czwartek, 14 stycznia 2021

"Trump znosząc drugie oskarżenie, Trump milczy...."

 

WASZYNGTON (AP) - Jego miejsce w przepisanych na nowo podręcznikach historii, prezydent Donald Trump zniósł swoje drugie oskarżenie w dużej mierze samotnie i cicho.

Od ponad czterech lat Trump dominuje w dyskursie narodowym jak nikt przed nim. Jednak kiedy w środę jego dziedzictwo zostało wbite w kamień, był oszałamiająco pozostawiony na uboczu.

Trump nie ma sobie równych, jedyny prezydent, któremu dwukrotnie postawiono zarzuty wysokiej zbrodni lub wykroczenia, nową kodę na czas określony przez pogłębienie podziałów narodowych, jego porażki podczas najgorszej pandemii od stulecia i odmowa przyjęcia porażka przy urnie wyborczej.

Trump trzymał się poza zasięgiem wzroku w prawie pustym Białym Domu, gdy postępowanie w sprawie impeachmentu toczyło się na silnie ufortyfikowanym Kapitolu Stanów Zjednoczonych. Tam zniszczenia z zeszłotygodniowych zamieszek były wyraźnym przypomnieniem powstania, o którego podżeganie oskarżano prezydenta.

Porzucony przez niektórych z własnej partii, Trump nie mógł nic zrobić, tylko oglądać historię w telewizji. Zawieszenie jego konta na Twitterze pozbawiło Trumpa jego najpotężniejszych środków utrzymania Republikanów w ryzach, dając poczucie, że Trump został zbrojny i po raz pierwszy podważono jego władzę nad adoptowaną partią.

W końcu został wysłuchany kilka godzin po głosowaniu, na przytłumionym nagraniu wideo, które potępiało powstanie na Kapitolu i ostrzegało jego zwolenników przed dalszą przemocą. To była wiadomość, której w dużej mierze brakowało tydzień wcześniej, kiedy buntownicy maszerujący w imieniu Trumpa zstąpili na Kapitol, aby powstrzymać Kongres przed potwierdzeniem zwycięstwa Bidena.

„Chcę powiedzieć bardzo jasno: jednoznacznie potępiam przemoc, którą widzieliśmy w zeszłym tygodniu” - powiedział Trump. Dodał, że „żaden prawdziwy zwolennik” jego „nigdy nie mógłby poprzeć politycznej przemocy”.

Ale ta wiadomość, częściowo zmotywowana, by ostrzec prawników za wywołanie zamieszek, była sprzeczna z tym, co mówił Trump przez całą jego kadencję, w tym gdy w zeszłym tygodniu wzywał swoich zwolenników do „walki” o niego. Trump nie powiedział ani słowa o swoim oskarżeniu w filmie, chociaż narzekał na zakaz korzystania z jego mediów społecznościowych.

Został tylko tydzień do końca kadencji Trumpa, nie było żadnych wojowniczych wiadomości z Białego Domu w sprawie walki z postępowaniami po drugiej stronie Pennsylvania Avenue i żadnej zorganizowanej odpowiedzi prawnej. Niektórzy republikanie z Kongresu rzeczywiście bronili prezydenta podczas debaty w Izbie oskarżenia, a ich słowa niosły się na tym samym obszarze, naruszone przez uczestników zamieszek tydzień wcześniej podczas oblężenia cytadeli demokracji, w wyniku którego zginęło pięciu ludzi.

Ostatecznie 10 Republikanów zagłosowało za oskarżeniem.

To była wyraźna zmiana w stosunku do pierwszego oskarżenia Trumpa. Głosowanie w Izbie Reprezentantów w grudniu 2019 r., Które sprawiło, że Trump był dopiero trzecim prezydentem, który kiedykolwiek został postawiony w stan oskarżenia, odbyło się na zasadach partyzanckich. Zarzucano mu wówczas, że wykorzystał uprawnienia urzędu do wywarcia nacisku na Ukrainę, aby zbadała politycznego wroga, Joe Bidena, który jest obecnie prezydentem elektem.

W tym czasie Biały Dom był krytykowany za to, że nie stworzył tego rodzaju solidnego „pokoju wojennego”, który prezydent Bill Clinton zmobilizował podczas własnej walki o oskarżenie. Niemniej jednak sojusznicy Trumpa zorganizowali własną kampanię odpychania. Byli prawnicy, spotkania z komunikatami w Białym Domu i medialny atak sojuszników w konserwatywnej telewizji, radiu i na stronach internetowych.

Trump został uniewinniony w 2020 roku przez Senat kontrolowany przez Republikę Chińską, a jego aprobaty pozostały nienaruszone. Ale tym razem, gdy niektórzy członkowie jego własnej partii cofnęli się i oskarżyli go o popełnienie niemożliwych do wykonania przestępstw, Trump był odizolowany i cichy. Prezydencja skoncentrowana na bombastycznej deklaracji „Tylko ja mogę to naprawić” wydawała się kończyć jękiem.

Republikanka trzeciego stopnia w Izbie Reprezentantów, reprezentantka Liz Cheney z Wyoming, powiedziała, że „nigdy nie było większej zdrady” ze strony prezydenta. Lider większości w Senacie Mitch McConnell, R-Ky., Powiedział kolegom w liście, że nie zdecydował, jak będzie głosował w procesie o impeachment.

Po raz pierwszy przyszłość Trumpa wydawała się wątpliwa, a to, co kiedyś było nie do pomyślenia - że wystarczająca liczba republikańskich senatorów przeciwstawi się mu i zagłosuje za usunięciem go ze stanowiska - wydawało się co najmniej możliwe, jeśli mało prawdopodobne.

Ale Biały Dom nie próbował wyrównać głosów w obronie prezydenta.

Zespół wokół Trumpa jest wydrążony, biuro prawnika Białego Domu nie sporządziło planu obrony prawnej, a zespół ds. Legislacyjnych został w dużej mierze opuszczony. Trump oparł się na senator Lindsey Graham RS.C., aby naciskać na republikańskich senatorów, aby sprzeciwili się usunięciu. Rzecznik Grahama powiedział, że senator dzwonił z własnej woli.

Trump i jego sojusznicy wierzyli, że duża popularność prezydenta wśród wyborców GOP ustawodawcy zniechęci ich do głosowania przeciwko niemu.

Prezydent był wściekły z powodu postrzeganej nielojalności ze strony McConnella i Cheneya i był głęboko sfrustrowany, że nie mógł odpowiedzieć na swoje konto na Twitterze, które od lat utrzymuje Republikanów w ryzach. Trump oglądał większość wydarzeń dnia w telewizji z rezydencji Białego Domu i swojej prywatnej jadalni przy Gabinecie Owalnym.

Na krótko przed postawieniem go w stan oskarżenia Trump był w pokoju wschodnim Białego Domu, wręczając Narodowy Medal Sztuki piosenkarzom Toby'emu Keithowi i Ricky'emu Skaggsowi, a także byłemu fotografowi Associated Press, Nickowi Utowi.

Jego głównym zmartwieniem, poza jego spuścizną, było to, co drugie oskarżenie może zrobić dla jego najbliższej przyszłości politycznej i finansowej, według czterech urzędników Białego Domu i republikanów blisko Zachodniego Skrzydła. Nie byli upoważnieni do zabrania głosu w rozmowach prywatnych i wypowiadali się pod warunkiem zachowania anonimowości.

Utrata jego konta na Twitterze i listy pozyskiwania funduszy może skomplikować wysiłki Trumpa, aby pozostać królem GOP i potencjalnie ponownie wystartować w 2024 roku. kursy i decyzję Nowego Jorku o zaprzestaniu kontaktów z jego firmą.

Istnieje możliwość, że gdyby Senat miał go skazać, mógłby również zostać pozbawiony możliwości ponownego ubiegania się o wybory, niszcząc wszelkie nadzieje na kolejną kampanię prezydencką.

Rzecznik Białego Domu nie odpowiedział na pytania o to, czy ktoś w tym budynku próbuje bronić Trumpa, który był teraz przedmiotem połowy prezydenckich oskarżeń w historii narodu.

Jeden z doradców kampanii, Jason Miller, przekonywał, że wysiłki Demokratów posłużą do pobudzenia republikańskiej bazy stojącej za Trumpem i ostatecznie zaszkodzą Bidenowi. Za ciszę obwiniał szybkie tempo Demokratów, mówiąc, że „nie ma czasu na zorganizowanie tradycyjnej operacji reagowania”. Ale obiecał, że „prawdziwą bitwą będzie Senat, gdzie odbędzie się bardziej tradycyjny wysiłek przeciwstawny”.

Przypomnienia o oblężeniu Kapitolu były wszędzie, gdy Izba ruszyła w kierunku apelu impeachmentu.

Niektóre drzwi Kapitolu były wybite, a okna rozbite. Wokół budynku wyrosła barykada i pojawiły się nowe punkty kontrolne. Setki członków Gwardii Narodowej patrolowały korytarze, nawet śpiąc na marmurowych podłogach tej samej rotundy, w której kiedyś znajdowała się trumna Abrahama Lincolna.

A teraz Kapitol jest miejscem więcej historii, dodając do rozdziału, który przedstawia Clintona, oskarżonego 21 lat temu za kłamstwo pod przysięgą o seksie ze stażystką Białego Domu Moniką Lewinsky i Andrew Johnsonem, oskarżonym 151 lat temu za przeciwstawienie się Kongresowi Rekonstrukcji. Kolejny wpis dotyczy Richarda Nixona, który uniknął oskarżenia, rezygnując podczas śledztwa w sprawie Watergate.

Ale Trump, jedyny, którego oskarżono dwukrotnie, ponownie będzie sam.

___

Lemire relacjonował z Nowego Jorku.

zrodlo:apnews

 

Brak komentarzy:

"Premier państwa UE oskarża Zełenskiego o próbę przekupstwa Premier Słowacji Robert Fico powiedział, że „nigdy” nie przyjmie pieniędzy z Kijowa"

  Ukraiński przywódca Władimir Zełenski rozmawia z mediami pod koniec szczytu UE w Brukseli. © Getty Images / Thierry Monasse Słowacki pre...