sobota, 20 listopada 2021

"W Wiedniu w Zurychu wybuchają protesty przeciwko restrykcjom dotyczącym wirusów!!!!!!!!!"

 WIEDEŃ (AP) – Dziesiątki tysięcy protestujących, wielu z grup skrajnie prawicowych, przemaszerowało przez Wiedeń w sobotę po tym, jak rząd austriacki ogłosił ogólnokrajową blokadę, która rozpocznie się w poniedziałek, aby powstrzymać gwałtownie rosnącą liczbę infekcji koronawirusem w tym kraju.



Wśród protestujących byli członkowie skrajnie prawicowych i skrajnie prawicowych partii i grup, w tym skrajnie prawicowej Partii Wolności, antyszczepionkowej partii MFG i skrajnie prawicowych Identytarian.


Demonstracje przeciwko restrykcjom dotyczącym wirusów odbyły się również w sobotę w Szwajcarii, Chorwacji i we Włoszech. W piątek wieczorem holenderska policja otworzyła ogień do protestujących, a siedem osób zostało rannych w zamieszkach, które wybuchły w Rotterdamie przeciwko ograniczeniom COVID-19.


Austriacka blokada rozpocznie się w poniedziałek. Początkowo będzie to trwało 10 dni, ale może wzrosnąć do 20 dni, powiedzieli urzędnicy. Większość sklepów zostanie zamknięta, a wydarzenia kulturalne zostaną odwołane. Ludzie będą mogli wychodzić z domu tylko z określonych powodów, takich jak kupowanie artykułów spożywczych, pójście do lekarza czy ćwiczenia.


Austriacki rząd powiedział również, że od 1 lutego wprowadzi obowiązkowe szczepienia.



Marszowa sobota rozpoczęła się na ogromnym wiedeńskim placu Heldenplatz. Około 1300 funkcjonariuszy policji było na służbie, a 35 000 protestujących wzięło udział w różnych marszach w całym mieście, podała policja, dodając, że większość z nich nie nosiła masek.


Skandowanie „Opór!” i dmuchając w gwizdki, protestujący ruszyli wewnętrzną obwodnicą miasta. Wielu powiewało austriackimi flagami i nosiło znaki kpiące z przywódców rządowych, takich jak kanclerz Alexander Schallenberg i minister zdrowia Wolfgang Mueckstein. Niektórzy nosili fartuchy lekarskie; inni przywdziewali kapelusze z folii aluminiowej. Większość znaków koncentrowała się na nadchodzącym mandacie dotyczącym szczepień: „Moje ciało, mój wybór”, przeczytaj jeden. „Wstawiamy się za naszymi dziećmi!” powiedział inny.



Przywódca Partii Wolności Herbert Kickl, który w tym tygodniu uzyskał pozytywny wynik testu na COVID-19 i musiał pozostać w izolacji, pojawił się na wiecu za pośrednictwem wideo, potępiając to, co nazwał „totalitarnymi” środkami rządu „który uważa, że ​​powinien myśleć i decydować dla nas."


Szczepienia w Austrii utrzymywały się na jednym z najniższych wskaźników w Europie Zachodniej, a szpitale w najbardziej dotkniętych stanami ostrzegały, że ich oddziały intensywnej opieki medycznej osiągają przepustowość. Średnia liczba zgonów w ciągu dnia potroiła się w ostatnich tygodniach. Niecałe 66% z 8,9 miliona mieszkańców Austrii jest w pełni zaszczepionych.



Schallenberg przeprosił wszystkich zaszczepionych w piątek, mówiąc, że to niesprawiedliwe, że musieli cierpieć z powodu nowych ograniczeń związanych z blokadą, kiedy zrobili wszystko, aby pomóc powstrzymać wirusa.


„Przepraszam, że zrobiłem ten drastyczny krok” – powiedział w publicznym nadawcy ORF.


W sąsiedniej Szwajcarii 2000 osób protestowało przeciwko nadchodzącemu referendum w sprawie zatwierdzenia rządowej ustawy o ograniczeniach COVID-19, twierdząc, że jest ona dyskryminująca, podał publiczny nadawca SRF.



Dzień po zamieszkach w Rotterdamie tysiące zgromadziły się w sobotę na centralnym placu Dam w Amsterdamie, aby zaprotestować przeciwko restrykcjom rządu wobec koronawirusa, mimo że organizatorzy odwołali protest. Szli spokojnie ulicami miasta, uważnie obserwowani przez policję.


Kilkuset demonstrantów przemaszerowało również przez miasto Breda na południu Holandii, aby zaprotestować przeciwko restrykcjom związanym z blokadą. Jeden z organizatorów, Joost Eras, powiedział holenderskiemu nadawcy NOS, że nie spodziewał się przemocy po konsultacji z policją w sprawie środków bezpieczeństwa.



„Na pewno nie popieramy tego, co wydarzyło się w Rotterdamie. Byliśmy tym zszokowani” – powiedział NOS.


We Francji minister spraw wewnętrznych Gerald Darmanin potępił w sobotę gwałtowne protesty na karaibskiej wyspie Gwadelupa, jednym z terytoriów zamorskich Francji, w związku z ograniczeniami COVID-19. Darmanin powiedział, że 29 osób zostało zatrzymanych przez policję na noc. Władze wysyłały na wyspę 200 kolejnych policjantów, a we wtorek wprowadzą nocną godzinę policyjną od godziny 18:00. do 5 rano


Protestujący na Gwadelupie zorganizowali blokady dróg i podpalili samochody. Potępiają francuską przepustkę zdrowotną COVID-19, która jest obecnie wymagana, aby uzyskać dostęp do restauracji i kawiarni, obiektów kulturalnych, aren sportowych i podróży dalekobieżnych. Protestują również przeciwko obowiązkowym szczepieniom we Francji pracowników służby zdrowia.



___


Mike Corder pisał z Hagi w Holandii, Sylvie Corbet pisał reportaże z Paryża.


Przetlumaczyla GR przez translator Google

zrodlo:apnews.com

Brak komentarzy:

"Oni kłamią, my wiemy, że kłamią, a oni wiedzą, że my wiemy, że kłamią"

  "Wiemy, że kłamią. Wiedzą, że kłamią. Wiedzą, że my wiemy, że kłamią. Wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy, że wiedzą, że kłamią. A jedn...