piątek, 26 listopada 2021

"Oficjalne dokumenty ujawniają, że naukowcy wysłali niebezpieczne próbki DNA wirusa do laboratorium w Wuhan przed pandemią!!!!!!!!!"

 (Natural News) Ujawnione dokumenty ujawniły, że naukowcy z Instytutu Wirusologii Wuhan (WIV) już badali niebezpieczne koronawirusy u gatunków nietoperzy wysokiego ryzyka z Laosu na wiele lat przed wybuchem pandemii koronawirusa Wuhan (COVID-19).

Dokumenty sugerują, że „zarówno teoria pochodzenia nietoperzy pandemii COVID-19, jak i teoria wycieku z laboratorium mogą być jednocześnie prawdziwe”.

Image: Official documents reveal scientists sent dangerous viral DNA samples to Wuhan lab before the pandemic

(Natural News

We wrześniu naukowcy natknęli się na Banal-52, szczep koronawirusa w Laosie. Banal-52 ma 96,8 procent podobieństwa genomowego do SARS-CoV-2, szczepu wirusa wywołującego COVID-19, co sugeruje, że te dwa mogą być spokrewnione.


Dokumenty sugerują, że laboratorium Wuhan otrzymało próbki wirusa z Laosu

Niektórzy twierdzą, że odkrycie Banal-52 i jego podobieństwo do SARS-CoV-2 potwierdza hipotezy, że źródłem pandemii było naturalne rozlanie się wirusa, a nie ucieczka z laboratorium.


Jednak e-maile, które wyciekły między EcoHealth Alliance i fundatorami rządu USA, rzuciły nieco światła na to, jak Banal-52 stał się SARS-CoV-2 w Wuhan, oddalonym o ponad tysiąc mil od Laosu.


Dokumenty zostały uzyskane przez White Coat Waste Project, dwupartyjną grupę z siedzibą w USA, która otrzymywała e-maile za pośrednictwem wniosku o wolność informacji.


Według e-maili, od czerwca 2017 r. do maja 2019 r. WIV otrzymywał próbki wirusów „nietoperzy i innych gatunków wysokiego ryzyka” z Laosu. Zanim Banal-52 został odkryty, Sojusz EcoHealth badał inne wirusy nietoperzy, w tym niektóre z Yunnan w Chinach, i wysyłał je do WIV.


Próbki zawierały RaTG13, inny szczep, który jest genetycznie podobny do SARS-CoV-2. RaTG13 został po raz pierwszy odkryty w nietoperzu podkowiastym w szybie kopalni Yunnan. Chiński rząd odmówił naukowcom dostępu do tematu zwierzęcego.


Raporty mówią, że dane dotyczące sekwencji genetycznych próbek pobranych zarówno z Laosu, jak i Yunnan zostały usunięte z internetowej bazy danych w WIV, gdzie były przechowywane do września 2019 r. Ponieważ dane zostały wyczyszczone, naukowcy nie są teraz w stanie dokładnie określić, jakie szczepy studiował WIV.


COVID-19 mógł rozpocząć się w Laosie, a nie w Chinach

Gilles Demaneuf, naukowiec z Nowej Zelandii i badacz początków pandemii, sugeruje, że rewelacje ujawnionych dokumentów oferują „wiarygodną” drogę śledzenia rozprzestrzeniania się wirusa od nietoperzy w Laosie do Wuhan.


W poście na blogu Demaneuf napisał, że dokumenty wskazują na „bardzo prawdopodobną bezpośrednią trasę z dwiema opcjami”.


Wicehrabia Matt Ridley, współautor książki „Viral: The Search for the Origin of COVID-19”, również uważa, że ​​ujawnione e-maile nie tylko wspierają teorię wycieku z laboratorium. Nie uważa Banal-52 za ​​protoplastę choroby, ale nadal sugeruje, że COVID-19 mógł pochodzić z Laosu, a nie z Chin.


W wywiadzie Ridley wyjaśnił, że wyciek dokumentów pokazał, w jaki sposób EcoHealth Alliance pobiera próbki nietoperzy w Laosie. Dokument ujawnił również, że trudno byłoby wrócić i poprosić rząd USA o zgodę na przekazanie części dotacji laotańskiemu laboratorium, więc grupa zapytała, czy mogą przesłać wszystkie próbki do laboratorium, które może je przeanalizować.


Laboratorium, o którym mowa, to laboratorium w Wuhan, a wybuch epidemii miał miejsce w mieście z największym na świecie programem badawczym dotyczącym koronawirusów przenoszonych przez nietoperze. Lokalizacja była również blisko miejsca, w którym naukowcy z Wuhan mogli próbować prześledzić pochodzenie wirusów podobnych do SARS-CoV-2. (Powiązane: dokumenty i filmy ujawniają zagrażające życiu niepożądane skutki szczepionek COVID-19).


Badanie wirusów podobnych do SARS mogłoby być kontynuowane bez finansowania z USA

Ridley zasugerował dwie możliwości: po pierwsze, próbnik nietoperzy z Wuhan został zainfekowany podczas próbkowania w terenie; po drugie, wypadek badawczy w Wuhan miał miejsce, gdy naukowcy „manipulowali koronawirusem nietoperzy przypominającym Laos Banal”.


Dane z innego ujawnionego dokumentu, do którego dotarła Drastic, grupa analityków danych o otwartym kodzie źródłowym, pokazały, że prezes EcoHealth Alliance, dr Peter Daszak, zasugerował, że rząd USA sfinansował sztuczne wstawianie „miejsc rozszczepiania do koronawirusów podobnych do SARS zebranych w terenie i studiował w Wuhan”.


Dokument zawiera plan badania potencjalnie niebezpiecznych patogenów poprzez „generowanie pełnej długości, zakaźnych koronawirusów nietoperzy w laboratorium i wstawianie cech genetycznych, które mogą sprawić, że koronawirusy będą lepiej zdolne do infekowania ludzkich komórek”.


W 2018 r. rząd USA odrzucił prośbę Daszaka o 14,2 mln USD z powodu obaw o wpływ prac organizacji nad zmianą wirusów. Ridley uważa, że ​​prace nadal trwały, mimo że USA odrzuciły jego prośbę.


Większość funduszy na WIV pochodzi od rządu chińskiego, a nie od rządu amerykańskiego. Ridley uważa, że ​​może to wyjaśnić, w jaki sposób praca zaproponowana przez Daszaka mogła być kontynuowana bez środków, o które prosił w 2018 roku.


Teoria przecieku laboratoryjnego wydaje się również uzasadniona pomimo negatywnych opinii, ponieważ podobny eksperyment został już przeprowadzony z innym rodzajem koronawirusa przez WIV, powiedział Ridley.


Przejdź do Pandemic.news, aby uzyskać więcej artykułów o początkach COVID-19.

Przetlumaczyla GR przez translator Google

zrodlo:https://www.blogger.com/blog/post/edit/7724545327580518834/6095046313665687557

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...