(Natural News) Porty na zachodnim wybrzeżu USA zgłaszają zatłoczenie, a obraz satelitarny pokazuje ponad 60 statków czekających na dokowanie. Za ten zator odpowiada nagły wzrost amerykańskich zakupów przed świętami oraz ogromne zaległości. Sytuację pogarszają również niedobory siły roboczej w portach Los Angeles i Long Beach.
Zdjęcie satelitarne pokazuje około 62 statków czekających poza portami w Los Angeles i Long Beach. Według Marine Exchange of Southern California, 42 kontenerowce są fizycznie na kotwicy, a 20 statków znajduje się w obszarach dryfujących w pobliżu portów. Dwa porty na zachodnim wybrzeżu przewożą 40 procent kontenerów w USA i służą jako główne punkty wejścia dla towarów pochodzących z Chin.
Porty są zatłoczone od sierpnia 2021 roku, a pierwsze 44 statki u wybrzeży Kalifornii czekają na dokowanie i rozładunek swoich towarów. Od tego czasu liczba statków oczekujących na zacumowanie w portach wzrosła o 70 procent, co jest najdłuższą kolejką od początku pandemii koronawirusa z Wuhan (COVID-19).
W odpowiedzi na zatłoczenie, Port Long Beach (POLB) rozpoczął testowanie programu pilotażowego 24/7. Program rozszerza odbiór ładunków o godziny, w których w okolicy panuje mniejszy ruch – co pozwala na szybsze dostawy.
„Kierowcy ciężarówek przekonają się, że nigdy nie są za wcześnie ani za późno na spotkania od godziny 23:00. do 1:30 w terminalu [Long Beach]. Dla kierowców ciężarówek, którzy mają umówione spotkania w tym okresie, terminal umożliwi dostęp za każdym razem, gdy przybędą” – mówi Total Terminals International (TTI), operator portu w oświadczeniu opublikowanym przez POLB.
Dyrektor wykonawczy POLB Mario Cordero dodaje: „Jesteśmy w trakcie historycznego wzrostu ładunków, a nasi operatorzy terminali i inni partnerzy w łańcuchu dostaw dają z siebie wszystko, aby utrzymać to wszystko w ruchu. Z zadowoleniem przyjmujemy ten pilotażowy projekt TTI jako pierwszy krok w kierunku rozszerzenia bram na operacje 24/7 i zachęcamy naszych właścicieli ładunków i partnerów transportowych do wypróbowania tego innowacyjnego programu.
Zatłoczenie w porcie wywołuje reperkusje w całym łańcuchu dostaw
Tymczasem burmistrz Long Beach, Robert Garcia, mówi, że dwa porty południowej Kalifornii współpracują z Departamentem Transportu i administracją Bidena w celu zmniejszenia opóźnień statków. Oświadczenie z jego biura mówi, że miasto ściśle współpracuje z grupą zadaniową administracji ds. Zakłóceń w dostawach i sekretarzem transportu Pete'em Buttigiegiem w tej sprawie.
W oświadczeniu doceniono również całodobowy program pilotażowy POLB. „Zmiany te mają… na celu wsparcie początków wizji całodobowych operacji w porcie” – mówi. Poza tym w oświadczeniu z biura Garcii wspomniano, że POLB „buduje dodatkowe linie kolejowe, aby zaspokoić potrzebę… bardziej wydajnego przepływu ładunków.
Nawiasem mówiąc, korki w obu portach pojawiają się, gdy Stany Zjednoczone i inne duże gospodarki zbliżają się do normalności prawie dwa lata od wybuchu pandemii. Jednak sytuacja nadal wykazuje dwie luki. Po pierwsze, odzwierciedla niechlujne ponowne otwieranie firm po długotrwałych blokadach i nakazach zamknięcia. Po drugie, eksponuje kruchość łańcuchów dostaw. (Powiązane: Pogarszający się kryzys związany z wysyłką wpłynie na linie dostaw detalicznych i zakupy na święta.)
Zwiększony popyt na towary i braki siły roboczej w portach morskich i innych obiektach nie dotyczą tylko towarów transportowanych drogą morską. Towary transportowane drogą lądową również ponoszą ciężar tych niepowodzeń, czego przykładem jest firma kurierska FedEx. Firma logistyczna codziennie przekierowuje ponad 600 000 paczek w obliczu niedoborów siły roboczej, które dotykają ją i inne amerykańskie firmy.
Według FedEx COO Raj Subramaniam, problemy z brakiem personelu są przyczyną „powszechnej nieefektywności” w firmie spedycyjnej. Dodaje, że główne huby żeglugowe, takie jak ten w Portland, obsługują „65% personelu potrzebnego do obsługi normalnej wielkości”. Z powodu niedoborów siły roboczej centra FedEx przekierowują około jednej czwartej paczek, które zwykle przychodzą. (Powiązane: Druga fala globalnego „koszmaru żeglugi” teraz nabiera kształtu – spodziewaj się BRAKÓW wszystkiego.)
Subramaniam wyjaśnia, że przekierowane paczki muszą następnie zostać przekierowane i przetworzone, „co prowadzi do nieefektywności w naszych operacjach – a co za tym idzie, wyższych kosztów”. Dodaje: „Te nieefektywności obejmowały dodawanie przyrostowych tras linehaul i dostaw, co oznaczało więcej przejechanych kilometrów i większe wykorzystanie transportu stron trzecich, aby umożliwić nam całkowite ominięcie Portland”.
Przetlumaczyla GR przez translator Google
zrodlo||:https://www.naturalnews.com/2021-09-30-60-ships-waiting-to-dock-california-ports.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz