Właściciel samolotu zabronił lotowi wejścia w przestrzeń powietrzną kraju.
Samolot pasażerski obsługiwany przez kijowskie linie lotnicze SkyUp Airlines musiał w sobotę przerwać lot z Portugalii do stolicy Ukrainy po tym, jak irlandzki właściciel samolotu zakazał mu wstępu w przestrzeń powietrzną Ukrainy.
Posunięcie to jest następstwem twierdzeń zachodnich rządów i mediów, które twierdzą, że Rosja jest gotowa do inwazji na Ukrainę – czemu Moskwa stanowczo zaprzecza.
Zgodnie z oświadczeniem wydanym przez SkyUp, samolot pierwotnie zmierzający na lotnisko Boryspol w Kijowie musiał wylądować w stolicy Mołdawii, Kiszyniowie. "Mamy nadzieję zrozumieć wyjątkowość sytuacji ze strony pasażerów i dołożyć wszelkich starań, aby sprowadzić wszystkich na Ukrainę" - czytamy w oświadczeniu firmy.
SkyUp wyjaśnił, że właściciel samolotu, który dzierżawi go linii lotniczej, powiadomił ukraińską firmę, gdy samolot był już w powietrzu, że "kategorycznie" zakazał samolotowi wejścia w ukraińską przestrzeń powietrzną.
Co więcej, ukraiński serwis informacyjny Strana.ua opublikował w sobotę artykuł, w którym twierdzi, że główne międzynarodowe firmy ubezpieczeniowe przestaną relacjonować loty samolotów nad Ukrainą.
Według anonimowych źródeł cytowanych przez gazetę, może to oznaczać, że nie tylko międzynarodowe linie lotnicze, ale także większość ukraińskich linii lotniczych, nie będzie mogła latać w ukraińskiej przestrzeni powietrznej, ponieważ wiele samolotów obsługiwanych w kraju jest albo dzierżawionych ukraińskim liniom lotniczym przez zagranicznych właścicieli, albo przynajmniej ubezpieczonych za granicą.
Co więcej, leasingowany samolot może otrzymać nakaz opuszczenia Ukrainy "w najbliższej przyszłości", mówi Strana.ua.Wiadomość zbiegła się z decyzją o wstrzymaniu wszystkich lotów na Ukrainę holenderskiego flagowego przewoźnika KLM Airlines.
W oświadczeniu wydanym w sobotę KLM powiedział, że "następny lot do stolicy Kijowa jest zaplanowany na dziś wieczorem, ale nie będzie obsługiwany". Linia lotnicza powołała się na "porady dotyczące podróży" dostosowane do "czerwonego kodu", a także "obszerną analizę bezpieczeństwa".
Holenderskie linie lotnicze powiedziały, że ruch dotyczył "wyboru bezpiecznych i optymalnych tras" i został dokonany na podstawie informacji udostępnionych przez holenderskie służby wywiadowcze, Ministerstwo Obrony, Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Stosunków Królestwa, a także Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
Jedno ze źródeł powiedziało ukraińskiemu portalowi, że brytyjscy ubezpieczyciele "nakładają blokadę powietrzną" na kraj Europy Wschodniej, a żaden pojedynczy odrzutowiec nie jest w stanie "przylecieć i wylecieć z Ukrainy od około poniedziałku po południu".
Strana.ua zauważył jednak, że ukraińskie linie lotnicze nie wydały jeszcze żadnych oficjalnych komentarzy, podczas gdy większość zagranicznych firm nadal sprzedaje bilety na Ukrainę.
Tymczasem niemiecka Lufthansa powiedziała rosyjskiemu serwisowi informacyjnemu RBC, że rozważana jest "możliwość wstrzymania usług", dodając, że firma "ściśle monitoruje sytuację na Ukrainie".
Przedstawiciel linii lotniczej wyjaśnił jednak, że "żadna decyzja nie została jeszcze podjęta".
Przetlumaczono przez translator Google
zrodlo:https://www.rt.com/russia
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz