie odblokują najnowszy pakiet pomocy zagranicznej Bidena, w ramach którego przeznaczono dla Kijowa 60 miliardów dolarów.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/593867-ukrainian-first-lady-snubs-biden-invitation/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz