piątek, 1 października 2021

"Kampania oszczerstw medialnych przeciwko iwermektynie miała na celu oczyszczenie rynku nowego leku Pfizera, podobnego do klonów, który zostanie okrzyknięty „cudem”!!!!!!"

 (Natural News) Jeśli zastanawiasz się, dlaczego iwermektyna zdominowała ostatnio główny cykl informacyjny, odpowiedzią jest firma Pfizer, która właśnie próbuje przekupić lek, próbując stworzyć nową „przebojową” dojną krowę.




W poniedziałek gigant farmaceutyczny ogłosił światu, że rozpoczyna „przyspieszoną” fazę 2/3 badania nad „nową” pigułką profilaktyczną przeciw krowim, która pod nową nazwą brzmi jak iwermektyna.


Pfizer twierdzi, że jego „nowy” lek na koronawirusa z Wuhan (Covid-19) będzie działał jako „silny inhibitor proteazy”. Tak się składa, że ​​iwermektyna robi dokładnie to samo, dlatego niektórzy żartobliwie nazywają ten „nowy” lek „Pfizermectin”.


Nie oznacza to, że jakikolwiek lek, który zostanie wprowadzony na rynek przez firmę Pfizer, będzie dokładnie taki sam jak iwermektyna, żeby było jasne. Są szanse, że zostanie ona podrasowana i majstrowana, aby była mniej skuteczna niż prawdziwa iwermektyna, ponieważ siły, które są, nie chcą, aby ludzie faktycznie byli chronieni i leczeni przed kowbojem.


Nie, woleliby przejąć pewne elementy z prawdziwej iwermektyny i wykorzystać je do stworzenia nowego, zastrzeżonego (opatentowanego) „leku”, który prawdopodobnie będzie kosztował o rząd wielkości więcej niż rzeczywisty, generując ogromny nowy strumień zysków dla firmy Pfizer.


Należy zauważyć, że iwermektyna uratowała już miliony istnień ludzkich w Indiach, Brazylii i innych miejscach, gdzie jest dostępna publicznie. Ponieważ iwermektyna jest trudna do zdobycia w Ameryce Północnej, bardzo niewiele osób mogło skorzystać z jej stosowania.


Dlaczego Amerykanie pozwalają wielkiej farmie robić tego rodzaju akrobacje?

Niektórzy podejrzewają, że nowy lek firmy Pfizer, nazwany „PF-07321332”, tak naprawdę jest po prostu przepakowaną iwermektyną. Mówią, że plan polega na podniesieniu cen do nieba tak, aby tylko bogaci mogli sobie z nich pozwolić.


W końcu prawdziwa iwermektyna jest tania jak barszcz, gdyby tylko Amerykanie mogli powstrzymać polityków, wielką farmę i innych terrorystów od ograniczania jej stosowania.


„Zrobili to, aby uczynić ten lek droższym niż Ivermectin, mimo że to ten sam lek” – żartowała jedna osoba na Twitterze, podkreślając, że to stwierdzenie miało być sarkazmem.


Mówią jednak, że w każdym dowcipie jest trochę prawdy i być może ta osoba ma rację. Być może Pfizer ukradł niedrogi, nieopatentowany lek i przepakowuje go jako swój własny, aby pobierać za niego więcej pieniędzy.


W świecie zwykłego człowieka nazywa się to kradzieżą. Ale w świecie Big Pharma i Wall Street najwyraźniej jest to po prostu kolejny akt kapitalizmu „zbyt duży, by upaść”, czy jakkolwiek to nazywają w dzisiejszych czasach nieodwracalnie skorumpowane społeczeństwo.


Wszystko to sugeruje, że już wkrótce firma Pfizer będzie zarabiać na sprzedaży „pasty końskiej” pod inną nazwą. Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) najprawdopodobniej przestanie tak to nazywać i nagle wszyscy będą mówić, że Pfizermectin jest „lekarstwem” na plandemię.


W tym momencie wszystko jest takie przewidywalne, gdyby tylko więcej ludzi zwróciło na to uwagę i rzeczywiście się tym przejmowało. Big Pharma nadal grabie publiczność, niszcząc życie, jednocześnie wzbogacając się naszym kosztem – a my wszyscy po prostu pozwalamy na to.


„Moderna i ich menedżerowie pokazali już światu swoimi działaniami, że widzą COVID jako „mannę z nieba” – cytując legendarnego obrońcę Johnny'ego Cochrana – nowe „centrum zysku”, które zatrzyma udziałowców w maślanej cegły, zwłaszcza że firmy po cichu podniosły ceny swoich szczepionek”, informuje Zero Hedge.

Przetlumaczyla GR przez translator Google

zrodlo:https://www.naturalnews.com/2021-09-30-media-smear-ivermectin-pfizer-ivermectin-clone-drug.html

Brak komentarzy:

"Rząd belgijski będzie negocjował z prostytutkami, które odmawiają seksu Przeciwnicy nowego prawa twierdzą, że zmieni ono alfonsów w sankcjonowanych przez państwo „menedżerów”"

  Nowe prawo pracy dotyczące belgijskich prostytutek umożliwi alfonsowi żądanie od rządu mediacji w przypadkach, gdy prostytutka zbyt często...