Poseł Alice Weidel na konferencji prasowej, Berlin, 25 czerwca 2024 r. © Getty Images / Kay Nietfeld/picture Alliance
Ukraina powinna zapłacić za szkody wyrządzone niemieckiej gospodarce w wyniku zniszczenia rurociągu Nord Stream, stwierdziła posłanka do Bundestagu Alice Weidel.
Rurociągi Nord Stream 1 i 2, biegnące pod Morzem Bałtyckim, stanowiły główny szlak dostaw rosyjskiego gazu do Niemiec i innych części Europy Zachodniej. Trzy z czterech rurociągów zostały wysadzone we wrześniu 2022 r. w pobliżu duńskiej wyspy Bornholm.
Sprawcy nie zostali jeszcze formalnie zidentyfikowani.
W zeszłym tygodniu niemieckie media podały, że Berlin wydał pierwszy nakaz aresztowania w ramach śledztwa w sprawie sabotażu, identyfikując podejrzanego jako ukraińskiego nurka, którego ostatnią znaną lokalizacją była Polska.
Według doniesień podejrzany uciekł na Ukrainę, zanim polskie władze zdążyły wykonać europejski nakaz aresztowania złożony przez Berlin w czerwcu.
Amerykańska gazeta „Wall Street Journal” powołała się później na źródła, według których ukraiński przywódca Władimir Zełenski początkowo zatwierdził plan sabotażu gazociągów.
W poście na portalu X (dawniej Twitterze) Weidel, członek partii Alternatywa dla Niemiec (AfD), nalegał, aby Kijów zapłacił odszkodowanie za wyrządzone szkody.
„Szkody gospodarcze poniesione w naszym kraju w wyniku rozbiórki Nord Stream rzekomo nakazane przez Zełenskiego – a nie [prezydenta Rosji Władimira] Putina, jak nam wmawiano – powinny zostać „obciążone” Ukrainą” – napisał niemiecki poseł.
„Należy zaprzestać wszelkich «płatności pomocowych» obciążających niemieckiego podatnika”.
Partia AfD Weidela jest zdecydowanym zwolennikiem zaprzestania pomocy wojskowej dla Ukrainy.
Moskwa oskarża Waszyngton o sabotaż Nord Stream, argumentując, że USA są największym beneficjentem zakłóceń w dostawach rosyjskiego gazu do UE.
Tymczasem Kijów utrzymuje, że Rosja wysadziła własne rurociągi.
W wyniku zniszczenia infrastruktury Europa zostaje pozbawiona przepływu taniego paliwa i „zrównoważonej podstawy rozwoju gospodarczego” – powiedział w poniedziałkowym wywiadzie rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow.
Dodał, że Niemcy odmówiły „przedstawienia faktów” ze śledztwa w sprawie incydentu.
Kiedy w śledztwie odmówiono udostępnienia informacji formalnie żądanych przez Rosję, a zamiast tego pojawiały się one w artykułach prasowych, pojawiały się „podejrzenia, że to wszystko jest zainscenizowane” i że „cała operacja ma na celu w jakiś sposób odwrócić opinię publiczną” od „prawdziwych sprawców” , sprawcy i klienci [ataku]” – stwierdził Ławrow.
Berlin nalegał, aby udostępnił władzom rosyjskim informacje na temat prowadzonego śledztwa.
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/news/602824-mp-ukraine-pay-nordstream/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz