wtorek, 27 kwietnia 2021

"Urzędnicy egipscy: Palestyńczycy planują odwołać wybory!!!!!"

 JEROZOLIMA (AP) - Urzędnicy egipscy twierdzą, że Autonomia Palestyńska planuje odwołać swoje pierwsze wybory od 15 lat, powołując się na odmowę Izraela na głosowanie we wschodniej Jerozolimie.

PLIK - Na tym zdjęciu z 18 sierpnia 2020 r. Prezydent Palestyny Mahmoud Abbas gestykuluje podczas spotkania z przywódcami palestyńskimi w mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu. Urzędnicy egipscy powiedzieli późnym poniedziałek, 26 kwietnia 2021 r., Że Autonomia Palestyńska planuje odwołać swoje pierwsze wybory od 15 lat, powołując się na odmowę Izraela na głosowanie we wschodniej Jerozolimie. Decyzja ta faktycznie dałaby Izraelowi prawo weta w sprawie przeprowadzenia wyborów, chociaż Abbas mógłby również skorzystać na odwołaniu głosowania, w którym oczekuje się, że jego rozbita partia Fatah utraci władzę i wpływy na rzecz islamskiej grupy bojowników Hamas. (Mohamad Torokman (opis zdjecia przetlumaczyla GR)/ Zdjęcie puli przez AP, plik)

Decyzja ta faktycznie dałaby Izraelowi prawo weta w sprawie przeprowadzenia wyborów, chociaż prezydent Mahmoud Abbas mógłby również skorzystać na odwołaniu głosowania, w którym oczekuje się, że jego rozbita partia Fatah utraci władzę i wpływy na rzecz islamskiej grupy bojowników Hamas.

Izrael powiedział we wtorek europejskim ambasadorom, że nie przeszkodzi to wyborom w Palestynie, ale władze nie zdecydowały jeszcze, czy zezwolą na głosowanie we wschodniej Jerozolimie. Milczenie Izraela w tej sprawie wskazuje, że wolałby zostać oskarżony o odroczenie, niż zobaczyć wybory, które dodatkowo wzmocnią Hamas.

Egipski dyplomata i urzędnik wywiadu powiedzieli, że zostali poinformowani o decyzji Palestyńczyków o odwołaniu wyborów, co zostanie ogłoszone w czwartek na spotkaniu frakcji palestyńskich. Powiedzieli, że Egipt prowadzi rozmowy z Izraelem, aby osiągnąć kompromis umożliwiający głosowanie, ale dotychczasowe wysiłki nie powiodły się.

Obaj rozmawiali późno w poniedziałek pod warunkiem zachowania anonimowości, aby omówić rozmowy przy drzwiach zamkniętych.

Urzędnik wywiadu powiedział, że Hamas chce, aby wybory się odbyły, ale żadna frakcja nie chce kontynuować bez gwarancji ze strony społeczności międzynarodowej, że głosowanie odbędzie się we wschodniej Jerozolimie. Urzędnik powiedział, że frakcje dyskutują o utworzeniu rządu jedności, który obejmowałby Hamas.

Palestyński urzędnik powiedział, że żadna decyzja nie zostanie podjęta, dopóki frakcje nie spotkają się w czwartek, a jeśli Izrael zdecyduje się zezwolić na głosowanie we wschodniej Jerozolimie, wybory 22 maja odbędą się zgodnie z planem. Urzędnik powiedział, że Fatah sprzeciwia się przeprowadzaniu wyborów bez wschodniej Jerozolimy, ponieważ oznaczałoby to akceptację aneksji Izraela.

Urzędnik nie był upoważniony do rozmawiania z reporterami i mówił pod warunkiem zachowania anonimowości.

Izrael zdobył wschodnią Jerozolimę wraz z Zachodnim Brzegiem i Strefą Gazy w wojnie 1967 roku. Palestyńczycy chcą, aby wszystkie trzy terytoria stały się ich przyszłym stanem i uważają wschodnią Jerozolimę za swoją stolicę.

Izrael zaanektował wschodni sektor miasta w ruchu nieuznanym na arenie międzynarodowej. Uważa całą Jerozolimę za swoją stolicę i zabrania Autonomii Palestyńskiej prowadzenia tam działalności. Los miasta był jednym z najtrudniejszych problemów w procesie pokojowym, który zatrzymał się ponad dziesięć lat temu.

Palestyńska Komisja Wyborcza twierdzi, że 6 000 wyborców we wschodniej Jerozolimie musiałoby oddać swoje karty do głosowania za pośrednictwem izraelskich urzędów pocztowych zgodnie z wcześniejszymi porozumieniami, podczas gdy pozostałe 150 000 mogłoby głosować za izraelską zgodą lub bez niej.

Niewielka liczba wyborców, którzy potrzebują izraelskiej zgody, prawdopodobnie nie będzie miała decydującego wpływu na głosowanie, ale ich udział jest postrzegany jako symbolicznie ważny dla podtrzymania roszczeń Palestyńczyków do wschodniej Jerozolimy.

Stanowią również pretekst dla Abbasa do odwołania wyborów parlamentarnych, które jego ruch Fatah ma poważnie przegrać. Fatah podzielił się na trzy rywalizujące listy , torując drogę Hamasowi do wyłonienia się jako największa partia w parlamencie.

Izrael i społeczność międzynarodowa, która postrzega Hamas jako grupę terrorystyczną, również po cichu z zadowoleniem przyjęliby opóźnienie lub odwołanie głosowania. Miażdżące zwycięstwo Hamasu w wyborach parlamentarnych w 2006 roku wywołało kryzys, którego kulminacją było przejęcie Gazy przez siły Abbasa i ograniczenie jego władzy do części okupowanego Zachodniego Brzegu.

Alon Bar, wysoki urzędnik w izraelskim MSZ, powiedział ambasadorom UE, że Izrael nie przeszkodzi w przeprowadzeniu wyborów w Palestynie, nazywając to wewnętrzną kwestią palestyńską, zgodnie z oświadczeniem Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Oświadczenie nie dotyczyło głosowania we wschodniej Jerozolimie. Zacytował jednak Bar, który nazwał rosnącą siłę Hamasu „niepokojem”, biorąc pod uwagę jego zachęty do niedawnej przemocy w Jerozolimie i wystrzeliwania rakiet z Gazy.

„Izrael działa z ostrożnością i odpowiedzialnością, aby zapobiec pogorszeniu się sytuacji na miejscu i oczekuje, że kraje europejskie będą działać w ten sam sposób” - powiedział Bar.

Odwołanie wyborów stanowiłoby również zagrożenie dla Abbasa, którego popularność spadła w ostatnich latach, ponieważ wielu Palestyńczyków zaczęło postrzegać Autonomię Palestyńską jako coraz bardziej skorumpowaną i autorytarną.

Nour Odeh, kandydatka do parlamentu na konkurencyjną listę kierowaną przez obecnych i byłych wysokich rangą członków Fatahu, powiedziała, że jest „bardzo zaniepokojona” odwołaniem wyborów. Powiedziała, że Palestyńczycy powinni szukać kreatywnych rozwiązań, które pozwolą na głosowanie we wschodniej Jerozolimie.

„Przeprowadzenie wyborów w Jerozolimie jest częścią walki o wolność Palestyny” - powiedziała.

„Zamiast czekać na izraelskie pozwolenie lub ułatwienie przeprowadzenia wyborów przez izraelską pocztę, musimy wymyślić różne rozwiązania”, powiedziała, w tym potencjalnie umieszczając urny wyborcze w szkołach i miejscach kultu religijnego.

___

Współpracujący pisarze prasowi Samy Magdy w Kairze i Jelal Hassan w Ramallah na Zachodnim Brzegu, przyczynili się do powstania tego raportu.

Przetlumaczyla GR przez translator google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"Zełenski kopie sobie grób atakami na Rosję w stylu „11 września” – amerykański analityk wojskowy Ukraińskie ataki dronów na cele cywilne w Rosji rozgniewają Moskwę, ale nie zmienią biegu wojny, powiedział Daniel Davis"

  Wysoki budynek mieszkalny widoczny w rosyjskim mieście Kazań po uderzeniu ukraińskiego drona 21 grudnia 2024 r. © Sputnik Kijów strzela s...